Ten fragment lodowca jest naprawdę ogromny. Ma powierzchnię 4 tys. km kw. To tyle, ile miałoby osiem stolic Polski ułożonych jednak obok drugiej. Jego grubość miejscami dochodzi do 400 m, a masa wynosi gigantyczne bilion ton.  

Takie rozmiary ma góra lodowa A23a. Jest jedną z największych, jakie znamy. Powstała w 1986 roku, kiedy oddzieliła się od Lodowca Szelfowego Filchnera w zachodniej Antarktydzie. Taki proces – odłamywania się fragmentów lodowca, w wyniki którego tworzą się góry lodowe – nazywany jest cieleniem się lodowca.  

Po powstaniu góra A23a okazała się bardzo mało ruchliwa. Od razu przytwierdziła się do dna morskiego na Morzu Weddella i pozostawała nieruchoma przez prawie cztery dekady. Jednak trzy lata temu po raz pierwszy spostrzeżono, że zaczyna się poruszać. Teraz zupełnie oderwała się od podłoża i dryfuje na północ.

Gdzie znajduje się teraz góra lodowa?

Zdjęcia satelitarne pokazują, że A23a znajduje się już w drodze prowadzącej ją ku cieplejszym wodom. Teraz opływa najdalej wysunięty na północ fragment Półwyspu Antarktycznego – który sam jest najdalej wysuniętym na północ kawałkiem Antarktydy. Górę lodową popychają silne prądy morskie i wiatry.  

Dokąd zmierza A23a? Na Ocean Południowy, czyli wody otaczające Antarktydę, rozciągający się aż do równoleżnika 60˚ s. To czwarty największy ocean świata, łączący się z Atlantykiem, Oceanem Spokojnym i Indyjskim. Jego granice wyznacza Arktyczny Prąd Okołobiegunowy (ang. Antarctic Circumpolar Current, ACC), największy system zimnych prądów morskich, łączący najważniejsze oceany. Jest prawdopodobne, że ACC przechwyci górę A23a i skieruje ją na północ.  

Góra, która utyka  

Dokąd dokładnie? Jak podaje „Guradian”, możliwe jest, że A23a popłynie w kierunku Georgii Południowej. To wyspa na południowym Atlantyku, na której znajduje się grób Ernesta Shackletona, odkrywcy i badacza Antarktydy.  

Georgia Południowa jest terenem niezwykle cennym przyrodniczo. To obszar lęgowy pingwina królewskiego i złotoczubego. Kolonie tych ptaków liczone są w setkach tysięcy. Poza nimi na wyspie tej żyją również m.in. słonie morskie, uchatki i wiele gatunków ptaków.

Wszystkie te zwierzęta szukają pożywienia na okolicznych wodach. Co może stanowić problem, jeśli A23a za bardzo zbliży się do wyspy. Gdyby tak się stało i gdyby ta potężna góra osiadła na dnie obok Georgii Południowej, tamtejsza fauna mogłaby stracić dostęp do żywności. Takie niebezpieczeństwo pojawiło się już w 2020 r., kiedy inna gigantyczna góra lodowa – A68 – płynęła w kierunku Georgii.  

Na szczęście wówczas do zderzenia z wyspą nie doszło. Wcześniej góra rozpadła się na mniejsze kawałki. Jest bardzo możliwe, że podobny los spotka również A23a.

Jak długo żyją góry lodowe?  

Czy tak się stanie? − Góra lodowa tej wielkości może przetrwać dość długi czas na Oceanie Południowym i może popłynąć dalej na północ, w stronę Republiki Południowej Afryki, gdzie może zakłócić żeglugę – powiedział glacjolog Olivier Marsh z British Antarctic Survey cytowany przez „Guardiana”.

Jak często pojawiają się góry tych rozmiarów co A23a? Chad Greene z NASA wyjaśniał „New Scientistowi”, że tak duże góry lodowe odrywają się od Antarktycznych lodowców szelfowych średnio raz na dekadę. W przypadku Lodowca Szelfowego Filchnera dzieje się to raz na 50 lat. – Góry lodowe są jak trzęsienia ziemi: mamy dużo małych i niewiele potężnych, takich jak A23a – powiedział Greene.

Źródła:

New Scientist

Guardian