Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Lista najbardziej narażonych na oszustwa miejsc
  2. Ostrożność przed wyjazdem: oszustwa internetowe mogą zrujnować urlop

Powszechnym strachem wśród podróżnych, którzy odwiedzają nowe miejsce, jest to, czy nie padną ofiarą oszustw, takich jak kradzież kieszonkowa lub naciąganie przez biuro podróży, które wydawało się legalne. Okazuje się, że obawy te nie są całkowicie bezpodstawne, ponieważ nowe badanie pokazuje, że branża turystyczna stała się ogromnym celem oszustów.

Lista najbardziej narażonych na oszustwa miejsc

Jednostka badawcza firmy Mastercard, czyli Mastercard Economic Institute, opublikowała listę kierunków o najwyższym poziomie zgłoszeń oszustw związanych z turystyką. Z ujawnionych danych wynika, że w trakcie sezonu letniego liczba zgłoszeń wzrasta średnio o 18% w popularnych miejscowościach wypoczynkowych, a zimą wzrost ten sięga ponad 28% w regionach o chłodniejszym klimacie. „Popularne miejsca turystyczne, szczególnie te, które przyciągają duże tłumy, są głównymi celami oszustów ze względu na dużą koncentrację odwiedzających i zwiększoną liczbę transakcji” – czytamy w raporcie.

Wśród najbardziej narażonych miejsc są tak popularne kurorty, jak Cancun (Meksyk), Bangkok (Tajlandia), Phuket (Tajlandia), Hanoi (Wietnam) i Dhaka (Bangladesz). To właśnie tam podróżni najczęściej padają ofiarą oszustw, związanych zarówno z usługami, jak i płatnościami. Dżakarta, przykładowo, przoduje w oszustwach związanych z taksówkami i wynajmem samochodów. Stanowią one aż 66% zgłoszeń (w Bangkoku wskaźnik ten wynosi 48%, a w Londynie – 34%).

Z kolei w Phuket aż 39% zgłoszonych oszustw dotyczy fałszywych rezerwacji hotelowych. To oznacza, że wybierając zakwaterowanie, należy zachować szczególną ostrożność. W raporcie podano: „Oszuści mogą wykorzystywać platformy wynajmu wakacyjnego lub strony internetowe poświęcone podróżom, tworząc fałszywe oferty, nakłaniając turystów do rezerwacji nieistniejących nieruchomości lub takich, które znacznie różnią się od reklamowanych opisów”.

Dla równowagi wskazano również miasta, które są stosunkowo bezpieczne i charakteryzują się niższą liczbą zgłoszeń oszustw finansowych. Wśród nich znalazły się m.in. San Francisco, Dublin, Seul, Edynburg i Budapeszt.

Ostrożność przed wyjazdem: oszustwa internetowe też mogą zrujnować urlop

Mastercard w swojej publikacji podkreślił jednak, że niebezpieczeństwo może czyhać na podróżnych jeszcze na długo przed opuszczeniem domu. Firma zaznaczyła, że przestępcy coraz częściej wykorzystują fałszywe agencje turystyczne i oferują fikcyjne wycieczki — oszustwa w tym sektorze są ponad czterokrotnie częstsze niż średnia światowa. Jak czytamy w raporcie, podczas procesu rezerwacji turyści „często napotykają zmanipulowane zdjęcia miejsc docelowych, fałszywe linki potwierdzające i fałszywe oferty. Oszuści żerują na pragnieniu podróży po obniżonych cenach w obliczu inflacji i presji ekonomicznej”.

Podróżni powinni zachować szczególną ostrożność zwłaszcza w przypadku organizatorów wycieczek, którzy oferują kusząco niskie ceny lub wymagają przedpłaty. „Po zapłaceniu wycieczka może się nigdy nie odbyć lub może się drastycznie różnić od tego, co zostało obiecane” – podkreślono. Z tego względu należy korzystać wyłącznie z renomowanych i sprawdzonych portali, cyfrowych portfeli oraz bezpiecznych sieci Wi‑Fi. Co więcej, warto unikać ofert zbyt dobrych, by mogły być prawdziwe, a przedpłat dokonywać jedynie u rzetelnych organizatorów wycieczek.

Reklama

Źródła: travelandleisure.com, Mastercard Economic Institute

Nasza ekspertka

Sabina Zięba

Podróżniczka i dziennikarka, wcześniej związana z takimi redakcjami, jak m.in. „Wprost”, „Dzień Dobry TVN” i „Viva”. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o ciekawych kierunkach i turystyce. Miłośniczka dobrej lektury i wypraw na koniec świata. Uważa, że Mark Twain miał słuszność, mówiąc: „Za 20 lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj”.

Sabina Zięba
Sabina Zięba
Reklama
Reklama
Reklama