Jordanes, historyk i kronikarz, mnich pochodzenia gockiego, napisał w 551 roku księgę, którą zatytułował „Getica. O pochodzeniu i czynach Gotów”. Była to obszerna historia ludu, który opuścił swoją ojczystą krainę Skandzę. Tajemniczy ludzie północy mieli wyruszyć ze swej rodzinnej ziemi na zaledwie trzech łodziach. Po kilku dniach rejsu, przez mroźne wody Bałtyku, dotarli Gothiskandzy. Był to region Dolnej Wisły, na Wysoczyźnie Elbląskiej, dzisiejsze Bory Tucholskie, Zabory i Krajny.

W ten sposób tereny dzisiejszej Polski stały się pierwszą siedzibą Gotów w Europie kontynentalnej, którą zamieszkiwali przez kilka pokoleń. Goci zostawili po sobie kamienne kręgi i kurhany. Niektórzy wierzą, że to miejsca magiczne, a według kaszubskich legend to pozostałości po Stolemach, czyli pradawnych olbrzymach. Nic dziwnego zatem, że odwiedzają je ludzie z całego kraju, w poszukiwaniu zdrowia, siły i mocy.

Kim byli Goci?

Według Jordanesa to król Berig, pierwszy znany z imienia król Gotów, podjął decyzję o migracji ze Skandynawii. Byli to zatem przedstawiciele plemion germańskich. Jednak dużo wątpliwości budzi to, skąd dokładnie pochodzi ten lud. Niegdyś historycy twierdzili, że to wyspa Gotlandia była ich prasiedzibą. Jednak wykopaliska i badania archeologiczne obaliły tę tezę. Świadczy o tym fakt, że wyposażenie gotlandzkich grobów znacznie różniło się od tych, które odkryto na późniejszych terenach, na których żyli Goci, m.in. na Pomorzu.

Pozostaje zatem hipoteza, która ma najwięcej zwolenników wśród badaczy, wskazująca na szwedzką prowincję jako praojczyznę Gotów. Większość naukowców uważa, że prawdziwą ojczyzną tego ludu było Götaland, czyli historyczna kraina w południowej Szwecji. To właśnie region graniczący od północy ze Svealandią, miał być pierwszym grotem gockich władców.

Na jakich terenach osiedlili się Goci?

Wspomniana wcześniej Gothiskandza była pierwszą osadą Gotów po przepłynięciu Bałtyku. Dokładne miejsce tej krainy również była przedmiotem wielu badań. Niektórzy naukowcy sugerowali, że Gothiskandza leżała w pobliżu ziem zajmowanych przez Ulmerugiów i Wandalów, w rejonie ujścia Odry. Pojawiały się również teorie, które głosiły, że Goci skierowali się ku Pomorzu Środkowemu i Wschodniemu, a inne, że zasiedlili ujście Łaby lub okolice jeziora Ilmeń w Rosji.

Jednak najbardziej wiarygodną hipotezą wydaje się wskazanie Pomorza Nadwiślańskiego za pierwszą siedzibę Gotów w Polsce. Badania archeologiczne wykazały, że przybysze ze Skandynawii wyparli rozwijającą się od I wieku p.n.e. kulturę oksywską, a nową kulturę nazwano wielbarską. Nazwę zawdzięcza cmentarzysku Gotów, który odkryto w Wielbarku pod Malborkiem.

masłomęczRekonstrukcja gockiego domu w Masłomęczu na Lubelszyźnie. fot. Archiwum

Z czasem coraz więcej ludzi ze Skandzy migrowało do Gothicskandzy, a ok. 70 r. n.e. Goci dotarli w okolice wsi Odry i Węsiory, czyli na dzisiejsze Kaszuby. To właśnie w tych miejscach Goci w Polsce (czy też na ziemiach późniejszej Polski) pozostawili swoje dziedzictwo w postaci kurhanów i kamiennych kręgów. To ostatnie ślady kultury gockiej, które zachowały się do dziś i źródło wiedzy archeologicznej o tych starożytnych plemionach.

Co później stało się z Gotami?

Kroniki Jordanesa wskazują, że Goci w II i III wieku migrowali dalej wzdłuż Wisły i Bugu. Pojawili się na Mazowszu, Polesiu, Podlasiu i Lubelszczyźnie. Naukowcy spierają się o to, czy wschodniogermański lud zajmował wyłącznie niezamieszkane tereny, czy wchodził w konflikty z lokalną ludnością.

Niektórzy badacze sugerują, że czasem rozlew krwi był nieunikniony, szczególnie biorąc pod uwagę, jak wyglądała ekspansja innych plemion i ludów, którzy poszukiwali terenów pod uprawę ziemi i hodowlę zwierząt. Tak było m.in. z Hunami, którzy walczyli z Cesarstwem Rzymskim o terytoria.

Badacze kultury wielbarskiej twierdzą, że Goci zakładali swoje osady i cmentarzyska, ale jak dotąd nikomu nie udało się znaleźć żadnych śladów gockich grotów. Natomiast historycy twierdzą, że kamienne kręgi i kurhany wznosili wyłącznie na Pomorzu, a podczas dalszych wędrówek zaniechali wznoszenia charakterystycznych kręgów. Wciąż nie wiadomo dlaczego.

W co wierzyli Goci i dlaczego kamienne kręgi były dla nich ważne?

Kamienne kręgi w Węsiorach, Odrach i Leśnie to jedne z ostatnich śladów osadnictwa Gotów na ziemiach polskich. Były to cmentarzyska, które były dla tego ludu bardzo ważnym miejscem kultu. Goci kremowali swoich zmarłych, a następnie grzebali ich prochy jamie grobowej z kamiennym nasypem. Wszystkie kurhany były oznaczone prostymi stelami.

Historycy twierdzą, że Goci wierzyli w siłę i potęgę natury, a szczególną wagę przywiązywali do drzew. Uważali, że to właśnie w roślinach mieszkają ludzkie dusze. Właśnie dlatego kurhany i święte kręgi tworzono w gajach i lasach, aby zmarli zaznali spokoju po śmierci, a żywi mogli oddawać im cześć.

Goci nie składali w grobach żadnych narzędzi ani broni. Co więcej, naukowcy doszli do wniosku, że pochówki mężczyzn znacznie różniły się od kobiecych. Męskie było bardzo skromne, natomiast kobiety były grzebane z drogocennym wyposażeniem. To sugeruje, że ich rola była bardzo ważna w gockim społeczeństwie. Na cmentarzysku we wsi Weklice pod Elblągiem archeolodzy odkryli ok. 600 różnego rodzaju pochówków i znaleźli blisko 3,5 tys. przedmiotów z metali, bursztynu, szkła i gliny.

mapa goci
Trasy ekspansji Gotów. ilustracja: Archiwum

Dawne cmentarzyska Gotów to miejsca, które przez lata uważano za mistyczne i magiczne. Ludzie wierzyli, że medytacja w świętych gajach zapewni pomyślność i doda siły, wigoru i mocy. Co ciekawe, wśród kamiennych kręgów i kurhanów, wciąż żyją prawdopodobnie ostatni świadkowie istnienia tych wschodniogermańskich ludów.

Chodzi o porosty, czyli organizmy składające się z grzybów, które tworzą obligatoryjne symbiozy z prokariotycznymi cyjanobakteriami. Istnieją od co najmniej 400 mln lat, a niektóre z tych, które – nomen omen – porastają kamienne kręgi Gotów mogą mieć kilkaset, a nawet kilka tysięcy lat.

Dziedzictwo Gotów w języku polskim

Język gocki jest już wymarłym językiem wschodniogermańskim. Zasłynął jednak przede wszystkim z tłumaczenia Biblii przez biskupa Wulfilę w IV wieku n.e. Znane są dwa dialekty języka gockiego: wizygocki oraz ostrogocki. Pierwszy był używany do VII–VIII wieku na Półwyspie Iberyjskim, a drugi przetrwał nawet do XVII–XVIII wieku i używano go w Europie Wschodniej, m.in. na Krymie.

Co ciekawe, wpływy Gotów wciąż są obecne i odczuwalne w języku polskim. Jest wiele wyrazów, które są pochodzenia gockiego, z których prawdopodobnie na co dzień nie zdajemy sobie sprawy. To między innymi:

  • chyża,
  • książę,
  • hełm,
  • Włoch,
  • chlew,
  • chleb,
  • osioł,
  • wielbłąd,
  • lek,
  • szkło,
  • kocioł,
  • pułk,
  • miecz,
  • cesarz,
  • lichwa.

Co więcej, niektóre nazwy akwenów i rzek, również zostały nazwane przez Gotów. Chodzi o Bug, Odrę, San, Skrwę, Tanew, Wiar i Strwiąż. Również słowa Beskid, Beskidy i Bieszczady zostały zapożyczone z języka gockiego.