Do znaleziska doszło w czasie prac, mających na celu zabezpieczenie i udostępnienie wnętrza piramidy na potrzeby ruchu turystycznego. Prowadzi je niemieckoegipska misja archeologiczna z Uniwersytetu w Würzburgu pod kierownictwem egiptologa Mohameda Ismaila Khaleda. 

 – Odkrycie to rzuca nowe światło na rozplanowanie i architekturę piramidy Sahure, drugiego króla V dynastii i pierwszego króla pochowanego w Abusir – powiedział sekretarz generalny Najwyższej Rady Starożytności, Mostafa Waziri cytowany w dzienniku Al Ahram.

Osiem nieznanych pomieszczeń. Jaka była ich funkcja?

Archeolodzy natknęli się na 8 pomieszczeń, które należałoby raczej określić mianem wnęk. Były to przestrzenie przylegające do komory grobowej, w której znajdowała się mumia faraona. Zapewne złożono w nich dary grobowe dla władcy.

Tunel wiodący do komory grobowej znajdującej się w centralnej części piramidy, mniej więcej na poziomie gruntu, jest bardzo zniszczony. Również komora jest w dużej części zawalona. 

Pierwszy badacz piramidy, brytyjski inżynier John Perring dostrzegł w XIX wieku zawaloną przestrzeń, która – jego zdaniem – mogła być korytarzem wiodącym do nieznanych pomieszczeń. Ze względu na ograniczony czas, nie zajął się jej odgruzowywaniem. Właśnie to zrobili teraz archeolodzy. Przeczucie Perringa było zgodne z prawdą.

Kompleks grobowy faraona Sahure

Sahure był drugim faraonem egipskiej V dynastii. Władał w XXV stuleciu p.n.e. Co prawda jego piramida zachowała się do naszych czasów kiepsko, to kompleks świątynny, który do niej przylegał, był imponujący. Sama piramida miała pierwotnie około 50 m wysokości, a jej boki – po ok. 78 m. Była zatem niewielka w porównaniu do piramidy Cheopsa.

Świątynie obok piramidy były bardzo bogato zdobione. W sumie stało tam 10 tys. m kw. płaskorzeźb. Widać na nich na przykład bogów, którzy składają faraonowi jeńców lub boginię karmiąca Sahurego piersią. W świątyni obok piramidy znajdował się też posąg króla, przed którym składano dary.

Źródła: