Często mylnie nazywane są misiami, tymczasem koale to torbacze, które najwięcej wspólnego mają z wombatami. Te sympatyczne zwierzęta Australii stały się wręcz jednym z jej symboli. Regularnie też pojawiają się w różnych rankingach, np. najbardziej uroczych istot na świecie.

Jednym z takich „słodkich” zachowań jest tulenie się do konarów drzew. Jednak słodycz jest tu pozorna. Dlaczego koale tulą się do drzew? Wyjaśniamy to w dalszej części artykułu.

Dlaczego koale tulą się do drzew?

Gdy temperatura osiąga niebotyczne wartości, wszystkie zwierzęta starają się ochłodzić. Koale nie są tu wyjątkiem. Żyją wszak w Australii, gdzie upały przekraczające 40 stopni Celsjusza nie są czymś niezwykłym. Dzięki wykorzystaniu fotografii w podczerwieni wiemy już, jak koalom udaje się przetrwać skwar.

Badanie przeprowadzone w 2014 r. przez ekologów z Uniwersytetu w Melbourne dowiodło, że gdy latem temperatura rośnie powyżej 40 st. C, koale robią coś ciekawego. Schodzą mianowicie na niższe partie drzew i przyciskają ciała do konarów.

– Każde australijskie drzewo ma swój odrębny mikroklimat – wyjaśnia badaczka Natalie Briscoe. Temperatura ich pni może być nawet o 7 st. C niższa niż temperatura otaczającego je powietrza.

Brzuch koali pokrywa cienka warstwa futra. „Przyklejenie” się do drzewa daje mu więc efekt podobny do tego, jaki osiąga człowiek stojący przy otwartej lodówce. Jest to też skuteczniejszy sposób na regulację temperatury ciała niż dyszenie czy lizanie futra. Te metody oznaczają bowiem dwukrotnie większą utratę wody niż tulenie się do pnia.

W innym badaniu biolog z Uniwersytetu w Sydney Mathew Crowther odkrył, że koale wiedzą, które drzewa najlepiej chłodzą. Wolą tulić się do drzew, które traktują jak schronienia, takich jak rzewnia. Rzadko robią to natomiast na „drzewach żywnościowych”, takich jak eukaliptus.

Koale, podobnie jak reszta ssaków, są stałocieplne

Koale to ssaki, a wszystkie zwierzęta z tej gromady są stałocieplne. Oznacza to, że zwierzę nie jest uzależnione od temperatury otoczenia. Lepiej radzi sobie w mniej słonecznie dni czy w chłodniejszych okolicach, może się szybciej poruszać i dopaść zdobycz (albo umknąć przed drapieżnikiem)

Z fizjologicznego punktu widzenia stałocieplność jest strasznym marnotrawstwem. Ptaki czy ssaki potężną część swej energii przeznaczają właśnie na „centralne ogrzewanie”. W rezultacie, jak wyjaśnia dr Nick Lane z University College London, stałocieplny człowiek może bez jedzenia przeżyć najwyżej dwa miesiące. A zmiennocieplny krokodyl poradziłby sobie przez rok.

Stałocieplność staje się też problemem w wysokich temperaturach. Jeśli zwierzę nie pozbędzie się ciepła, jakie nieustannie wytwarza jego organizm, może stracić zdrowie lub życie. Stąd mechanizmy chłodzące, takie jak pocenie się u ludzi czy dyszenie u innych ssaków. Albo przytulanie się do drzew.

Koale są bardzo powolne

Każdy koala jest inny. Można je rozpoznać po uszach lub nosie. Dorosły koala waży 8–15 kg. Na wolności żyje ok. 10 lat. Koale mają u rąk dwa kciuki i trzy palce, u nóg zaś cztery palce z pazurami oraz coś na kształt ludzkiego kciuka u ręki.

Koale uważa się za jedne z najwolniejszych zwierząt na świecie. Po każdym posiłku spędzają 18–20 godzin we śnie. Mały koala przez pierwsze sześć miesięcy swojego życia obija się – drzemie w torbie matki, aż stanie się zbyt gruby. Wówczas wpełza matce na plecy i tam leni się jeszcze przez pół roku. Potem musi się usamodzielnić, a więc powoli spożywać liście eukaliptusa albo ospale uprawiać seks z równie niemrawą partnerką.

Koali dotyczy też popularny mit, wyjaśniający ich powolność. Mają one być otumanione olejkami eterycznymi z eukaliptusa, którym się żywią. Tymczasem z badań wynika, że nic takiego nie ma miejsca. Koale są ospałe i niemrawe po prostu dlatego, że mają malutkie mózgi. W naturalnym środowisku rzadko je coś zmusza do większej aktywności.

Jednak ta sielanka nie trwa wiecznie. Dzikie psy i orły chętnie polują młode koale. W razie niebezpieczeństwa misie nagle stają się zaskakująco szybkie. Potrafią „wystrzelić” w górę po pniu drzewa.

Koale są zagrożone wyginięciem

Koala jest oficjalnie gatunkiem zagrożonym wyginięciem. Głównie ze względu na człowieka, który wycina lasy eukaliptusowe i zmusza ociężałe zwierzaki do męczących wędrówek w poszukiwaniu posiłku. Od dłuższego czasu populacja koali stale maleje także na skutek coraz dłuższych susz i pożarów.

Na początku 2022 r. władze Australii ogłosiły, że koale zamieszkujące wschodnie wybrzeże kraju są poważnie zagrożone wyginięciem. Zmiany dotyczą stanów Nowa Południowa Walia i Queensland oraz Australijskiego Terytorium Stołecznego.