Viswashkumar Ramesh to jedyny ocalały z lotu AI171. Przypadek czy spryt?
30 sekund po starcie samolot uderzył w budynek i eksplodował. Przeżycie graniczyło z cudem, a jednak jeden pasażer przeżył. Czy uratowało go miejsce przy wyjściu awaryjnym?

Spis treści:
Do katastrof w ruchu lotniczym dochodzi bardzo rzadko. Każda z nich odbija się jednak głośnym echem w mediach. Przede wszystkim dlatego, że w wypadkach lotniczych zazwyczaj giną wszyscy pasażerowie. Do tego dochodzą ewentualne ofiary na ziemi.
Katastrofa samolotu w Indiach
12 czerwca samolot linii Air India rozbił się kilkadziesiąt sekund po starcie z Ahmedabadu. Na pokładzie były 242 osoby. Tylko jeden pasażer ocalał. Viswashkumar Ramesh, 40-letni Brytyjczyk indyjskiego pochodzenia, miał ogromne szczęście. Czy uratowało go miejsce, w którym siedział?
Z relacji świadków wynika, że maszyna rozbiła się po pokonaniu około 200 metrów. 30 sekund po starcie samolot uderzył w akademik B.J. Medical College. Ogromna siła uderzenia i eksplozja paliwa utrudniły akcję ratunkową. Lokalne służby musiały działać w warunkach skrajnego zagrożenia termicznego.
Na pokładzie feralnego lotu był Viswashkumar Ramesh. Siedział na miejscu 11A – tuż za klasą biznes, obok wyjścia awaryjnego. Dzięki temu udało mu się otworzyć drzwi awaryjne i wyskoczyć z samolotu. Mężczyzna otrzymał opatrunek, a następnie przewieziono go do szpitala w stanie stabilnym.
Mit „najbezpieczniejszego miejsca”
Fotel 11A błyskawicznie został okrzyknięty najbezpieczniejszym miejscem w samolocie. Czy stoi za tym przypadek, czy rzeczywiście można to wytłumaczyć w logiczny sposób? Statystycznie największe szanse na przeżycie ma się, siedząc w tylnym pasażu lub w promieniu pięciu rzędów od wyjść awaryjnych. Niemniej to typ katastrofy decyduje o szansach pasażerów na przeżycie.
W przypadku Viswashkumara Ramesha przeżycie zagwarantował mu zbieg kilku czynników. Jego miejsce znajdowało się w sekcji klasy ekonomicznej premium, tuż za środkową częścią kabiny i w bezpośredniej bliskości wyjścia awaryjnego. Choć to nie jest statystycznie najbezpieczniejszy obszar samolotu, w tej konkretnej katastrofie mogło to stworzyć unikatowy „korytarz przeżycia”, czyli przestrzeń wolną od największej siły uderzenia i ognia.

Najwięcej ofiar śmiertelnych w katastrofach lotniczych przypada na środkową część kabiny, czyli w okolicach skrzydeł. Osoby siedzące w tylnej części samolotu mają zazwyczaj większe szanse na przeżycie.
Ocalenie Ramesha wynikało prawdopodobnie z relatywnie mniejszego przeciążenia w jego sektorze i natychmiastowej reakcji. To zawsze zwiększa szansę przeżycia. 40-latek ma doświadczenie w sytuacjach stresowych. Wcześniej pracował jako ratownik medyczny w Wielkiej Brytanii. To mogło wpłynąć na jego szybką i racjonalną reakcję.
Pokłosie tragedii
Katastrofa AI171 to największa tragedia lotnicza w Indiach od 1996 roku. W jej wyniku zapowiedziano już śledztwa oraz zmiany w wewnętrznych procedurach szkoleniowych Air India. Również producenci samolotów – Boeing i GE Aviation – zostali wezwani do rewizji systemów ostrzegania i zarządzania awariami.
Źródła: The Times of India, New York Post