Peng Zhiyong ze szpitala Zhongnan w Wuhan oraz jeden z autorów badań w rozmowie z dziennikiem „Global Times” przyznał, że Covid-19 wpływa na ludzki organizm „jak kombinacja SARS i AIDS”. Choroba atakuje bowiem płuca (jak SARS) oraz układ odpornościowy (jak AIDS) pacjentów.

Zespół badawczy z Wuhan zaobserwował, że u pacjentów, którzy przeszli chorobę wywołaną nowym koronawirusem, doszło do trwałego zwłóknienia płuc. Zmiany te po raz pierwszy zauważono w czasie sekcji zwłok pacjentów zmarłych wskutek Covid-19.

Zwłóknienie płuc powoduje trudności w oddychaniu, kaszel oraz duszności.W związku z nowym odkryciem chińscy eksperci podkreślają, że w terapii Covid-19 najważniejsze jest jak najszybsze wdrożenie leczenia, które pozwoli ochronić płuca pacjenta przed nieodwracalnymi skutkami.

Do obserwacji Chińczyków odniósł się dr Paweł Grzesiowski, immunolog, prezes Fundacji Instytut Profilaktyki Zakażeń. – To nie jest tak, że każde zapalenie śródmiąższowe płuc w przebiegu COVID-19 prowadzi do zniszczenia płuc. Na 100 chorych z zapaleniem płuc, 85 wyzdrowieje. Jak będą wyglądać ich płuca i inne organy po kilku latach - nie wiadomo, ale patrząc wstecz, po SARS można wiele przewidzieć – napisał na Twitterze.

 

 

Sytuacja epidemiologiczna w Chinach stale się poprawia. Odnotowuje się coraz mniej nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Jeszcze w ubiegłym tygodniu potwierdzano ponad 400 nowych przypadków każdej doby. W weekend padł obiecujący rekord – po raz pierwszy odnotowano mniej niż 100 nowych zakażeń, a w niedzielę zaledwie 40.

 

Śmiertelny rekord we Włoszech

Podczas gdy liczby w Chinach spadają, w Europie rosną. We Włoszech będących największym poza Azją ogniskiem epidemii odnotowano już 366 zgonów spowodowanych koronawirusem, z czego 130 w ciągu jednej doby (w sobotę 7 marca). Oficjalne dane mówią o 7 375 zarażonych oraz 622 wyleczonych.

Jak wynika z oficjalnych danych, większość zmarłych – aż 60 proc. – to osoby powyżej 80 roku życia.

W obliczu rosnącej liczby chorych Włochy zdecydowały się zaostrzyć środki ostrożności. W nocy z soboty na niedzielę premier Giuseppe Conte ogłosił wprowadzenie specjalnego dekretu, mającego na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się epidemii. Surowe obostrzenia dotkną przede wszystkim Lombardii – w tym Mediolanu – a także 14 miast w regionach Piemont, Wenecja Euganejska, Emilia-Romania i Marche.

Nowe przepisy wprowadzają ograniczenia w podróżowaniu – szczególnie dotyczy to wjazdu i wyjazdu z rejonów wymienionych w dekrecie. Ponadto przynajmniej do początku kwietnia odwołano wszystkie spektakle teatralne oraz pokazy filmowe. Zamknięte zostają szkoły, siłownie i baseny. Ograniczenia wprowadzono także w funkcjonowaniu lokali gastronomicznych.

Ponadto nowe prawo pozwala funkcjonariuszom policji m.in. na przepytywanie mieszkańców ws. ich ostatnich podróży czy reagowanie w sytuacji, gdy dana osoba będzie wykazywała objawy chorobowe.

Premier Włoch zaapelował też do obywateli, aby w razie jakichkolwiek wątpliwości dotyczących swojego stanu zdrowia niezwłocznie kontaktowali się ze służbami medycznymi.

Jak podają media, nowym dekretem objęto obszar zamieszkały przez 16 milionów ludzi, to ponad 25 proc. wszystkich mieszkańców Włoch.

 

 

LOT i WizzAir odwołują loty

W związku z nowym dekretem polskie linie lotnicze LOT – na razie do 12 marca – zawiesiły wszystkie połączenia z Włochami. Taką samą decyzję podjęła linia WizzAir, która zawiesiła wszystkie rejsy aż do 3 kwietnia.

– W związku z wprowadzonymi restrykcjami ograniczenia przemieszczania się na terenie północnych Włoch oraz zmniejszonym zainteresowaniem podróżami do Wenecji i Mediolanu, LOT tymczasowo zawiesza do 12 marca bieżącego roku włącznie wszystkie rejsy do tego kraju. Wszystkie osoby posiadające bilety na te połączenia zostaną o tym fakcie poinformowane – poinformował p.o. rzecznika prasowego LOT Michał Czernicki.

Czernicki powiedział też, że pasażerowie posiadający bilety na połączenia w tym terminie mogą bezpłatnie zmienić datę podróży na loty do 31 grudnia 2020 roku.

Oprócz Włoch w Europie najwięcej zakażeń odnotowano we Francji – 1 209 zachorowań, 19 ofiar, Niemczech – 1 040 zachorowań, 0 ofiar, oraz Hiszpanii – 673 chorych, 17 ofiar.

W Wielkiej Brytanii, gdzie potwierdzono dotychczas 273 przypadki koronawirusa, a 3 osoby zmarły, trwają poszukiwania ochotników. Na 24 „wolontariuszy”, którzy pozwolą celowo zarazić się koronawirusem czeka po 3500 funtów. Chętni zostaną odizolowani na dwa tygodnie od świata zewnętrznego w specjalnym laboratorium badawczym, a ich poświęcenie ma pomóc w pracach nad szczepionką.

 

Grzesiowski: część z nas już chorowała

W Polsce dotychczas odnotowano 15 potwierdzonych przypadków koronawirusa. 168 osób przebywa w szpitalach w związku z podejrzeniem zakażenia, 932 osoby są objęte kwarantanną, a 7122 – nadzorem epidemiologicznym.

Dr Paweł Grzesiowski w rozmowie z TVN24 stwierdził, że istnieje możliwość, że wielu z nas „już przechorowało koronawirusa”, ale objawy i przebieg choroby były tak łagodne, że się o tym nie dowiemy.

– W tej chwili nie jesteśmy w stanie na podstawie objawów rozróżnić grypy i koronawirusa. W związku z tym, jeśli mamy przez trzy dni katar, kaszel i gorączkę i nie idziemy do lekarza, to po prostu chorujemy w domu, wyleczymy się i idziemy do pracy. Nikt nie wie, że przeszliśmy koronawirusa czy grypę – powiedział Grzesiowski.

Wciąż w mocy pozostaje komunikat Głównego Inspektoraty Sanitarnego dla podróżnych. GIS nie zaleca podróżowania do:

  • Chin
  • Korei Południowej
  • Włoch
  • Iranu
  • Francji (departament Oise w Regionie Hauts-de-France, region Ile-de France, departament Górna Sabaudia w regionie Owernia-Rodan-Alpy, departament Morbihan w regionie Bretania)
  • Niemiec (Nadrenia Północna-Westfalia)
  • Japonii.

„W przypadku osób przebywających na terenie Niemiec, Francji i Hiszpanii zalecamy zachowanie szczególnych środków ostrożności i unikanie dużych skupisk ludzkich” – czytamy w komunikacie.

 

 

W komunikacie wydanym w niedzielę 8 marca GIS zaapelował o odwołanie wszystkich imprez masowych. „W wyniku ustaleń po posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego pod przewodnictwem Pana Premiera Mateusza Morawieckiego w dniu 8 marca 2020 roku, po dokonaniu analizy sytuacji epidemiologicznej związanej z rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2, Główny Inspektor Sanitarny rekomenduje odwołanie wszystkich imprez masowych powyżej 1000 osób, organizowanych w pomieszczeniach zamkniętych” – napisano w komunikacie.

 

Katarzyna Grzelak