Mijający rok był udany dla archeologii. Byliśmy świadkami tego, jak nowe technologie, takie jak sztuczna inteligencja (SI), mogą prowadzić do przełomów, a naukowcy rzucili nowe światło na artefakty odkryte już dawno temu.

Był to również rok nowych odkryć archeologicznych, w tym pracowni mumifikacyjnych z Egiptu, które ujawniły sekrety tej starożytnej techniki konserwacji ciał; zatopionej świątyni we Włoszech zbudowanej 2000 lat temu przez handlarzy z pustyń arabskich; oraz rozległego miasta Majów, które zostało pochłonięte przez dżunglę, ale zostało odkryte dzięki technologii laserowej.

Poznajcie 7 najbardziej ekscytujących odkryć archeologicznych 2023 roku według National Geographic.

Miecze z Morza Martwego

W czerwcu archeolodzy znaleźli cztery wyjątkowo dobrze zachowane miecze w jaskini na Pustyni Judzkiej między I a III wiekiem naszej ery. Było to w czasie, gdy region ten był schronieniem dla żydowskich buntowników przeciwko rzymskim rządom. 

Drewno i skóra, czyli surowce organiczne, zwykle szybko się rozkładają. W tym przypadku metalowe miecze zachowały się łącznie z drewnianymi rękojeściami i skórzanymi pochwami ze względu na suche środowisko. 

Miecze zachowały się w doskonałym stanie / Fot. Paolo Verzone

Broń została tam prawdopodobnie ukryta przez żydowskich rebeliantów podczas powstania Bar-Kochby, między 132 a 136 rokiem n.e., po tym jak zebrali ją z pola bitwy lub ukradli z rzymskich jednostek

Kamienna głowa na Rapa Nui

W lutym wolontariusze odkryli nieznaną kamienną głowę zwaną moai na Rapa Nui, znanej również jako Wyspa Wielkanocna, na Oceanie Spokojnym, ponad 2000 mil od wybrzeży Chile

Posąg jest niewielki jak na moai – ma nieco ponad 1,5 m wysokości, podczas gdy inne z około 900 znajdujących się na wyspie mają do 10 m wysokości. Większość moai wykonano między 1250 a 1500 rokiem.

Niewiele wiadomo na temat nowo odkrytego posągu. Nie jest jasne, którego z przodków on przedstawia. Być może kiedyś na to zagadnienie rzucą światła tabliczki zapisane enigmatycznym pismem Wyspy Wielkanocnej rongorongo. Ale do dziś nie zostało odczytane.

Zaginione miasto Majów odkryte przez lotnicze skanowanie laserowe

Rewolucyjna moc lotniczego skanowania laserowego (ALS) pokazała swoje możliwości w czerwcu wraz z odkryciem nieznanego wcześniej miasta Majów na meksykańskim półwyspie Jukatan. 

Technika ta wykorzystuje drony lub samoloty do skanowania krajobrazu za pomocą tysięcy impulsów światła laserowego w każdej sekundzie. Dzięki temu ujawniane są szczegóły ukształtowania ziemi ukryte m.in. pod drzewami.

Zobrazowanie zaginionego miasta Majów / Fot. Žiga Kokalj

Archeolodzy nazwali zaginione miasto Ocomtún, od majańskiego słowa oznaczającego wiele „kamiennych kolumn”. Badacze uważają, że był to ważny ośrodek od około 250 roku n.e. do czasu, gdy cywilizacja Majów upadła między 900 a 1000 rokiem. Przyczynić miała się do tego susza i wewnętrzne konflikty. 

Ocomtún zajmuje blisko 50 ha. Są tam place, boiska do gry w piłkę, elitarne domy, podwyższone platformy, rytualne ołtarze i świątynie w kształcie piramid.

Zatopiona świątynia we Włoszech

Włoscy archeolodzy ogłosili w sierpniu odkrycie w pobliżu Neapolu podwodnych pozostałości świątyni sprzed 2000 lat, która ich zdaniem została zbudowana przez starożytnych Nabatejczyków

Pochodzący z terenów dzisiejszej Jordanii i Arabii Saudyjskiej Nabatejczycy, którzy założyli również Petrę, byli pustynnymi kupcami, którzy zaopatrywali Rzymian w luksusowe towary ze wschodu. 

Świątynia na linii brzegowej portu została zatopiona w związku z aktywnością pobliskiego wulkanu. Wśród ruin odkryto ołtarz bogów nabatejskich, a archeolodzy sugerują, że świątynia służyła jako swoista „reklama” kultury nabatejskiej.

Dwie pracownie mumifikacyjne ze starożytnego Egiptu

Egipscy archeolodzy ogłosili w maju, że odkryli dwa kolejne warsztaty do mumifikacji na nekropolii w Sakkarze w pobliżu ruin starożytnego miasta Memfis.

Pracownie pochodzą z okresu XXX dynastii (380-345 p.n.e.) i okresu ptolemejskiego (305-30 p.n.e.). Egipska praktyka mumifikacji w celu zachowania martwego ciała w życiu pozagrobowym sięga jednak tysięcy lat wstecz, do około 2600 r. p.n.e.

W jednej z pracowni znaleziono kamienne łoża przeznaczone do mumifikowania ciał ludzkich i truchła zwierząt. Naukowcy znaleźli również narzędzia do mumifikacji i naczynia na wnętrzności, czyli tzw. urny kanopskie.  

Zaginione kamienie szlachetne z rzymskiej łaźni

Dziesiątki rzeźbionych kamieni szlachetnych przedstawiających rzymskich bogów i zwierzęta odkryto w Carlisle w północnej Anglii, pośród ruin starożytnego systemu odwadniającego. Odprowadzał wodę z łaźni publicznych w III i IV wieku. 

Piękne gemmy należące do rzymskich możnych / Fot. Anna Giecco

Archeolodzy ogłosili znalezisko w czerwcu. Uważa się, że kamienie szlachetne były elementem biżuterii noszonej przez zamożne osoby. Zapewne wpadły do wody, gdy ich oprawy poluzowały się od wilgoci i ciepła.

Wojenny wrak statku na Morzu Południowochińskim

W kwietniu australijscy poszukiwacze ogłosili, że odnaleźli wrak Montevideo Maru, japońskiego statku transportowego, który zatonął w 1942 roku z ponad tysiącem alianckich jeńców wojennych na pokładzie. 

Statek przewoził australijskich żołnierzy schwytanych podczas japońskiej inwazji na Nową Gwineę, a także kontyngent norweskich marynarzy i ponad 200 schwytanych cywilów.

Statek zmierzał na chińską wyspę Hainan, która była wówczas okupowana przez Japonię, kiedy został zauważony przez amerykański okręt podwodny U.S.S. Sturgeon w pobliżu północnego wybrzeża Filipin. 

Nie wiedząc, że japoński statek przewozi alianckich jeńców wojennych, Sturgeon śledził go przez kilka godzin, zanim zatopił go torpedami. 
Żaden z jeńców nie przeżył, a zatonięcie okrętu jest najgorszą katastrofą morską w historii Australii. 

Źródło: National Geographic

Opracował: Szymon Zdziebłowski