Paleontolodzy z RPA odnaleźli skamieniałość nieznanej wcześniej olbrzymiej ryby, która żyła na naszej planecie w okresie dewonu (od ok. 419 do 360 milionów lat temu). Miała 2,7 metra długości i naukowcy twierdzą, że było to zwierzę drapieżne. Nowy gatunek został nazwany Hyneria udlezinye, co oznacza „stworzenie, które żeruje na innych”. Słowa te wywodzą się z języka xhosa, którym posługuje się południowoafrykański lud o tej samej nazwie.

Drapieżna ryba żyła w regionie dawnego superkontynentu

Naukowcy opisali H. udlezinye jako rybę kostnoszkieletową i twierdzą, że należała do grupy kręgowców Tristichopteridae. Badacze twierdzą, że w okresie późnego dewonu, była to największa ryba, która żyła w regionie Gondwany, południowego superkontynentu. Na jego masę lądową składały się: Ameryka Południowa, Afryka, Indie, Australia, Antarktyda i południowo-wschodnia część Azji oraz mniejsze mikrokontynenty, jak Zelandia i Madagaskar.

Badania zostały opublikowane na łamach czasopisma naukowego PLOS One. Autorzy twierdzą, że nowy gatunek przypominał inną olbrzymią rybę z dewonu – Hyneria lindae. Skamieniałość tej ryby z gromady mięśniopłetwowych odkryto wiele lat temu w łupkach Red Hill w amerykańskiej Pensylwanii. Uczeni twierdzą, że nowe znalezisko jest dowodem na to, że rodzaj hyneria występował na różnych szerokościach geograficznych Ziemi, niż dotychczas przypuszczano.

Prace nad identyfikacją gatunku trwały prawie 30 lat

Pierwsze ślady, które wskazywałyby na istnienie H. udlezinye, znaleziono w 1995 roku. Naukowcy odkopali wówczas kilkanaście skamieniałych łusek. Znajdowały się w Waterloo Farm, w pobliżu Makhandy, miasta niedaleko Port Elizabeth, na południu RPA.

W najnowszych badaniach naukowcy stwierdzili, że po prawie 30 latach udało im się w końcu skompletować większą część szkieletu ryby, co pozwoliło zidentyfikować ją jako oddzielny gatunek.

– Wyobraźmy sobie olbrzymią i drapieżną rybę, która ma prawie 3 metry długości i wygląda jak współczesna niszczuka krokodyla – mówił w rozmowie z Live Science Per Ahlberg, profesor biologii i paleontologii na szwedzkim Uniwersytecie w Uppsali i współautor badania. –Ryba miała rzędy mniejszych zębów oraz kilka dużych kłów. Niektóre z nich miały nawet 5 centymetrów – dodaje uczony.

Drapieżne ryby polowały na czworonogi

Naukowcy przeanalizowali budowę ciała ryby i doszli do zaskakujących wniosków. Autorzy twierdzą bowiem, że stworzenie było w stanie dokonywać gwałtownych zrywów i atakować m.in. tetrapody, inaczej zwane czworonogami. To grupa kręgowców, które obejmuje płazy, gady, ptaki i ssaki. – Tristichopteridae to grupa istnych potworów. Można zaryzykować hipotezę, że ryby te zjadały naszych przodków, oczywiście mówiąc o prehistorycznej linii ewolucyjnej – twierdzi Per Ahlberg.

Co ciekawe, w okresie dewonu, region RPA był wówczas regionem polarnym. Naukowcy zwracają uwagę na to, że drapieżniki z grupy Tristichopteridae cieszyły się niezwykłą zdolnością adaptacji do trudnych warunków. Zwierzęta te ostatecznie wyginęły w trakcie masowego wymierania ok. 360 milionów lat temu.

Źródło: PLOS One