Na stanowisku archeologicznym w Jebel Sahaba odkryto 59 szkieletów mężczyzn, kobiet i dzieci. Choć pierwotnie znaleziono szczątki 61 ludzi, nie wszystkie przetrwały do dzisiaj.

Archeolodzy uważają, że ofiary zostały zaatakowane strzałami z łuków, których grot wykonany był z krzemienia. Chociaż broń nie zachowała się, znaleziono łącznie 110 fragmentów krzemienia pomiędzy kośćmi oraz 73 w pobliżu szkieletów.

Zbrodnia, która do dziś wzbudza emocje u archeologów

Zbrodnia miała miejsce około 13 tysięcy lat temu. W 1988 roku jeden ze szkieletów został poddany badaniom radiowęglowym, które wykazały, że kości liczą 13 740 około 600 lat.

Cmentarzysko 117 znajduje się na stanowisku Jebel Sahaba, na wschodnim brzegu Nilu, niedaleko drugiej katarakty, w północnym Sudanie.

W latach 1965-1966 cmentarzysko w Jebel Sahaba (oznaczone później numerem 117) zostało przebadane. Odkryto 61 szkieletów, z których 24 należały do osób, które zmarły prawdopodobnie na skutek odniesionych ran. Wśród kości znaleziono odłamki krzemienia, które mogły stanowić groty. Archeolodzy pod kierownictwem amerykańskiego naukowca Freda Wendorfa doszli do wniosku, że natknęli się na ślady najstarszej masakry na świecie. Cmentarzysko 117 jest również najstarszym masowym miejscem pochówku w dolinie Nilu i jednym z najstarszych na świecie. Z wcześniejszych okresów zachowały się jedynie pojedyncze groby.

W latach 60. ubiegłego wieku naukowcy nie mieli możliwości przeprowadzenia pełnych badań. Cmentarzysko 117 znajdowało się na terenie, który miał zostać zalany po wybudowaniu słynnej Wysokiej Tamy przedzielającej Nil w pobliżu miasta Asuan. Prace badawcze mogły zostać wznowione dopiero po roku 2002, kiedy fundacja im. Freda Wendorfa przekazała szkielety do British Museum.

Pod mikroskopem naukowcy zobaczyli ślady nacięć na kościach osób, które prawdopodobnie zostały zamordowane. Wielkość nacięć często pokrywa się z rozmiarem odłamków znalezionych w szkieletach. W przypadku tzw. pochówku 21 fragment krzemienia ciągle tkwi w kości miednicy. Między szczątkami tego szkieletu znaleziono łącznie 19 większych kawałków krzemienia, a badania mikroskopowe pozwoliły wyodrębnić jeszcze więcej ułamków w kościach. Szkielety z pochówków 21 oraz 20 z Jebel Sahaba można oglądać na ekspozycji w sali 64 w British Museum.

Naukowcy z trzech uniwersytetów – John Moores University w Liverpoolu, Uniwersytetu Alaskańskiego oraz Tulane University w Nowym Orleanie przeprowadzili badania antropologiczne szkieletów z cmentarzyska 117. Okazało się, że zmarli należeli do subsaharyjskiej grupy etnicznej, charakteryzującej się ciemną skórą, długimi kończynami, krótkimi korpusami, wysuniętymi do przodu szczękami i żuchwami, owalnymi czołami oraz szerokimi nosami. Nie wiadomo, kim byli ich przeciwnicy, ale w okolicy cmentarzyska 117 znaleziono pozostałości cmentarzysk i obozowisk należących do innej grupy etnicznej, zwanej północnoafrykańską lub lewantyńską. Jej przedstawiciele mieli jasną skórę, krótsze kończyny, za to dłuższe torsy i bardziej spłaszczone twarze. Badacze przypuszczają, że obydwie grupy używały innego języka i różnych przedmiotów.

Rywalizacja o zasoby naturalne

W północnym Sudanie obydwie grupy rywalizowały ze sobą o zasoby naturalne, takie jak woda czy zwierzyna łowna. W okresie, w którym powstało cmentarzysko 117, nastąpiły przemiany klimatyczne określane jako młodszy dryas. W Afryce zrobiło się wówczas chłodniej i bardziej sucho, co spowodowało ograniczenie źródeł wody dostępnych wcześniej na pustyni oraz populacji jadalnych roślin i zwierząt. W tej sytuacji mieszkańcy regionu musieli osiedlić się bezpośrednio nad Nilem. Rzeka była jednak nieprzewidywalna: czasem wzbierała i wylewała, a czasem płynęła powoli i ulegała zamuleniu. Grupy ludzkie musiały konkurować ze sobą o pożywienie i najlepsze tereny zbierackie, łowieckie i do połowu ryb. Niewykluczone, że ludzie z cmentarzyska 117 zostali zabici podczas jednego z takich konfliktów o zasoby naturalne.

Badania zębów z cmentarzyska 117 w Jebel Sahaba wykazały, że pochowani tam ludzie żyli w permanentnym stresie. Naukowcy z uniwersytetu w Cambridge zaobserwowali tzw. liniową hipoplazję – zakłócenia tworzenia się szkliwa w kształcie rowków lub linii widocznych w koronie zębowej. Uszkodzenia te pojawiają się w dzieciństwie pod wpływem stresu i szkodliwych dla zdrowia warunków. Ślady liniowej hipoplazji znaleziono aż na 40 proc. zębów w Jebel Sahaba. Niektórzy naukowcy mają wątpliwości co do teorii, że ludzie pochowani na cmentarzysku 117 zginęli w wyniku walki o zasoby. R. Brian Ferguson, antropolog i autor jednego z esejów w książce „War, Peace, and Human Nature: The Convergence of Evolutionary and Cultural Views”, zauważył, że wśród kości znaleziono aż 79 ułamków krzemienia, które nie były fragmentami grotów strzał, ale nieretuszowanymi wiórami i odłupkami. Wśród krzemieni znalezionych w pobliżu szkieletów były także fragmenty narzędzi do obróbki skór i drewna, a nie do zabijania. Ferguson uważa, że liczba osób, które zginęły w walce na cmentarzysku 117, jest znacznie mniejsza niż początkowo szacowano.

Po lewej: kość ze śladem rany. Po prawej: odłamek pocisku wciąż tkwiący w kości.ISABELLE CREVECOEUR/MARIE-HÉLÈNE DIAS-MEIRINHO

Wyniki badania

Niektóre osoby pochowane na cmentarzysku 117 w Jebel Sahaba zginęły w wyniku konfliktu zbrojnego. Możliwe, że walka miała miejsce między przedstawicielami różnych grup etnicznych, którzy walczyli o lepsze tereny łowiecko-zbierackie w okresie zmieniającego się klimatu i kurczących się zasobów wody.

Nie wiadomo jednak, kto był sprawcą tych zabójstw. Niejasne pozostaje również, czy rzeczywiście ofiarą konfliktu padła duża grupa, czy tylko kilka osób. Zmiany klimatyczne w młodszym dryasie.