Alkohol etylowy, czyli etanol, od dawna jest pod lupą naukowców. Wiadomo, że jego duże ilości są bardzo szkodliwe dla zdrowia. Natomiast te mniejsze – odpowiednik jednego małego piwa czy kieliszka wina dziennie – długo uznawane były za wręcz korzystne, zwłaszcza dla układu krążenia.

Jednak najnowsza analiza, opublikowana na łamach czasopisma naukowego „Nature Communications”, zaprzecza tej tezie. Z badań wynika, że nawet niewielkie ilości alkoholu szkodzą mózgowi. Regularne picie postarza mózg i prowadzi do jego kurczenia się.

Im więcej alkoholu, tym szybciej starzeje się mózg. Nawet o 10 lat

Naukowcy z Uniwersytetu Pensylwanii sięgnęli do bogatych zasobów brytyjskiego badania Biobank. Gromadzi ono szczegółowe informacje na temat zdrowia i stylu życia blisko 500 tys. osób. Uczeni wybrali grupę 36 tys. osób, u których wykonano badanie mózgu za pomocą magnetycznego rezonansu jądrowego (MRI). Dzięki temu mogli m.in. ocenić objętość tkanki mózgowej.

Okazało się, że nawet stosunkowo niewielkie spożycie alkoholu prowadzi do ubytku tkanki mózgowej. Naukowcy zaobserwowali ten efekt już na poziomie odpowiednika jednego piwa dziennie. – Im większe spożycie, tym bardziej dramatyczne różnice obserwowaliśmy – mówi dr Gideon Nave, jeden z autorów badania.

Uczeni przeliczyli zmiany w mózgu na takie, które są związane ze starzeniem się. Jedna jednostka alkoholu dziennie postarzała mózg o około pół roku. Natomiast cztery jednostki dziennie – aż o 10 lat.

Co szkodzi bardziej: kieliszek wina dziennie czy butelka w czasie weekendu?

Autorzy pracy naukowej z naukowego „Nature Communications” podkreślają, że brali pod uwagę uśrednione spożycie alkoholu. W dalszych, planowanych już badaniach chcą bardziej skupić się na wzorcach picia.

Co szkodzi bardziej: jeden kieliszek wina dziennie czy cała butelka np. w sobotę? Część badań sugeruje, że dla mózgu gorsze jest to drugie, ale chcemy to dokładniej sprawdzić – wyjaśnia dr Nave.

Dalsze badania mają też wziąć pod uwagę m.in. predyspozycje genetyczne oraz zmiany zachodzące podczas wieloletnich obserwacji. – Na razie wykazaliśmy korelację między alkoholem a kurczeniem się mózgu. Teraz będziemy badać związki przyczynowo-skutkowe – mówi dr Nave.

Co to jest standardowa porcja alkoholu?

W USA odpowiada ona 14 g etanolu, w Wielkiej Brytanii – 8 g. W Polsce standardowa jednostka alkoholu (SJA) to 10 g. Oznacza to, że 330 ml piwa 5% to nieco ponad 1 SJA, a kieliszek 12% wina i 50 ml wódki to około 1,6 SJA.

Według obecnych definicji niskie spożycie alkoholu to nie więcej niż 2 SJA dziennie dla mężczyzn i 1,5 SJA dla kobiet. Z badań wynika jednak, że nawet takie dawki są szkodliwe. Z kolei przekraczanie granicy 6 SJA dziennie to tzw. picie ryzykowne – znacząco zwiększa ono prawdopodobieństwo uszkodzeń wątroby, układu krążenia itd.

Według danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych problem ten dotyczy ponad 2 mln Polaków. Najwięcej alkoholu spożywamy wraz z piwem, wyroby spirytusowe znajdują się na drugim miejscu.

Alkohol jest rakotwórczy. Nawet jedna porcja dziennie szkodzi

Onkolodzy zalecają całkowite odstawienie alkoholu. Etanol nawet niewielkich, regularnie konsumowanych dawkach może sprzyjać rozwojowi nowotworów. Należą do nich m.in. rak wątroby, jamy ustnej, gardła, przełyku, okrężnicy, odbytu i piersi.

Alkohol ma związek nie tylko z rakiem. Jego skutki to także m.in.:

  • nadciśnienie tętnicze,
  • zwiększone ryzyko udaru mózgu,
  • zaburzenia rytmu serca,
  • kardiomiopatia alkoholowa,
  • biegunki,
  • ostre i przewlekłe zapalenie trzustki,
  • stłuszczenie i marskość wątroby,
  • zapalenie żołądka,
  • dysfunkcje seksualne,
  • padaczka alkoholowa,
  • psychozy,
  • samobójstwa.

Badania naukowe nie potwierdziły wcześniejszych doniesień, jakoby np. kieliszek czerwonego wina dziennie chronił przed chorobami układu krążenia. Część badań wykazujących dobroczynne działanie niewielkich dawek alkoholu była sponsorowana przez przemysł alkoholowy.

Źródła: Nature Communications, CA: A Cancer Journal for Clinicians.