Pająki kojarzą nam się ze zwierzętami lądowymi. Jednak są wśród nich gatunki, które upodobały sobie wodny tryb życia. Najbardziej znanym z nich jest topik (Argyroneta aquatica). Ten pająk sprytnie przystosował się do podwodnego trybu życia.

Czy pająki żyją w wodzie?

Topik – jak inne pająki – oddycha powietrzem. Jednak większość swojego życia spędza w wodzie. Jest to możliwe dlatego, że zabiera ze sobą do podwodnej krainy bańkę powietrza. „Łowi” ją, wysuwając nad wodę odwłok i tylne nogi, między którymi rozsnuwa sieć. Wciągając tę sieć pod wodę, zagarnia zapas powietrza, z którego może następnie korzystać.

Inne wodne pająki wykształciły swoje własne strategie przetrwania. Niektóre zapadają na kilka-kilkanaście godzin w stan podobny do hibernacji (tak jak gatunek Arctosa fulvolineata). Wiele żyje nad wodą, zanurzając się na jakiś czas, by polować lub chronić się przed niebezpieczeństwem.

Gdzie zaobserwowano nurkującego pająka?

To ostatnie skłoniło pająka z gatunku Trechalea extensa do wykonania rekordowo długiego nurkowania. Wyczyn zaobserwowali naukowcy należący do zespołu Lindsey Swierk z Uniwersytetu Binghamton. Następnie opisali go w artykule opublikowanym w czasopiśmie naukowym „Ethology”.

Pająki Trechalea extensa należą do rodziny Trechaleidae. Występują w Meksyku, Hondurasie, Nikaragui, Panamie i Kostaryce. Właśnie w tym ostatnim kraju doszło do odkrycia nietypowego zachowania Trechalea extensa.

Naukowcy znajdowali się w Stacji Biologicznej Las Cruces w prowincji Puntarenas. W pewnym momencie zaobserwowali pająka Trechalea extensa siedzącego na kamieniu. Gdy próbowali go schwytać, pająk ukrył się pod wodą. Jak policzyli badacze z zegarkiem w ręku, nurkował na głębokości 25 cm aż przez 32 minuty.

Co sprawiło, że pająk mógł tak długo nurkować?

Dla wielu gatunków przemoczenie się i wyziębienie jest niemal tak samo groźne, jak spotkanie z drapieżnikiem – zauważa Lindsey Swierk. – Nie wiedzieliśmy dotychczas, że Trechalea extensa mogą nurkować ani tym bardziej, że robią to tak długo.

Jak to możliwe, że pająk okazał się supernurkiem? Mimo że zaobserwowano dotychczas tylko jednego osobnika, naukowcy wysnuli z jego zachowania pewne wnioski.

– Całe ciało tego pająka pokrywają włoski o właściwościach hydrofobowych [czyli odpychających wodę – przyp. red.]. Są tak gęste, że pająk wygląda tak, jakby został zanurzony w płynnym srebrze – mówi dr Swierk. – To te włoski sprawiają, że nurkującego pająka otacza cienka warstwa powietrza.

Powietrze to nie tylko chroni Trechalea extensa przed wyziębieniem w lodowatej wodzie strumieni. Sprawia też, że woda nie dostaje się do układu oddechowego zwierzęcia. Tym samym pająk więcej zyskuje, niż traci. I to nawet wtedy, gdy decyduje się na rekordowo długie nurkowanie.

Naukowcy przyznają, że ostatecznie udało im się schwytać tego konkretnego osobnika Trechalea extensa, którego opisali w swoim artykule. Zwracają też uwagę, że to dopiero pierwsza obserwacja nietypowego zachowania tego pająka. Jak to w nauce często bywa, przyniosła ona równie dużo pytań, jak odpowiedzi.

Źródło: Ethology.