Pod koniec 1941 r. sytuacja ZSRR wydawała się tragiczna. Niemcy stali pod bramą Moskwy. Mińsk, Kijów i Charków były okupowane przez wroga. Wokół Leningradu zacisnęła się pętla blokady. Życie straciło około 3 mln czerwonoarmistów, do niewoli trafiło już ponad 2,5 mln. Wówczas kierownictwo NKWD doszło do wniosku, że jedynym sposobem na powstrzymanie niemieckiej wojennej machiny jest zabójstwo Hitlera.

Kim była Olga Czechowa?

To zadanie powierzono agentowi bezpieki Lwowi Knipperowi. Mężczyzna pochodził ze zruszczonej niemieckiej rodziny, wyglądał jak rasowy Aryjczyk. Perfekcyjnie mówił po niemiecku, posiadał nienaganne maniery i szlachecki rodowód. 

Lew miał przedostać się do Berlina i udawać tam prześladowanego przez Sowietów artystę, a potem wejść do najbliższego kręgu Hitlera – w czym Knipperowi miała pomóc starsza siostra Olga Czechowa. Kobieta mieszkała w Berlinie, uchodziła za największą gwiazdę niemieckiego kina i ulubienicę Hitlera, który nadał jej oficjalny tytuł „aktorki państwowej Rzeszy”.

Olga Czechowa trafiła do Berlina w sierpniu 1920 r. jako 23-letnia uciekinierka z bolszewickiej Rosji. Miała za sobą ciężkie przeżycia w kraju rozbitym wojną domową. Zimą temperatura w moskiewskim mieszkaniu Olgi i jej siostry spadała poniżej zera. Kobiety cudem uniknęły zbiorowego gwałtu, gdy im dokwaterowano grupę czerwonoarmistów.

Zdarzało im się głodować po kilkanaście dni, a największym przysmakiem były ugotowane mrożone ziemniaki. O ludzkich losach decydowali wówczas arbitralnie czerwoni komisarze: jeśli ktoś trafiał przed sąd, a nie miał spracowanych rąk, sędziowie często wydawali na niego wyrok śmierci. Olga była szczególnie zagrożona, gdyż należała do stanu szlacheckiego, wobec którego Lenin zalecał stosowanie „bezwzględnego rewolucyjnego terroru”. 

Życie w Europie po I wojnie światowej

Kobieta znosiła trudy codziennego życia, dopóki istniała szansa na obalenie bolszewików. Armia „białego” generała Denikina odnosiła kolejne zwycięstwa i powoli posuwała się w kierunku Moskwy. Ale w październiku 1919 r., po dotkliwej klęsce „białych” pod Orłem, nadzieje na zniszczenie barbarzyńskiego reżimu prysły.

Czechowa zaczęła myśleć o wyjeździe do Berlina, gdzie osiedlały się tysiące rosyjskich emigrantów. W rozpoczęciu nowego życia Oldze miała pomóc koleżanka mieszkająca w stolicy Niemiec. 

Olga Czechowa (po prawej) z Johanną Matz i Karlem Hartlem w 1953 roku podczas kręcenia filmu „Alles für Papa” / fot. Bundesarchiv, B 145 Bild-F001053-0009/Brodde/CC-BY-SA 3.0/Wikimedia Commons/Domena Publiczna

Zezwolenie na opuszczenie kraju Czechowa otrzymała dzięki fikcyjnemu małżeństwu z węgierskim oficerem. W sierpniu 1920 r.wyjechała na Zachód. W Rosji pozostawiła córkę Adę (którą zamierzała sprowadzić, gdy już się urządzi w Berlinie), eksmęża Miszę, rodziców i rodzeństwo. Koleżanka czekająca na Olgę na berlińskim dworcu ledwo ją rozpoznała w wychudzonej kobiecie odzianej w workowaty płaszcz, chustę i walonki. 

Jedyny kapitał startowy, z jakim Czechowa rozpoczęła nowe życie, stanowił przeszmuglowany z Moskwy pierścionek z brylantem. Sprzedała go, by kupić sobie przyzwoite buty, wynająć pokój i zacząć poszukiwania pracy. Lecz jedynym zajęciem, jakie znalazła, a które nie wymagało znajomości niemieckiego, było rzeźbienie figur szachowych.

A jednak już wkrótce, 7 kwietnia 1921 r., zaledwie 8 miesięcy po wyjeździe z kraju, Olga Czechowa została gwiazdą. W Berlinie odbyła się wówczas premiera filmu „Zamek Vogelöd” F.W. Murnaua z Rosjanką w roli głównej. 

Niemieckie kino nieme i początek kariery Czechowej

Jak biedna emigrantka to osiągnęła? Dzięki nazwisku i koligacjom rodzinnym: jej eksmąż Misza był bratankiem Antoniego Czechowa, a ciotka Olga – wdową po pisarzu i wybitną aktorką Moskiewskiego Teatru Dramatycznego. Wykorzystując to, Olga szybko weszła do rosyjskiej socjety Berlina.

Na jednym z przyjęć spotkała pewnego członka rodziny Romanowów (jego tożsamości w swoich wspomnieniach nie ujawniła), który uznał, że „ma twarz wprost wymarzoną dla kinematografii”. Następnie przedstawił ją producentowi Erichowi Pommerowi, czołowej postaci w wielkim studiu filmowym UFA Universum-Film. 

Olga Chechowa i Walter Janssen podczas zdjęć w studiu filmowym w Getyndze / fot. Bundesarchiv, B 145 Bild-F001053-0006 / Brodde/CC-BY-SA 3.0/Wikimedia Commons/Domena Publiczna

Aby dostać rolę, Rosjanka skłamała, że w ojczyźnie występowała w Moskiewskim Teatrze Dramatycznym (w istocie rzeczy jej doświadczenie sceniczne ograniczało się tylko do oglądania prób spektakli, w których grał jej eksmąż). Okazało się jednak, że dobrze prezentowała się przed kamerą, a próby wypadły wręcz znakomicie. Brak znajomości niemieckiego nie stanowił zaś przeszkody, ponieważ ówczesne filmy były nieme.

„Zamek Vogelöd” okazał się sukcesem. Olga występowała w kolejnych produkcjach i zaczęła dobrze zarabiać. Krytycy chwalili ją za kunszt aktorski i wyrazistość. Czechową zaprzątał tylko jeden problem: jak sprowadzić z Rosji córkę Adę? 

Jak Olga Czechowa została szpiegiem?

Pomoc przyszła z niespodziewanej strony. W zamian za deklarację współpracy z GPU (poprzedniczką NKWD i KGB) władze radzieckie zgodziły się na wyjazd do Niemiec córki i matki aktorki. Pośrednikiem w kontaktach pomiędzy Olgą a bezpieką stał się jej brat Lew Knipper. Sam został agentem GPU pod przymusem.

Jako oficer armii Denikina i były emigrant, który wrócił do Rosji w 1921 r. z tęsknoty za ojczyzną, był postrzegany jako wróg nowego ustroju. „Białych” carskich oficerów i ich bliskich prześladowano. O skali represji świadczy fakt, że 10 lat później – jak pisze rosyjski historyk Siergiej Wołkow – prawie wszyscy oficerowie zostali zgładzeni lub wysłani do Gułagu.

Zastraszony Lew zgodził się na współpracę z GPU. Bezpieka zaangażowała go do jednej ze swoich flagowych operacji – zniszczenia opozycyjnego środowiska „białych” w Europie. Sowieci potrzebowali ludzi potrafiących zaskarbić zaufanie emigrantów i zdobyć informacje na temat ich stowarzyszeń.

Szlacheckie pochodzenie oraz siostra – wschodząca gwiazda niemieckiego kina – czyniły Knippera idealnym kandydatem do tych zadań. Pod koniec 1922 r. Lew wyjechał do Berlina – jakoby na leczenie w jednej z tamtejszych klinik. Wtedy zwerbował Olgę. Aktorka została nieopłacanym agentem tzw. śpiochem, który miał uaktywnić się dopiero na rozkaz swoich mocodawców.

Filmowa diwa III Rzeszy

Czechowa przez kilkanaście lat nie była niepokojona przez Sowietów i skoncentrowała się na karierze. Tylko w latach 20. aktorka wystąpiła w 40 niemych filmach. Opanowała język niemiecki i zaczęła grać w produkcjach dźwiękowych oraz na deskach teatrów. Gościła też w USA. Jej twarz pojawiała się na pocztówkach i zdobiła okładki magazynów. 

Gdy w 1933 r. do władzy doszli naziści, kariera Olgi przyśpieszyła, ponieważ nowi włodarze mieli wręcz obsesję na punkcie kina: minister propagandy Goebbels obejrzał ponad 1100 filmów, a w prywatnej siedzibie Hitlera w Berghofie urządzono salę projekcyjną. W III Rzeszy kino spełniało funkcję propagandową, nie szczędzono więc wydatków na finansowanie produkcji o heroicznych wyczynach Niemców podczas I wojny światowej czy o Fryderyku Wielkim.

Co najważniejsze – jak pisze biograf Rosjanki Antony Beevor – od obejrzenia pierwszego filmu z udziałem Czechowej w 1927 r. wielkim fanem Rosjanki stał się sam Hitler.

Olga Czechowa wraz z Hitlerem (po lewej stronie dyktatora) na przyjęciu u ministra spraw zagranicznych Joachima von Ribbentropa/ fot. ullstein bild/ullstein bild via Getty Images

Aktorzy byli często zapraszani na przyjęcia z udziałem zagranicznych dyplomatów, bo żony nazistowskich notabli były kiepsko wykształcone, brakowało im elegancji i stylu. Poza tym artyści pokazywali światu ludzką twarz nowego reżimu. Czechowa niejednokrotnie bywała na prywatnych przyjęciach u Goebbelsa, który określał aktorkę mianem „czarującej damy”, a jej grę w teatrze uważał za „fantastyczną”.

Gdy w maju 1939 r. Ribbentrop zorganizował garden party dla korpusu dyplomatycznego, Oldze przypadło miejsce w pierwszym rzędzie, obok Hitlera. Wspólne zdjęcie Czechowej i Führera opublikowano w wielu europejskich gazetach, potwierdzając uprzywilejowany status Olgi w III Rzeszy.    

Szpieg, który uwiódł Hitlera

Jak uważa Antony Beevor, to właśnie pod koniec lat 30., gdy kontakty Czechowej z nazistowską wierchuszką stały się bardzo intensywne, o swoją uśpioną agentkę upomniał się radziecki wywiad. Sowieci oczekiwali, że m.in. poprzez swojego brata Olga będzie dostarczać im najnowsze wiadomości i plotki krążące w towarzyskich sferach Berlina.

Poza tym Czechowa miała odkryć „źródła siły Hitlera” w Niemczech: Rosjanie pragnęli wiedzieć, jak udało mu się zdobyć władzę i powszechne poparcie. Trzecie zadanie zlecone przez samego Stalina polegało na wysondowaniu, kto w otoczeniu Hitlera jest przeciwny atakowi na ZSRR.

Radziecki lider zdawał sobie sprawę z zagrożenia wojną oraz ze słabości swojej armii wywołanej czystkami z lat 1937–1938. Wiedza o nastrojach wśród nazistowskiej wierchuszki pozwoliłaby Sowietom grać na zwłokę poprzez wsparcie niemieckich przeciwników wojny.

Po wybuchu II wojny światowej Olga często występowała w stacjonujących w Belgii i Francji jednostkach Wehrmachtu, podnosząc morale niemieckich żołnierzy. Jak wynika z jej własnych wspomnień – dopiero niemiecki atak na ZSRR nią wstrząsnął. Wrażenie na niej zrobiła zarówno sama agresja, jak i tempo niemieckiej ofensywy.

Olga Czechowa przekazywała informacje o planach Hitlera Sowietom

Czechowa (podobnie jak wielu innych rosyjskich emigrantów, np. generał Anton Denikin) nie akceptowała władzy bolszewickiej, ale wciąż traktowała Związek Radziecki jako swoją byłą ojczyznę. Dlatego podjęła się kolejnego zadania. Ułatwiła dostęp do Hitlera swojemu bratu Lwowi. Notabene, równolegle z Rosjanką dojścia do Führera poszukiwał zwerbowany przez NKWD książę Janusz Radziwiłł, dobry znajomy marszałka Rzeszy Hermanna Göringa.

Sowieci aresztowali Polaka w 1939 r. i wsadzili do więzienia na Łubiance. Księcia zwolniono za wstawiennictwem włoskiej rodziny królewskiej, jednak przed powrotem do Warszawy zgodził się na współpracę z radziecką bezpieką. Zgodnie z sowieckim planem ataku na Führera Polak miał ułatwić Knipperowi dostęp do Hitlera, gdyby Olga nie zdołała wywiązać się z tego zadania. 

Ostatecznie wyjazd Lwa do Berlina jednak nie doszedł do skutku. Moskwa odwołała operację w obawie, że po śmierci Hitlera Zachód podpisze separatystyczny pokój z Niemcami. Potem sytuacja na froncie zmieniła się na korzyść ZSRR. Kwestia separatystycznego pokoju Niemców z Zachodem powróciła w 1945 r.

Zgodnie ze zleceniem Moskwy Olga miała dowiedzieć się, czy nazistowska wierchuszka nie rozpoczęła negocjacji z aliantami. Czechowa zameldowała, że w neutralnej Szwajcarii faktycznie odbyło się spotkanie szefa amerykańskiego wywiadu w Europie Allena Dullesa z wysokiej rangi dowódcami Rzeszy. 

Zbulwersowany Stalin wystosował notę protestacyjną do prezydenta USA Franklina Delano Roosevelta. Ów zapewnił radzieckiego przywódcę, że „ten incydent należy do przeszłości”, a między oboma mocarstwami „nie powinno być żadnych wątpliwości co do wzajemnej lojalności”. Amerykański lider również wyraził nadzieję, że „nasze armie połączą się w Niemczech i wspólnymi siłami zniszczą nazistowski świat”. 

Po kilkudziesięciu latach misja Czechowej stała się kanwą dla kultowego radzieckiego serialu „Siedemnaście mgnień wiosny”, w którym zwiadowca Maksim Isajew – znany jako Stirlitz – tropił nazistowskich notabli prowadzących rozmowy o separatystycznym pokoju.

Willa Czechowej pod Berlinem

Nie był to koniec szpiegowskiej kariery Czechowej. Po tym jak Armia Czerwona zajęła kraje Europy Wschodniej, NKWD aresztowało tysiące rosyjskojęzycznych mieszkańców tych ziem postrzeganych jako niedobitki „białych” (z samej tylko Łodzi na Wschód wywieziono 2 tys. osób, zaledwie trzynaścioro z nich wróciło do domu po śmierci Stalina).

Poza tym do Gułagu wysłano tysiące radzieckich wojskowych, którzy podczas pobytu w Europie mogli „skazić się” liberalnymi ideami. Czechowa także znalazła się w Moskwie. Jednak trafiła tam nie w bydlęcym wagonie, ale na pokładzie rządowego samolotu. 

W radzieckiej stolicy aktorkę ulokowano w jednym z tajnych mieszkań NKWD. Urządzano w nim spotkania m.in. z szefem NKWD Ławrientijem Berią i kierującym Smierszem (kontrwywiadem wojskowym) Wiktorem Abakumowem. Po 8 tygodniach Czechową odwieziono do Berlina.

Olga wybrała na mieszkanie piękną podmiejską willę, która została gruntownie wyremontowana przez radzieckich żołnierzy. Funkcjonariusze NKWD zaopatrywali ją w żywność, pieniądze i węgiel opałowy. Rosjanka wróciła do filmów, choć przekroczywszy pięćdziesiątkę, grała już mniej. 

Od roku 1947 Czechowa utrzymywała kontakty z jednym z najlepszych agentów NKWD Aleksandrem Demianowem. To on według wszelkiego prawdopodobieństwa był jej oficerem prowadzącym w latach powojennych. O jej misjach pod skrzydłami Demianowa wiadomo niewiele, bo Rosjanie będą mogli odtajnić archiwa swojego wywiadu najwcześniej po siedemdziesięciu latach od wydarzeń.

Zresztą – jak zauważa Antony Beevor – mimo obowiązującej ustawy władze Federacji Rosyjskiej niechętnie otwierają te zbiory, więc jest prawdopodobne, że informacje na temat Czechowej nie ujrzą światła dziennego. 

Nowe życie w RFN

Tak czy inaczej, szefowie Rosjanki byli raczej zadowoleni ze świadczonych przez nią usług, skoro pod koniec lat 40. zezwolili jej na przenosiny do Niemiec Zachodnich. Ponoć radzieccy mocodawcy sfinansowali nawet otwarcie firmy „Olga Tschechowa Kosmetik”, gdy filmowa kariera Czechowej powoli dobiegała końca. 

Gwiazda była bliska dekonspiracji, gdy pod koniec lat 40. brytyjski tygodnik „People” opublikował artykuł „Szpieg, który uwiódł Hitlera”, wkrótce przedrukowany przez niemiecki „Kurier”, będący zbiorem plotek na temat Czechowej.

Ta jednak pisemnie zdementowała informacje, np. o schadzkach z Ribbentropem i otrzymanym od Stalina orderze Lenina. Nawet zamieszczone w artykule zdjęcie przedstawiało nie berlińską aktorkę, lecz jej ciotkę oraz imienniczkę, wdowę po Antonim Czechowie! „Kurier” pokornie więc przeprosił Czechową. 

W 1962 r. za „wkład w rozwój niemieckiej kinematografii” Olga otrzymała nagrodę „Deutscher Filmpreis”. Dziesięć lat później rząd RFN odznaczył ją Krzyżem Orderu Zasługi. Zmarła na białaczkę w roku 1980. 

Już po śmierci aktorki powstawały kolejne legendy na temat jej burzliwego życia. Na przykład o tym, że w czasie wojny usiłowała uratować przetrzymywanego w niemieckiej niewoli syna Stalina. Prezydent Jelcyn stwierdził nawet, że bunkier, w którym znajduje się skradziona przez Niemców Bursztynowa Komnata, nosi kryptonim „Olga”.