Ostatnie badania naukowców z uniwersytetów w Kolonii i Stuttgarcie wykazały, że zwierzęta, które poruszają się na czterech nogach, są w stanie rozwijać znacznie większe prędkości niż ludzie. To dlatego, że do rozpędzenia się używają nie tylko kończyn, ale też mięśni tułowia. Nie dotyczy to oczywiście wszystkich zwierzaków. Kluczową rolę odgrywa budowa ciała inne cechy fizjologiczne, ale o tym za chwilę.

Najszybsze zwierzęta na świecie

Badacze opracowali modele maksymalnej możliwej prędkości biegania na podstawie budowę ciała ludzi i zwierząt. Człowiek w tzw. szczytowej formie może rozpędzić się nawet do 45 km/h – to mniej więcej tyle samo, co kot domowy. Dla porównania gepardy biegają ponad dwa razy szybciej, osiągając prędkość około 100 km/h.

Po ocenie czynników biologicznych, które determinują maksymalną szybkość zwierząt, naukowcy opracowali wzór, opierający się na równowadze między siłą napędową nóg, oporem powietrza i bezwładnością mięśni. Uwzględnili również takie cechy, jak kształt ciała, długość i liczba nóg oraz sztywność kręgosłupa – wszystko to może mieć wpływ na maksymalną prędkość rozwijaną przez zwierzę. Na podstawie wzór zespół naukowców zidentyfikował sposób, w jaki struktura ciał zwierząt zmienia się wraz z ich wielkością, aby osiągnąć maksymalną prędkość.

Jako przykład autorzy badań wskazali słonie. Ciężkie nogi tych zwierząt ograniczają ich prędkość maksymalną, dlatego mimo tego, że mają dłuższe kończyny od gepardów, są od nich znacznie wolniejsze.

„Jeżeli zwierzęta są zbyt ciężkie, nawet silniejsze mięśnie nie pomogą, ponieważ potrzebują więcej czasu na kurczenie się przy maksymalnej prędkości” – tłumaczy Tom Weihmann z Uniwersytetu w Kolonii, główny autor badań.

Jak dodał, limit wagi, powyżej którego prędkości sprinterskie zaczynają ponownie spadać, wynosi około 50 kg. Właśnie tyle ważą średnio dorosłe gepardy, najszybsze zwierzęta świata.

Ludzie nie dorównają zwierzętom

Po przełożeniu swoich odkryć na możliwości ludzi, naukowcy ustalili, że najlepsi sprinterzy są najbliżej osiągnięcia maksymalnej możliwej prędkości dla człowieka. Odpowiednie obuwie czy ubiór to jedyne ulepszenia, na jakie możemy sobie pozwolić. Żeby rozwijać jeszcze większe prędkości, musielibyśmy mieć dłuższe nogi i bardziej elastyczne ścięgna. Biologia nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w tej sprawie. W końcu ewolucja wciąż trwa.