SAN RAFAEL, UTAH, USA

Płaskowyż San Rafael mający długość ponad 100 km i szerokość ok. 50 km stanowi tylko niewielką część tego potężnego pasma. Pustynny krajobraz wyniesienia tworzą leżące jedna na drugiej grube warstwy piaskowców i wapieni. Równinę przecinają monumentalne wąwozy i kaniony, które powstały przed tysiącami lat, kiedy teren był dużo bardziej wilgotny niż obecnie. Dziś przepływają tam tylko dwie rzeki, które nie wysychają przez cały rok. Erozja rzeczna ustąpiła miejsca eolicznej. Unoszone przez wiatr drobiny piasku szlifują i ścierają skały, doprowadzając do powstania fantazyjnych form – ostańców zbudowanych z materiału odporniejszego na niszczenie.
Naukowcom z Mars Society opracowującym plany załogowej wyprawy na Czerwoną Planetę okolica wydała się na tyle „nieziemska”, że zbudowali tu jedną ze swoich baz doświadczalnych, a w czerwcu 2007 r. zorganizowali na San Rafael konkurs dla konstruktorów pojazdów marsjańskich.
Zanim droga I-70 przecięła płaskowyż, był to rejon mało dostępny dla ludzi. Dawniej zapuszczali się tu Indianie, lecz i oni nie zakładali stałych siedzib. Dziś skalna pustynia przyciąga amatorów kolarstwa terenowego, wspinaczki skałkowej, wędrówek konnych i jazdy samochodami terenowymi. Ci ostatni
są prawdziwą plagą, bo niszczą cienką warstwę pustynnej gleby dostarczającej substancji pokarmowych nielicznym żyjącym tu roślinom.
Brązowe suknie dziko rosnących palm Washingtonia filifera to charaktery-styczny, choć coraz rzadszy element krajobrazu pustyni Sonora zajmującej znaczną część południowej Arizony i Kalifornii oraz północno-zachodni skraj Meksyku. Dorastające do 25 metrów i osiągające wiek 90 lat palmy rosły niegdyś powszechnie we wszystkich oazach tej wielkiej pustynnej krainy, której powierzchnia jest równa terytorium Polski. Nazwę otrzymały na cześć pierwszego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Dziś jest to gatunek zagrożony wyginięciem – umieszczono go na czerwonej liście UICN (Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody).
Zwiędłe liście długości do 2 metrów nie opadają, tylko zwisają, tworząc „suknię”, która osłania pień. Wiele bezkręgowców znajduje tam świetne warunki do życia. Czasem suknia ma wymiary mini, czasem – jak na fotografii obok – opada aż do samej ziemi. Zdjęcie wykonano w Parku Stanowym Anza-Borrego Desert zaczynającym się około 100 km na wschód od San Diego.  To jedno z najgorętszych miejsc w Ameryce Północnej. Latem w suchych górskich dolinach opadających ku sztucznemu zbiornikowi Salton  temperatury w cieniu często dochodzą do 45°C. Rekord padł w czerwcu 1996 roku, kiedy zanotowano 49,5°C. Średnia roczna suma opadów deszczu w tych okolicach wynosi ok. 150 mm. Mimo suchego klimatu i lejącego się z nieba żaru tutejsze oazy górskie są bogate we florę i faunę. To zasługa źródeł dostarczających przez cały rok życiodajnej wody. Wczesną wiosną, kiedy wszystko kwitnie, a temperatury nie są jeszcze tak zabójcze, chętnie przyjeżdżają tu turyści. Przed nimi  przez tysiące lat do palmowych oaz  przybywali po owoce i materiał  budowlany Indianie Cahuillas.
SOSSUSVLEI, NAMIBIA
Pustynia Namib w południowej Afryce, ciągnąca się na długości półtora tysiąca kilometrów wzdłuż wybrzeża Oceanu Atlantyckiego, słynie z majestatycznych wydm. Ich łańcuchy mają ponad 200 metrów wysokości i osiągają nawet 50 km długości. Największe wydmy znajdują się w okolicy okresowo płynącej rzeki Kuseib, która dzieli pustynię na pół. Rozciąga się tam równina Sossusvlei otoczona górami piasku osiągającymi 350 metrów – uchodzącymi za najwyższe na świecie. Większość tego obszaru jest niedostępna dla człowieka, jednak jego fragment turyści mogą zobaczyć. Pustynia Namib (w języku nama oznacza „olbrzymi” lub „miejsce, gdzie nic nie ma”), podobnie jak pustynia Atakama w Ameryce Południowej, zawdzięcza swoje istnienie sąsiedztwu chłodnego prądu morskiego – jest to płynący od Antarktydy wzdłuż części zachodniego wybrzeża Afryki Prąd Benguelski. Chłodne morskie powietrze, choć zawiera sporo pary wodnej, traci ją niemal natychmiast po wkroczeniu nad rozgrzany ląd. W Sossusvlei średnia roczna suma opadów wynosi 10–20 mm. Obfite deszcze, po których we wnętrzu równiny powstają okresowe jeziorka, zdarzają się raz na kilka lat. W takim skrajnie suchym klimacie (w ciągu dnia temperatura piasku może wynosić nawet 80°C) życie jest ubogie. Nieliczne rośliny występują raczej bliżej oceanu, czerpiąc wodę z mgły przyniesionej przez morskie powietrze.
Geolodzy przypuszczają, że Namib jest najstarszą pustynią świata. Powstała prawdopodobnie 70–80 mln lat temu, kiedy na Ziemi żyły jeszcze dinozaury, a Ocean Atlantycki był trzy razy węższy niż obecnie.
THAR, RADŻASTAN, INDIE
Langury hulmany (Semnopithecus entellus) zamieszkują odludne pogranicze Indii i Pakistanu. Pobożni wyznawcy hinduizmu uważają je za zwierzęta święte, wcielenie boga Hanumana, otaczają czcią i dokarmiają.Mniej pobożni – przeganiają je z pól uprawnych, traktując jak zwyczajne szkodniki. Małpy z charakterystycznym czarnym obliczem, stopami i rękami, żółtawo owłosionym brzuchem oraz szarą lub szaroburą sierścią na reszcie ciała można często spotkać w pobliżu hinduistycznych świątyń w pustynnych miastach Radżastanu. Znaczną część tego indyjskiego stanu zajmuje pustynia Thar Marubhumi. Hulmany, nazywane również hanumanami, potrafią bez trudu przetrwać w tym niegościnnym środowisku.

Thar ma powierzchnię większą od Polski i jest jedną z młodszych pustyń na Ziemi. Większość badaczy sądzi, że powstała dopiero kilka tysięcy lat temu, kiedy w te okolice przestał docierać wilgotny monsun znad Oceanu Indyjskiego. Od zachodu jej granicę stanowi dolina Indusu znajdująca się już w Pakistanie. Znaczną część pustyni zajmują wydmy, które na południu osiągają 150 metrów wysokości. Ale zwykle spotkamy tutaj skaliste płaskowyże oraz wolne od piasku równiny, wygładzone przez wiatr do tzw. bruku deflacyjnego (materiał skalny, który pozostaje po wywianiu piasku). Jak na tak suchy rejon przyroda jest naprawdę bogata. Poza langurami na Thar żyją antylopy, gazele, a także coraz rzadsze dropie indyjskie – najcięższe ptaki tego kraju.
Można tam spotkać także wielbłądy, psy i, oczywiście, ludzi. Jest to o tyle ciekawe, że opady na tej pustyni nie przekraczają 500 mm rocznie.
Życie mieszkańców glinianych wiosek koncentruje się więc wokół studni artezyjskich.
Pustynia pustyni nierówna. jedne składają się z wydm usypanych przez wiatr, inne zajmują płaskie dna wyschniętych słonych jezior. są też niedostępne pustynie górskie oraz kamieniste hamady.


Pustynie zajmują, według różnych szacunków, od 15 do 20 proc. powierzchni lądów. Mowa tu oczywiście o pustyniach gorących, czyli tych, które powstają w warunkach klimatu ciepłego i zarazem skrajnie suchego. Niektórzy badacze nazywają też pustyniami, tyle że lodowymi lub zimnymi, niektóre polarne regiony Ziemi. Faktycznie, klimat wnętrza Grenlandii czy Antarktydy jest również wybitnie suchy – to dlatego, że mroźne powietrze jest w stanie pomieścić niewiele pary wodnej. Pozostaniemy jednak przy tradycyjnym rozumieniu terminu pustynia. Oznacza on obszar suchy i gorący, na którym z powodu braku wody nie ma pokrywy roślinnej, a naga ziemia jest niszczona głównie przez erozję eoliczną, czyli unoszone i transportowane przez wiatr ziarenka piasku. Wiatr nie tylko niszczy, powoduje też akumulację piaszczystych drobin w formie wydm, których wysokość może dochodzić do kilkuset metrów.

Pustynia pustyni nierówna. Jedne składają się z wydm usypanych przez wiatr, inne zajmują płaskie jak stół dna wyschniętych słonych jezior. Są też niedostępne pustynie górskie i kamieniste hamady spotykane zwykle na wyżynnych płaskowyżach. Wszystkie odznaczają się surowością – obok arktycznego lodu stanowią środowisko najmniej gościnne dla życia. Gdybyśmy na ziemskie kontynenty spojrzeli z kosmosu, zobaczylibyśmy dwa olbrzymie, pozbawione roślinności pasy, które przebiegają po obu stronach równika w odległości kilku tysięcy kilometrów od niego. Strefy te znajdują się zwykle blisko jednego ze zwrotników. Jedynie w środkowej Azji strefa pustyń przesuwa się na północ, wypchnięta przez potężny masyw Himalajów i Tybetu, izolujących ją od wilgotnych wiatrów znad oceanu.
Pustynie zawdzięczają swoje istnienie głównie cyrkulacji powietrza w ziem-skiej atmosferze. Unosi się ono nad równikiem, ochładzając i pozbywając pary wodnej w formie obfitego deszczu, a następnie wędruje na północ oraz południe na wysokości 8–10 km. W pobliżu zwrotników, kiedy jest już mocno wychłodzone i ciężkie, zaczyna opadać – tak właśnie dochodzi do powstania wyżu atmosferycznego. Powietrze osiadające w takim wyżu nagrzewa się i traci resztki pary wodnej. Dlatego zachmurzenie w pobliżu zwrotników jest znikome, za to nasłonecznienie w ciągu dnia osiąga najwyższe wartości na naszej planecie. Gdy takie rozgrzane powietrze dociera wreszcie do powierzchni ziemi, jest suche jak pieprz. Równie mało wilgoci znajduje się w gruncie – z powodu wysokich temperatur każda kropla wody deszczowej, która nań spadnie, natychmiast paruje.
Tylko nieliczne rośliny dobrze się czują w tak suchym środowisku. Obszary, gdzie sucholubne gatunki (kserofity) pokrywają nie więcej niż połowę powierzchni terenu, nazywane są półpustyniami. Jednak nawet najbardziej wytrzymałe na niedobór wody rośliny muszą się poddać, jeśli suma rocznych opadów deszczu spada poniżej 100–150 mm. Można je spotkać tylko w oazach. Wokół dominują nagie skały o różnym stopniu rozdrobnienia – od wielkich głazów do drobnego piasku, rozgrzewane przez słońce do temperatur przekraczających 50°C w cieniu.
Choć z pustynią kojarzy nam się zwykle morze piasku uformowanego w różnego kształtu wydmy, to pustynie piaszczyste (na Saharze noszą nazwę erg, a w Azji Środkowej są określane mianem kum) zajmują tylko około jednej trzeciej powierzchni wszystkich obszarów suchych. Poza nimi wyróżnia się jeszcze pustynie kamieniste (hamady) i żwirowe (seriry) na wyżynach, pustynie skaliste w górach oraz ilaste (które w Ameryce Północnej są nazywane playa) zajmujące dna wyschniętych jezior lub niecek, do których po sporadycznych ulewach spływa woda deszczowa.

Sahara, Afryka
Największa pustynia świata zajmuje powierzchnię ok. 9 mln km2 i rozciąga się na terytorium kilkunastu państw. Pustynie piaszczyste stanowią tylko ok. jednej piątej jej powierzchni, reszta to pustynie żwirowe i skalne oraz góry – Ahaggar na południu Algierii i Tibesti w północnym Czadzie. Od czasów prehistorycznych na tych niegościnnych terenach żyją koczowniczy Berberowie. Najliczniejsze dziś plemię Tuaregów przemierza na wielbłądach przede wszystkim rejony Algierii, Nigru i Mali.
Chihuahua, Ameryka Północna Kiedyś większa część tej pustyni położonej wysoko w kotlinie (1 250 m n.p.m.) w górach Mesa Północna na pograniczu USA i Meksyku była suchą łąką. W połowie XIX wieku wypasano tam zwierzęta domowe, przez co zmienił się charakter roślinności – obecnie dominują tam drzewiaste zarośla.  Pustynia ta jest chłodniejsza i mniej wilgotna niż leżąca bardziej na północy pustynia Sonora. Z tego powodu występuje na niej mniej gatunków roślin i zwierząt.

Atakama, Ameryka Południowa
Jest perełką przyrodniczą wąskiej strefy pustyń i suchych terenów ciągnących się na długości kilku tysięcy kilometrów na zachodnim wybrzeżu kontynentu. To najsuchsze miejsce na globie – w niektórych jej punktach nigdy nie zanotowano deszczu. Gęsta mgła, często obecna na stokach leżących od strony wybrzeża, powstaje dzięki obecności zimnego Prądu Peruwiańskiego. Wilgoć z mgły pozwala rozwijać się formacjom roślinnym zwanym lomas.

Pustynia Simpsona, Australia
Najsuchszy kontynent w dwóch trzecich zajmują tereny pustynne lub półpustynne. Cechą charakterystyczną australijskich pustyń są rosnące w rozproszeniu trawa oraz niskie krzewy i drzewa, dające schronienie licznym zwierzętom. W krajobrazie tej piaszczystej pustyni dominują tzw. wydmy podłużne (wysokie i długie wzniesienia biegnące równolegle do siebie niczym żebra przez wiele kilometrów) – dlatego bywa też nazywana Wielką Pustynią Żebrowaną.

CIEKAWOSTKA
Najwyższą temperaturę na Ziemi (57,8°C) zanotowano 13 września 1922 r. w pobliżu Trypolisu na Saharze. Bliskie tego rekordu wyniki obserwowano w Dolinie Śmierci w USA oraz w dolinie Jordanu w Izraelu. To jedne z najgorętszych miejsc na Ziemi. Bardzo gorące są też m.in. okolice Marble Bar w pn.-zach. Australii, pogranicze Egiptu i Sudanu oraz Róg Afryki, czyli obszar przy granicach Etiopii, Somalii i Dżibuti.