Oceany, tak jak kosmos, są w większości niezbadane. Z tą różnicą, że przestrzeń kosmiczna prawdopodobnie nie ma końca. W przypadku podwodnych eksploracji trudności stanowią ograniczenia fizyczne. Każdego roku naukowcy odkrywają jednak kolejne tajemnice mórz i oceanów. Nie zawsze są to kolorowe rybki czy gigantyczne meduzy. W ostatnich tygodniach załoga statku badawczego Nautilius trafiła na formację przypominająca drogę wybrukowaną żółtą kostką.

Naukowcy odnaleźli „żółtą, ceglaną drogę” na niezbadanym wcześniej obszarze Oceanu Spokojnego – Liliʻuokalani Ridge (na północ od Hawajów). Znajduje się on na terenie chronionym, który jest większy niż wszystkie parki narodowe w USA razem wzięte. Członkowie Ocean Exploration Trust twierdzą, że do tej pory zbadano zaledwie trzy procent obszaru położonego ponad 3000 metrów pod powierzchnią oceanu.

Droga do Atlantydy czy do Szmaragdowego Grodu?

Załoga organizacji non-profit Ocean Exploration Trust transmituje w Internecie swoje podwodne eksploracje. Nagranie z odkrycia „drogi do Atlantydy” zostało opublikowane w serwisie YouTube.

Atlantyda to niejedyne skojarzenie naukowców. „Żółta, ceglana droga” przypominała im też tę opisywaną w książce dla dzieci „Czarnoksiężnik z Krainy Oz”. Główna bohaterka – Dorotka – miała podążać nią aż do Szmaragdowego Grodu. Wydana ponad 100 lat temu powieść doczekała się kilku adaptacji filmowych i animowanych, w tym polskiej.

Na nagraniu słychać też, jak naukowcy nie dowierzają w swoje odkrycie i mówią, że to „szaleństwo”. Taki widok na dnie oceanu rzeczywiście może zaskoczyć. Nie powinno więc dziwić, że film z głębin Pacyfiku w ciągu kilku tygodniu od publikacji został obejrzany ponad 2,5 miliona razy.

Brukowana droga na dnie oceanu

Czym właściwie jest odkrycie naukowców z Ocean Exploration Trust? To oczywiście nie prawdziwa droga wyłożona cegłami. Choć na pierwszy rzut oka trudno w to uwierzyć, nie ma tu żadnej ingerencji człowieka. Badacze najpierw określili intrygującą formację jako „wyschnięte dno jeziora”, następnie zidentyfikowali jako spękany strumień skały wulkanicznej powstałej w erupcjach wysokoenergetycznych. Wówczas wiele fragmentów skał osadza się na na dnie oceanu. Spękania, które wyglądają jak cegły, powstały prawdopodobnie na skutek ogrzewania i chłodzenia wywołanego przez erupcje.

Nie tylko Pacyfik kryje wiele tajemnic. Planując wakacyjny wyjazd, warto wziąć pod uwagę miejsca, w których można nurkować. Przykładowo w Egipcie nie musimy odchodzić daleko od brzegu, żeby zachwycić się różnorodnością i kolorami podwodnego świata. Do amatorskiego nurkowania w pobliżu plaży wystarczy podstawowy sprzęt.

Podwodne eksploracje załogi Nautilius

Badacze z łodzi podwodnej Nautilus prowadzą fascynujący projekt, a dzięki transmisjom na YouTube, każdy internauta może brać udział w eksplorowaniu dna oceanu. W ostatnich miesiącach naukowcy uwiecznili na nagraniach między innymi charakterystyczne ośmiornice dumbo.

Tegoroczna ekspedycja jest kontynuacją badań z 2021 r. Członkowie załogi –  Beth Orcutt, Valerie Finlayson i Dwight Coleman – planują zmapować podwodne wulkany i łańcuchy górskie na zachodnim Pacyfiku. Zachodzące w tym regionie procesy geologiczne wciąż nie są nam do końca znane. Ekspedycję nazwano w rdzennym języku Hawajczyków: Luʻuaeaahikiikekumu. Jak twierdzą organizatorzy, to symboliczny początek nowych relacji i rozpoczęcia współpracy naukowej z mieszkańcami archipelagu.

Na razie poszukiwacze Atlantydy będą musieli ostudzić swój entuzjazm. Odkrycie podwodnej drogi pokazuje, jednak że głębiny oceanów jeszcze nie raz nas zaskoczą.

Źródło: EVNautilus

prenumerata