Historia jest prawdziwa. Opisał ja amerykański magazyn „Time”, który od momentu powstania w 1923 r. jest jednym z najbardziej miarodajnych źródeł informacji. Pokazał ją również magazyn „Life”, wydawany od 1883 r., który w internecie dysponuje bazą 10 mln zdjęć. Wśród nich są fotografie z historii w mieście Fruita w stanie Kolorado.

Jak kurczak Mike stracił głowę?

Do Lloyda Olsena miała przyjść na kolację teściowa. Clara, jego żona przypomniała mu, że mama lubi kurczaki, a szczególnie upieczone szyjki. Farmer miał wybrać i zabić kilka sztuk drobiu. Padło m.in. na Mike’a, pięciomiesięcznego kurczaka. I pewnie dlatego, że Lloyd chciał uderzyć siekierą tak, by zostało jak najwięcej szyi, głowa kurczaka wprawdzie odpadła, ale ptak zaczął trzepotać skrzydłami (co nie jest niczym niezwykłym, przy taki sposobie pozyskiwania materiału na rosół). Ale za chwilę Mike stanął, złapał równowagę i zaczął przechadzać się po podwórku. Niewiarygodne. Kurczak bez głowy żył! By nic mu się nie stało, Lloyd na noc umieścił go w starym pudełku po jabłkach na osłoniętym ganku farmy. A kiedy obudził się następnego ranka, zobaczył, że „to cholerstwo wciąż żyło”. 

Gdy następnego dnia kurczak bez głowy ciągle żył, farmer stwierdził, że powinni zbadać go naukowcy. Dr J. Edward Malone z Uniwersytetu Utah w Salt Lake City, który pierwszy zajął się bezgłowym ptakiem, stwierdził, że „wprawdzie kurczak został pozbawiony głowy, ale większość pnia mózgu została w górnej ocalałej części kręgosłupa. Zakrzep uchronił kurczaka przed wykrwawieniem się na śmierć”. 

Sensacyjna kariera bezgłowego kurczaka

Gazety odkryły sensację. Opisano dokładnie jak Lloyd karmił Mike’a „wlewając wodę, mleko i płynne jedzenie do jego przełyku za pomocą zakraplacza i wkładając małe ziarna kukurydzy, a także, co bardzo ważne, usuwając śluz z gardła za pomocą strzykawki”. Ptak nabierał ciała. Ameryka miała narodową gwiazdę: „Cudownego Mike'a”.

Gazety prześcigały się w informacjach o nim. „Mike przytył. Może nie widzi dokąd idzie, ale jakoś znajduje sobie drogę” – informował pod koniec września 1945 r. miejscowy dziennik „The Standard-Examiner”. Ponad miesiąc później „The Daily Inter Lake” napisał, że „sławny bezgłowy ptak” przytył niemal pół kilograma. Po roku osiągnął wagę 3,5 kg. 

bezgłowy kurczak
Bezgłowy kurczak Mike stał się sensacją lat 40. XX wieku w USA. Fot. Brian Brainerd/Contributor/Getty Images

Lloyd postanowił wykorzystać coraz większą popularność Mike’a. Był z nim m.in. w Nowym Jorku, Atlantic City, San Diego i Los Angeles. „Mike, Bezgłowy Cudowny Kurczak” był wart 10 tys. dolarów (dziś to byłoby 140 tys. dol.) i na taką sumę był ubezpieczony. Tłumy chciały zobaczyć żywego ptaka bez głowy. Za tę atrakcję trzeba było zapłacić 25 centów. Jak wyliczyli zazdrośni sąsiedzi, miesięcznie 16 tys. osób zostawiało w kasie Lloyda 4 tys. dolarów (dziś to byłoby 51,5 tys. dol.). 

Za zarobione pieniądze Lloyd kupił prasę do siana i dwa traktory, które zastąpiły konia i muła. A także – trochę luksusu – pickupa Chevroleta z 1946 r. Niektórzy zarzucali mu, że kosztem cierpień zwierzęcia stał się bogaty. On sam powiedział: „Tak, miałem okazję podróżować i zobaczyć części kraju, których prawdopodobnie nigdy bym nie zobaczył. Udało mi się zmodernizować gospodarstwo i kupić nowy sprzęt rolniczy. Mike’m opiekowałem się i na pewno nie cierpiał”. 

Atrakcja turystyczna Kolorado

W nocy 17 marca 1947 r. podczas trasy objazdowej w Phoenix w Arizonie Mike zadławił się śluzem. Olsen nie mógł go uratować, bo zostawił strzykawkę na ostatnim pokazie. „Przez lata Olsen twierdził, że sprzedał Mike’a. Dopiero kilka lat przed śmiercią powiedział, jak to było naprawdę” – wspominał w rozmowie z BBC Troy Waters, prawnuk farmera. 

Kurczak bez głowy stał się wizytówką miasta Fruita, gdzie przyszedł na świat. W 2000 r. postawiono ku jego pamięci wielką metalową rzeźbę przedstawiającą kurczaka bez głowy. Waży 100 kg. Autor Lyle Nichols stwierdził: „Wykonałem go tak, by wyglądał dumnie i wyniośle”.