Mózg to najbardziej złożony narząd nie tylko u ludzi, a u wszystkich kręgowców. Dopiero zaawansowana nauka pozwala nam coraz lepiej odkrywać tajemnice neuronów. Niedawne badania wykazały na przykład, że ludzki mózg nagrzewa się w czasie pracy, o wiele bardziej niż sądziliśmy. A kobiecy – bardziej niż męski.

Ludzki mózg bez tajemnic

Naukowców i amatorów fascynuje nie tylko to, jak funkcjonuje nasz mózg, ale także jego powiązania z abstrakcyjnymi – mogłoby się wydawać – snami i wspomnieniami. O ile sny są raczej nieszkodliwe, o tyle różne wspomnienia mogą silnie wpływać na nasze samopoczucie i zdrowie psychiczne.

Jak wynika z ostatnich badań przeprowadzonych na myszach, już pojedyncza cząsteczka w mózgu może wpływać na to, z jakimi emocjami – pozytywnymi czy negatywnymi – łączą się określone wspomnienia. Jeśli badania na ludziach dadzą takie same wyniki, odkrycie może zostać wykorzystane do opracowania nowych sposobów leczenia zespołu stresu pourazowego (PTSD), zaburzeń lękowych oraz uzależnień.

Żeby zrozumieć odkrycie naukowców, najpierw warto przypomnieć sobie, czym jest ciało migdałowate. To ośrodek mózgowy pobudzający układ współczulny. Odpowiada m.in. za generowanie negatywnych emocji, agresji i reakcji obronnych.

Wspomnienia a emocje. Co je łączy?

Badania przeprowadzone na myszach wykazały, że grupa neuronów w podstawno-bocznym ciele migdałowatym (łączonym ze stresem) aktywowała się, kiedy gryzonie zaczęły kojarzyć konkretny ton muzyczny ze słodką przekąską. Było to zatem jak najbardziej pozytywne wspomnienie. W tym samym badaniu inna grupa neuronów  reagowała na ton kojarzony z rażeniem prądem. I tu mówimy o negatywnym wspomnieniu.

Mózgi myszy działają podobnie do ludzi. / fot. Adam Gault/Getty Images

Aby dowiedzieć się więcej, naukowcy powtórzyli eksperyment. Myszy zostały wyszkolone tak, aby znać trzy tony: jeden kojarzony ze słodkościami, drugi z prądem i trzeci niezwiązany z żadnym bodźcem.

Niektórym gryzoniom badacze zmodyfikowali DNA tak, aby usunąć gen wytwarzający neurotensynę. Podejrzewali bowiem, że ta substancja może brać udział w łączeniu emocji ze wspomnieniami. Badanie wykazało, że myszy, które nie produkowały już neurotensyny, znacznie wolniej szukały słodkich nagród po usłyszeniu tonu budzącego pozytywne skojarzenia. Silniej za to reagowały na negatywne wspomnienie o rażeniu prądem.

Szansa dla zdrowia psychicznego

Autorzy badań tłumaczą, że na drodze ewolucji ssaki nauczyły się zwracać uwagę przede wszystkim na negatywne emocje. Ma to sens, w końcu unikanie zagrożenia jest ważniejsze niż szukanie smakołyków. Ludzie prawdopodobnie mają podobny mechanizm. Tak jak myszy, również produkujemy neurotensynę.

Jeśli potrafimy manipulować neurotensyną, możemy próbować zmienić tę równowagę i pomóc ludziom borykającym się z lękami lub depresją, które są napędzane negatywnymi emocjami – podsumowuje Hao Li z Salk Institute for Biological Studies w Kalifornii.

Nowa metoda może być również pomocna w walce z uzależnieniami, w których kluczową rolę odgrywają pozytywne emocje. Mogą być one związane na przykład z narkotykami i uczuciem euforii po ich zażyciu.

Źródło: Nature.