Chociaż skamieniałościami stworzeń sprzed milionów lat zajmują się paleontolodzy, za najnowsze odkrycie w Anglii odpowiada archeolożka dr Marie Woods. Dwa lata temu badaczka, spacerując wzdłuż wybrzeża w hrabstwie Yorkshire, natknęła się gigantyczny odcisk łapy. Chwilę później zrozumiała, że odnalazła rekordowo duży ślad, który zostawiło prehistoryczne zwierzę. Woods była pewna, że tą samą ścieżką, którą często mijała, miliony lat temu kroczył dinozaur.

To jeden z największych odcisków dinozaurów w tym regionie

Marię Woods postanowiła lepiej zbadać odcisk, aby dowiedzieć się więcej o stworzeniu, które go zostawiło. Poprosiła o pomoc prof. Deana Lomaksa, paleontologa z Uniwersytetu w Manchesterze i wspólnie rozpoczęli badania. Wyniki ich pracy doczekały się publikacji w lokalnym czasopiśmie naukowym „Proceedings of the Yorkshire Geological Society”.

– Nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam. W przeszłości widziałam już mniejsze ślady zostawione przez wymarłe zwierzęta, ale nigdy nie spotkałam się z tak dużym odciskiem – przyznała oświadczeniu Woods. – Teraz już chyba nikt nie może powiedzieć, że archeolodzy nie zajmują się dinozaurami – dodała angielska badaczka.

Prof. Lomax wspomina, że gdy skontaktowała się z nim dr Woods, myślał, że żartuje. W końcu zaledwie dzień wcześniej paleontolog pochwalił się w mediach społecznościowych skamieniałością, którą odnalazł w 2006 roku w tym samym regionie, nieopodal miasteczka Scarborough. – Marie odezwała się do mnie i powiedziała, że jest właśnie na plaży i patrzy wprost na olbrzymi odcisk dinozaura – mówił Lomax.

Ślad w ziemi pozostawił megalozaur w okresie jurajskim

Naukowcy ustalili, że odcisk mógł należeć do megalozaura. To rodzaj dużego teropoda, który żył w okresie jurajskim na terytorium Europy. Co ciekawe, jest to pierwszy nazwany i formalnie opisany dinozaur (niebędący ptakiem). Klasyfikacji na podstawie skamieniałości odkrytych w osadach formacji Taynton Limestone na terenie hrabstwa Oxfordshire w Anglii dokonał William Buckland w 1824 roku.

Co ciekawe, w przeszłości opisano ponad 20 gatunków, które mogły należeć do tego rodzaju. Skamieniałości odkrywano zarówno w Europie, jak i Afryce i obu Amerykach. Obecnie z pewnością można zaliczyć do tego rodzaju tylko jego gatunek typowy, czyli Megalosaurus bucklandii.

Skamieniałości M. bucklandii sugerują, że dinozaur ten był najliczniejszym dużym drapieżnikiem na obszarze dzisiejszej Anglii. Prawdopodobnie znajdował się na szczycie łańcucha pokarmowego w swoim ekosystemie.

Co ważne, odcisk dinozaura jest dopiero szóstym, który odnaleziono w tej części Anglii. Prof. Lomax zaznacza, że to wyjątkowe i niezwykle ważne odkrycie. – Znalezisko autorstwa dr Woods dostarcza kolejnych dowodów na to, że mięsożerne, olbrzymie dinozaury żyły na tym obszarze w okresie jurajskim – twierdzi paleontolog.

Dinozaur był najprawdopodobniej dorosłym osobnikiem

Dokładnej analizy podjął się lokalny geolog John Hudson. Według badacza megalozaur zostawił ten ślad ok. 166 milionów lat temu. Na podstawie wielkości łapy oszacował, że był to najprawdopodobniej dorosły osobnik. To oznacza, że mógł mieć nawet 8–9 metrów wysokości.

– W odcisku najbardziej intrygujący był widoczny tylny fragment łapy, który nazywamy metapodium. Jego obecność może oznaczać, że ten mięsożerca przykucnął na chwilę w błocie, co skutkowało zostawieniem śladu. Możemy sobie dziś wyobrażać, że w tym samym miejscu, które codziennie mijamy, miliony lat temu, pewnego niedzielnego poranka, odpoczywał sobie megalozaur – mówił prof. Lomax. Odcisk znajduje się teraz w Scarborough Museum and Galleries, gdzie wkrótce zostanie wystawiony i będzie dostępny dla zwiedzających.

Źródło: Proceedings of the Yorkshire Geological Society