Społeczeństwa zbieracko-łowieckie to prehistoryczny typ społeczeństwa, który opiera się na zdobywaniu pożywienia przez zbieranie jadalnych roślin i polowanie. Ta forma pierwotnej gospodarki była stosowana przez ludzi od początku ich istnienia, aż po schyłek mezolitu. Ludy te nie osiadały się na stałe w jednym miejscu, nie uprawiały roli i nie hodowały zwierząt.

Podział ról w społeczeństwach zbieracko-łowieckich

Najstarsi łowcy-zbieracze żyli wyłącznie na otwartej sawannie. Archeolodzy uważają, że zamiast polowania, przeszukiwali okolicę. Zdobywali najczęściej mięso martwych już zwierząt lub upolowanych przez drapieżniki. Dopiero z czasem, gdy rozwój człowieka umożliwił mu wytwarzanie bardziej skomplikowanych narzędzi i broni, zaczęto polować na żywą zwierzynę, a nawet prowadzić walki z innymi grupami ludzi.

Dotychczas uważano jednak, że w społeczeństwie zbieracko-łowieckim podział ról wyglądał następująco: kobiety zbierały, a mężczyźni polowali. Najnowsze badania wykazały jednak, że ten pogląd był błędny. Okazuje się, że grupy prehistorycznych ludzi cechowało równouprawnienie w kontekście podziału obowiązków. Najnowsze odkrycie zostało opublikowane na łamach czasopisma naukowego „PLOS One”.

Prehistoryczne równouprawnienie

Międzynarodowy zespół naukowców przeprowadził obszerną analizę badań o społeczeństwach zbieracko-łowieckich sprzed ostatnich 100 lat. Opracowania naukowe koncentrowały się na 63 typach społeczności oraz pochówkach z Europy, Ameryki Północnej, Afryki, Australii i Azji. Okazało się, że aż 79% kobiet zajmowało się myślistwem. Co więcej, status kobiet nie zmieniał się, nawet gdy zostawały matkami.

– Podział pracy wśród ludzkich populacji zbieracko-łowieckich był zwykle postrzegany bardzo patriarchalnie. Ostatnie badania archeologiczne zakwestionowały ten paradygmat, dostarczając dowodów na to, że kobiety polowały (a nawet chodziły na wojny) w całej linii Homo sapiens – napisali w artykule naukowcy.

Naukowcy twierdzą, że nie dotyczy to wyłącznie społeczeństw, które żyły w odległej przeszłości. Badacze przyznali, że analizowane dane dostarczyły im dowodów na to, że kobiety polowały również w okresie holocenu, a więc w najmłodszej epoce geologicznej, która trwa współcześnie. – Badania pokazują znaczącą rolę kobiet w polowaniu, a tym samym radykalnie podważają stereotypy dotyczące pracy – twierdzą badacze.

Czas na polowanie, czyli kobiety idą do pracy

Naukowcy zwracają uwagę na to, że ponad 70% kobiecych wypraw łowieckich odbywały się „celowo”. Oznacza to, że kobiety wykonywały te zadania w ramach rutynowych obowiązków. – Większość z tych łowczyń wychodziła na łowy, aby wyraźnie polować na zwierzęta. Byliśmy zaskoczeni, że nie były to przypadkowe działania. Wszyscy w tych społecznościach społeczności wiedzieli, że będą polować i to była ich praca. - powiedziała Cara Wall-Scheffler, współautorka badania.

Analiza wyposażenia pochówków, badań i publikacji archeologicznych wykazała, że kobiety-łowcy nie polowały wyłącznie na małą zwierzynę. Naukowcy sugerują, że ich zdolności myśliwskie mogły być takie same, jak umiejętności łowieckie mężczyzn. Badacze sugerują, że w obu Amerykach znaleziono dowody na to, że kobiety polowały również m.in. na jelenie i łosie.

– Jedno z najbardziej znanych odkryć w ostatnim czasie obejmuje pochówek sprzed 9000 lat zlokalizowany w andyjskim obszarze górskim Wilamaya Patjxa w Peru. Pochówek obejmował dorosłą kobietę wraz z zestawem narzędzi myśliwskich składającym się z kamiennych pocisków oraz sprzętu do obróbki zwierząt – przyznają naukowcy.

Autorzy również dodają, że archeolodzy zazwyczaj zakładają, że kamienne pociski pochowane wraz z mężczyznami są narzędziami łowieckimi, ale są mniej przekonani o zastosowaniu tych artefaktów, gdy pociski są znajdowane w grobowcach kobiet. Z drugiej strony mit o łowcach-mężczyznach i zbieraczach-kobietach został utrwalony w XX wiecznej literaturze, która ma wpływ na naukę do dziś.

Źródło: PLOS One