Słońce wywiera dobroczynny wpływ na nasze zdrowie. W zimie, kiedy na naszych szerokościach geograficznych najczęściej go brakuje, przypisujemy zachmurzonemu niebu spadek nastroju, senność i skłonność do częstego sięgania po czekoladę. W lecie, gdy słońca jest mnóstwo, poprawia nam się humor i niekiedy odnosimy wrażenie, że nasz organizm funkcjonuje znacznie lepiej niż zimą. 

Te wrażenia znajdują potwierdzenie w badaniach. Wykazały one, że ekspozycja na światło słoneczne chroni nas przed chorobami serca i poprawia pracę wątroby. W lecie, gdy promieni słonecznych nie brakuje, nasze organizmy produkują więcej witaminy D, którą zimą musimy suplementować. Jednak nadmiar słońca może być też zdradziecki – jeśli zapomnimy latem o kremach ochronnych z filtrem, narażamy się na oparzenie skóry, a nawet na zachorowanie na nowotwór. 

Jak słońce wpływa na apetyt u myszy? 

W czasopiśmie naukowym „Nature Metabolism” ukazała się właśnie praca, która opisuje jeszcze jeden sposób, w jaki ekspozycja na słońce wpływa na nasz organizm. Jej autorami są naukowcy z kilku ośrodków naukowych w Izraelu, w Stanach Zjednoczonych oraz w Niemczech. 

Naukowcy początkowo badali, jak nadmiar promieniowania słonecznego może prowadzić do pojawienia się nowotworów skóry u myszy. W trakcie badań zauważyli jednak coś nietypowego. Spostrzegli, że pod wpływem światła słonecznego samce myszy częściej zdradzały głód i zaczynały więcej jeść. Badacze postanowili sprawdzić, czy podobny mechanizm uaktywnia się również u ludzi. 

Jak słońce zwiększa apetyt u ludzi? 

By to wyjaśnić, naukowcy sięgnęli po kwestionariusze wypełnione przez trzy tysiące mieszkańców Izraela. Dotyczyły zdrowia i nawyków żywieniowych. Okazało się, że mężczyźni jedzą więcej w czasie letnich miesięcy niż podczas innych pór roku. Naukowcy policzyli, że w lecie panowie przyjmują średnio 15 proc. więcej kalorii. U kobiet natomiast nie odnotowano żadnej zmiany. 

Skąd ta rozbieżność? Naukowcy przyjrzeli się bliżej grelinie – hormonowi zwanemu potocznie hormonem głodu. Gdy jej poziom wzrasta we krwi, zaczynamy odczuwać apetyt. Grelina jest jedną z substancji regulujących łaknienie; inną jej rolą w organizmie jest stymulowanie wydzielania hormonu wzrostu. 

– Chociaż głównym źródłem greliny w organizmie jest żołądek, gastrektomia (czyli częściowe lub całkowite chirurgiczne usunięcie żołądka – przyp. red.) redukuje jej wydzielanie tylko o 65 proc. – napisali autorzy w swojej pracy. – To sugeruje, że inne tkanki również produkują grelinę. Jedną z nich może być skóra – dodali. 

Dlaczego słońce nie zwiększa apetytu u kobiet? 

Skóra to największy narząd znajdujący się w organizmie człowieka. Jej wewnętrzna warstwa, tkanka podskórna, składa się głównie z komórek tłuszczowych, inaczej nazywanych antypocytami. 

– Odkryliśmy, że znajdujące się w skórze antypocyty wytwarzają i wydzielają grelinę w reakcji na ekspozycję na promieniowanie UVB – napisali naukowcy w swojej pracy, zauważając, że słońce zwiększa apetyt.

Dotyczyło to jednak tylko mężczyzn. W przypadku kobiet mechanizm biochemiczny powodujący zwiększone wydzielanie greliny był blokowany przez estrogen. – Tym samym wykazaliśmy, że odpowiedź organizmu na promieniowanie UVB jest zależna od płci – podsumowali swoje badania naukowcy. 

Promieniowanie UVB jest tym, któremu zawdzięczamy letnią opaleniznę. Może powodować także oparzenia, a nawet zmiany nowotworowe. Jak widać jednak, na tym jego wpływ na ludzki organizm się nie kończy. Naukowcy sugerują, że to właśnie wzrost wydzielania greliny w reakcji na promieniowanie UVB u mężczyzn sprawia, że latem zaczynają oni więcej jeść.   

Źródło: phys.orgNature Metabolism