Najmłodsi przedstawiciele gatunku Homo sapiens, w przeciwieństwie do potomstwa wielu innych ssaków, nie są zdolni do samodzielnego życia od razu po narodzinach. Wymagają opieki i ochrony, trwających całe lata.  

Można więc przypuszczać, że ludzie „od zawsze” pilnowali, by najmłodsze dzieci znajdowały się możliwie blisko nich. Istnieje nawet hipoteza zakładająca, że to konieczność trzymania maluchów na rękach sprawiła, iż nasi praprzodkowie stanęli na dwóch nogach.

Prehistoryczne miejsca pochówku

Jak ludzie radzili sobie z opieką nad najmłodszymi w czasach prehistorycznych? Naukowcy są pewni, że przenosząc się z miejsca na miejsce, musieli znaleźć wygodny sposób na noszenie ze sobą dzieci. Jednak istnieje na to bardzo mało dowodów materialnych – typu pozostałości tkanin albo skóry, z których mogłyby być zrobione dziecięce nosidełka. Co więcej, dotychczas nie znaleziono również wielu miejsc pochówku niemowląt.

Jeden z wyjątków to stanowisko archeologiczne w Ligurii we Włoszech. W jaskini Arma Veirana znaleziono miejsce pochówku niemowlęcia Homo sapiens sprzed 10 tys. lat. Była to dziewczynka, która zmarła, mając 40–50 dni. Naukowcy nadali jej imię Neve.

Czym przyozdobiono ciało niemowlęcia w czasach prehistorycznych

Oprócz szkieletu niemowlaka w Arma Veirana znaleziono również koraliki zrobione z muszli i znacznie od nich większe wisiorki z małży. Jedne i drugie były przedziurawione.

Przedmioty zostały teraz dokładnie przebadane przez antropolożkę Claudine Gravel-Miguel wraz z naukowcami z Uniwersytetu Montrealskiego. Uczeni użyli różnych technik badawczych. Stosując fotogrametrię – czyli metody pozwalające odtworzyć kształty, rozmiary i położenie obiektów w danym terenie – opracowali modele 3D miejsca pochówku. Natomiast skany mikro-CT koralików pozwoliły im dokładnie przyjrzeć się odkrytym w jaskini ozdobom.

Do czego służyły koraliki i wisiorki

Badania wykazały, że koraliki zostały wszyte w kawałek skóry lub materiału, w który owinięto Neve, składając ją do grobu. Dekoracja składała się z 70 paciorków z morskich muszli i czterech większych wisiorów z małży.

Koraliki nosiły ślady intensywnego używania. Nie mogły one powstać w czasie krótkiego życia Neve. Naukowcy przypuszczają, że wcześniej miały innego właściciela. Neve mogła je odziedziczyć albo dostać w prezencie.

– Nasze badania sugerują, że te koraliki i wisiory najprawdopodobniej ozdabiały nosidełka Neve, które zostały pogrzebane razem z nią – mówi Claudine Gravel-Miguel.

Dziecięce nosidełka miały chronić przed złymi mocami

Stworzenie koralików pogrzebanych wraz z Neve wymagało wiele wysiłku. – To interesujące, że społeczność zdecydowała się rozstać z nimi podczas pochówku tak małego dziecka – zauważa naukowczyni.

Dlaczego tak się stało? Opierając się na etnograficznych obserwacjach przeprowadzanych wśród współcześnie żyjących społeczności łowców-zbieraczy naukowcy wywnioskowali, że ozdobienie nosidełek dziewczynki koralikami miało ochronić ją przed złymi mocami.

Jednak jej śmierć stanowiła „dowód”, że taka ochrona zawiodła. Cenne ozdoby pogrzebano więc – jako bezużyteczne – razem z Neve.

Być może jednak powód był jeszcze inny. „Dziecko pogrzebano w ozdobionych nosidełkach po prostu po to, by podkreślić istnienie stałego związku między zmarłą a społecznością, z której się wywodziła” – piszą autorzy pracy opublikowanej w czasopiśmie naukowym „Journal of Archaeological Method and Theory”.


Źródło: Journal of Archaeological Method and Theory.