To Kamieniec Ząbkowicki, niektórymi architektonicznymi elementami nawiązujący do zamku w Malborku. Wybrała go na miejsce rodzinnej rezydencji księżna niderlandzka Marianna Luisa Orańska, urodzona w Berlinie w 1810 r. Mająca żyłkę do interesów księżna poślubiła syna króla pruskiego Alberta IV Hohenzollerna i energicznie zarządzała wielkim majątkiem. Małżeństwo rozpadło się, gdy zdradzana przez męża uległa czarowi koniuszego i urodziła dziecko. Na dworze berlińskim wybuchł skandal, zakończony rozwodem. Marianna dostała sądowy zakaz pobytu na terenie Prus dłużej niż jeden dzień. W 1857 r. zakończyła się, trwająca z przerwami niemal 20 lat, budowa pałacu. Księżna nigdy jednak nie zamieszkała w przeznaczonych dla niej apartamentach. Dlaczego? Na mocy wyroku sądowego miała prawo korzystać tylko z pokojów znajdujących się w wieży. Ponoć nie wolno jej nawet było wchodzić do pałacu głównym wejściem zarezerwowanym dla jej byłego męża.

Przyglądam się z bliska potężnej budowli z kamienia i cegły: dwupiętrowy pałac wysokości 34 m z czterema wieżyczkami zachwyca starannością i architektoniczną elegancją. Prostokątny wewnętrzny dziedziniec otaczają arkady. Posadzki w salach i innych reprezentacyjnych miejscach były kiedyś marmurowe, w jadalniach i pokojach gościnnych leżały parkiety z cennego drewna. W buduarach księżnej stały złote naczynia i akcesoria toaletowe. Gdzie się to wszystko podziało? – zapytają łowcy skarbów, patrząc dziś na pałac. Jest on powoli remontowany, ale dawne pyszne wnętrza zieją pustką. Wyobraźnię rozpala też fakt, że hitlerowcy w czasie wojny uczynili z pałacu magazyn dzieł sztuki zrabowanych w Europie Środkowej (m.in. z Wawelu). Następnie wywozili je w głąb Rzeszy. To, czego nie zagrabili Niemcy, zagarnęli żołnierze sowieccy, którzy zajęli zamek w 1945 r. Podobno w głąb Rosji pojechało wówczas 15 wagonów dzieł sztuki! Później Rosjanie podpalili pałac. Tym z miejscowej ludności, którzy próbowali gasić pożar, zagrozili śmiercią. Dlaczego pałac spalili? Czy chcieli ukryć ślady grabieży czy może kryje się za tym jakaś inna tajemnica? W pałacu znajdują się duże podziemia, a w nich ponoć jeszcze niezbadane lochy. Może hitlerowcy ukryli zabytki, których nie zdążyli wywieźć, a Rosjanom nie udało się ich odnaleźć? Zagadka pozostaje nierozwiązana. Pałac znajduje się obecnie w prywatnych rękach, co dodatkowo utrudnia poszukiwania.

No to w drogę - Kamieniec Ząbkowicki


  • Leży 10 km na południe od Ząbkowic Śląskich, nad Nysą Kłodzką.
  • Niewielkie muzeum można obejrzeć po uprzednim umówieniu (pałac jest własnością prywat- ną), tel. 074 817 32 04.

  • Agroturystyka Dziupla, Śrem 10, tel. 074 817 01 27, 20–30 zł/os) www.dziupla.dl.pl