Legenda o Liczyrzepie – Duchu Gór

Reklama

Zgodnie z wierzeniami dawnych mieszkańców osiedlonych u stóp Karkonoszy, podczas wędrówek należało uważać na Ducha Gór – nieustraszonego Karkonosza. Legenda głosi, że pewnego dnia zakochał się w niezwykłej urody Dobrogniewie i porwał ją z zamku księcia ze Świdnicy. Na nic były próby ratowania księżniczki, gdyż nikt nie mógł równać się z siłą i potęgą Ducha. Ten, chcąc zapewnić wystarczające wygody swojej wybrance, nazbierał z pobliskiego pola rzepy, aby przemienić je w dworzan, gotowych spełnić każdą zachciankę Dobrogniewy. W tym czasie sprytna księżniczka uknuła podstęp, aby z pomocą swojego ukochanego Mieszka uciec z zamku. Chcąc odwrócić uwagę Karkonosza, rozkazała mu zliczyć wszystkie rzepy. W tym czasie wraz z Mieszkiem wymknęła się do Świdnicy, aby tam go poślubić. Od tego zdarzenia włóczący się po górach Karkonosz nazywany jest żartobliwie Liczyrzepą.

Opowieści z Narni

Karkonosze zachwycają widokami roztaczającymi się ze szczytów. Liczne szlaki turystyczne pozwalają dotrzeć do malowniczych wodospadów i strumyków przepełnionych magią. Mało osób wie, że to właśnie Karkonosze, a dokładnie najwyższy wodospad w polskich Sudetach – Wodospad Kamieńczyka - posłużył jako scenografia do scen z filmu „Opowieści z Narni”. Pionowo wznoszące się potężne, skalne ściany, szum spadającej wody i bujna roślinność powodują, że możemy poczuć się tu jak w baśniowym królestwie. Jego nazwa wywodzi się z kolejnej karkonoskiej legendy. Głosi ona, że powstał on z łez siedmiu rusałek, opłakujących swoją siostrę Łabudkę. Była ona zakochana w Kamieńczyku Broniszu, który w poszukiwaniu drogocennych kruszców dla swojej ciężko chorej matki, spadł z urwiska. Gdy zrozpaczona Rusałka odnalazła ciało ukochanego, poślizgnęła się i upadła koło Bronisza. Siostry długo opłakiwały Łabudkę, a z ich łez powstało jedno z najpiękniejszych miejsc w Karkonoszach.

Polskie Alpy

Mało kto wie, że bogactwo rzeźby górskiego krajobrazu Karkonoszy, niskie temperatury, silne huraganowe wiatry oraz gwałtowne zmiany pogody spowodowały, że często określa się je mianem Polskich Alp. Znajdziemy tam ponad 150 malowniczych formacji skał, rumowiska skalne, cyrki polodowcowe, jeziora górskie oraz niezliczone potoki i źródełka. Polskie Alpy, choć zachwycają swoim pięknem, potrafią być wymagające. Alpejski krajobraz z pewnością odnajdziemy w rezerwacie Śnieżne Kotły, który jest doskonałym punktem widokowym. Warto również przejść „zemstą przewodnika” czyli szlakiem nad Reglami prowadzącym do najwyższego szczytu Sudetów – Śnieżki. Przed wyprawą warto zadbać o odpowiednie obuwie dopasowane do karkonoskich tras. Buty, które zapobiegają ślizganiu się po skałach i zamortyzują stopę na nierównościach, to podstawa komfortu i bezpieczeństwa. Poszukując odpowiedniego dla siebie modelu na wyprawę po Karkonoszach, warto zwrócić uwagę na linię Chameleon 7 marki Merrell, stworzoną z myślą o wielbicielach wędrówek górskich, dla których równie istotna jak wygoda, jest ochrona stóp. Liczne rumowiska skalne i zróżnicowane podłoże Karkonoszy powodują, że należy wybrać obuwie z technologiami, które zapewnią duży stopień przyczepności i pozwolą na bezpieczne pokonywanie szlaków. W butach z linii Chameleon 7 znajdziemy m.in. dodatkowe wzmocnienia chroniące palce, podeszwę FlexPlate™, która jest połączeniem pianki EVA oraz gumy Vibram® TC5+ zapewniając elastyczność i stabilność podczas marszu czy membranę GORE-TEX, która daje doskonałą ochronę przed przemoczeniem oraz oddychalność podczas wysiłku fizycznego.

Reklama

Więcej informacji o obuwiu marki Merrell znaleźć można na stronie: www.merrell.pl

Reklama
Reklama
Reklama