USA szykują nowe, drastyczne przepisy dla turystów. Uderzą także w Polaków
Administracja Donalda Trumpa planuje wprowadzenie nowych przepisów dla turystów wjeżdżających do USA. Konieczne będzie ujawnienie aktywności w mediach społecznościowych z ostatnich 5 lat. Planowane zmiany uderzają w miliony osób z krajów objętych ruchem bezwizowym i mogą wpłynąć na organizację mundialu 2026.

Plan przewiduje obowiązek ujawniania przez turystów aktywności w mediach społecznościowych z ostatnich pięciu lat. Zmiany mają dotyczyć 42 krajów objętych ruchem bezwizowym do USA, w tym m.in. Polski, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji i Japonii. Nowe wymogi zostaną wprowadzone poprzez rozszerzenie formularza ESTA. Zgodnie z dokumentem opublikowanym na stronie Federal Register, turyści będą musieli ujawnić również całą gamę szczegółow ze swojego życia, sięgając w niektórych przypadkach aż dekadę wstecz. Plan zakłada także nowe opłaty: 100 dolarów dziennie za wstęp do parków narodowych dla cudzoziemców (250 dolarów dla osób spoza 42 krajów objętych ruchem bezwizowym).
USA prześwietlą prywatność turystów
Nowy formularz ESTA będzie wymagał ujawnienia:
- wszystkich nazw użytkownika w mediach społecznościowych używanych w ostatnich 5 latach,
- numerów telefonów z ostatnich 5 lat,
- adresów e-mail z ostatnich 10 lat,
- danych biometrycznych (twarz, odciski palców, DNA, skan tęczówki),
- danych członków rodziny: imiona, nazwiska, daty i miejsca urodzenia, w tym dzieci.
Odmowa udostępnienia tych danych może skutkować odmową wjazdu do USA. Konsultacje społeczne nad zmianami potrwają 60 dni.
Kto zostanie objęty nowymi zasadami?
Obostrzenia dotkną nie tylko turystów, ale również osoby aplikujące o wizy studenckie oraz pracownicze (H1-B). Rząd USA zapowiedział również odmowy wiz dla osób pracujących w moderacji treści i fact-checkingu. Formularze wizowe mają być analizowane pod kątem „antyamerykańskich poglądów”. Osoby, które odmówią udostępnienia swoich profili w mediach społecznościowych, będą traktowane jako podejrzane.
Wpływ polityki Donalda Trumpa na turystykę
Nowe regulacje administracji Trumpa juz od jakiegoś czasu wpływają negatywnie na amerykańską turystykę. W Kalifornii prognozuje się 9-procentowy spadek liczby turystów zagranicznych w 2025 roku. Hollywood Boulevard w Los Angeles odnotował latem 2025 spadek odwiedzin aż o 50%. Liczba Kanadyjczyków podróżujących samochodem do USA w lipcu 2025 spadła o 36,9% w porównaniu do lipca 2024. Podróże lotnicze z Kanady zmniejszyły się o 25,8%.
USA w ogniu krytyki za ograniczanie wolności słowa
Organizacje zajmujące się prawami człowieka, w tym Foundation for Individual Rights and Expression, krytykują nowe przepisy jako zagrożenie dla wolności słowa i prywatności. Wskazują, że wymóg ujawnienia danych z mediów społecznościowych to narzędzie potencjalnej cenzury i zastraszania podróżnych. USA mają być gospodarzem Mistrzostw Świata w piłce nożnej w 2026 roku, wspólnie z Kanadą i Meksykiem. FIFA szacuje, że przyciągnie to 5 milionów kibiców. Jednak plany nowych przepisów budzą obawy o chaos organizacyjny. Organizacje takie jak Sport and Rights Alliance ostrzegają przed ryzykiem nadużyć, profilowania rasowego i zatrzymań kibiców. Apelują do FIFA o zapewnienie ochrony uczestnikom turnieju.
Administracja Trumpa nie odniosła się publicznie do tych obaw.
Źródło: The Guardian, Rzeczpospolita, Federal Register
Nasza autorka
Magdalena Rudzka
Dziennikarka „National Geographic Traveler" i „Kaleidoscope". Przez wiele lat również fotoedytorka w agencjach fotograficznych i magazynach. W National-Geographic.pl pisze przede wszystkim o przyrodzie. Lubi podróże po nieoczywistych miejscach, mięso i wino.

