Reklama

Spis treści:

  1. Wspaniałe jezioro u podnóża trzech szczytów
  2. Szlak prowadzący nad Morskie Oko
  3. Alternatywne trasy nad Morskie Oko
  4. O tym wypada pamiętać

Nie ulega wątpliwości, że Morskie Oko jest jednym z najefektowniejszych górskich jezior, nie tylko w Polsce, ale i w Europie. To jedna z tych naturalnych atrakcji, które chce zobaczyć dosłownie każdy – doświadczeni górołazi, jak i rodziny z dziećmi. Podziwiać i nic więcej. Ze względu na konieczność zapewnienia ochrony tego niezwykłego miejsca, pływanie i inne aktywności są tam zabronione. Nic nie szkodzi, bo wspaniałe tatrzańskie jezioro i tak odwiedza się wyłącznie dla niepowtarzalnej scenerii.

Wspaniałe jezioro u podnóża trzech szczytów

Morskie Oko to karowo-morenowe jezioro polodowcowe, wypełniające Kocioł Morskiego Oka – wydrążoną przez lodowiec misę skalną, od północy zamkniętą ryglem z wałem moreny czołowej. Jego długość wynosi 862 m, szerokość – 568 m, a powierzchnia 34,93 ha. W najgłębszym miejscu osiąga 51,8 m.

Malownicze Morskie Oko rozpościera się w górnych partiach Doliny Rybiego Potoku (część walnej Doliny Białki). Cień na taflę wody rzucają Mięguszowieckie Szczyty, grupa trzech szczytów w głównej grani Tatr, w skład której wchodzi druga najwyższa góra Polski – osiągający 2439 m n.p.m. Mięguszowiecki Szczyt.

Szlak prowadzący nad Morskie Oko

Jak dostać się nad to piękne jezioro? Najpopularniejszą (i jednocześnie najtłumniej obleganą) trasą jest szlak czerwony, rozpoczynający bieg na Palenicy Białczańskiej (990 m n.p.m.), czyli w miejscu, gdzie zaczyna się Tatrzański Park Narodowy.

Przebieg szlaku

Po wejściu na szlak, po prawej stronie mija się tablicę informacyjną Tatrzańskiego Parku Narodowego i postój dla zaprzęgów konnych. Wędrując dalej, dociera się do mostu na Waksmundzkim Potoku, za którym znajduje się kolejna tablica informacyjna. Warto na chwilę przystanąć w tym miejscu. Przy dobrej pogodzie, rozpościera się stamtąd widok na wspaniałą Dolinę Białej Wody i majestatyczny Gerlach (2655 m n.p.m.). Dalej mija się drewniany budynek, w którym eksponowana jest wystawa poświęcona historii sporu o Morskie Oko.

Stamtąd już blisko do wspaniałych Wodogrzmotów Mickiewicza na potoku Roztoka, za którymi znajduje się polana zaopatrzona w drewniane ławy i toalety. Tam szlak czerwony krzyżuje się z zielonym. Warto wspomnieć, że w tym miejscu można nieco skrócić trasę, wybierając jedną z leśnych ścieżek. Warto wybrać drogę, która zaczyna się w pobliżu leśniczówki Wanta, która pozwala dotrzeć do Włosienicy w zaledwie kilkanaście minut.

Stamtąd doskonale widać charakterystyczną sylwetkę Mięguszowieckich Szczytów i Mnicha. To znak, że do Morskiego Oka jest już blisko. Dalej droga prowadzi dolnymi partiami Głębokiego Żlebu (Żlebu Żandarmerii). Latem to miejsce nie stwarza dużych trudności, ale zimą jest narażone na zejście lawin. Za Zakrętem Ejsmonda, do szlaku czerwonego dołącza niebieski. Dalej dociera się do Schroniska PTTK im. Stanisława Staszica nad Morskim Okiem.

Charakterystyka szlaku

Ścieżka prowadząca wprost nad Morskie Oko mierzy 7,7 km długości. Średni czas przejścia to około 2,5 godz. Przewyższenia na szlaku nie są zbyt duże. Suma podejść to około 485 m. W ogromnej części, bo na dystansie ok. 7 km, szlak wiedzie drogą asfaltową.

Jak dostać się na Palenicę Białczańską?

Turyści odwiedzający Zakopane lub okoliczne miejscowości mogą dostać się na Palenicę Białczańską transportem publicznym lub własnym środkiem lokomocji. W okolicy znajdują się dwa parkingi – przy Palenicy i Łysej Polanie.

Alternatywne trasy nad Morskie Oko

Nad Morskie Oko prowadzą także dwa alternatywne szlaki. Oba są nieco trudniejsze od czerwonego, jednak wciąż pozostają w zasięgu przeciętnego piechura.

Morskie Oko
Morskie Oko, fot. Gosiek-B/Getty Images

Pierwsza alternatywa to wydłużenie drogi przez Rusinową Polanę. W ten sposób omija się lwią cześć asfaltowej drogi, bo wejście na szlak czerwony znajduje się dopiero przed Wodogrzmotami Mickiewicza.

Drugi wariant jest nieco trudniejszy i stanowi większe wyzwanie dla mniej doświadczonych piechurów. Mowa o szlaku przez Dolinę Pięciu Stawów. Trasa odchodzi od czerwonej przy Wodogrzmotach Mickiewicza. Odejście od głównej ścieżki wydłuża wycieczkę o kilka kilometrów i dokłada nieco przewyższeń, ale trud zostanie wynagrodzony niesamowitymi widokami.

O tym wypada pamiętać

Wycieczka nad Morskie Oko nie wymaga przygotowania kondycyjnego. nie jest też potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt górski. Jednak kilka rzeczy warto spakować do plecaka.

Nie obejdzie się bez nakrycia głowy, okularów przeciwsłonecznych i kremu z filtrem. Poparzenia słoneczne mogą być dotkliwe i bolesne. Warto zaopatrzyć się też w dobry środek odstraszający komary i kleszcze. Przydadzą się kije trekkingowe, zapewniające odciążenie kolan. Na trasie znajdują się punkty gastronomiczne, ale i tak warto pamiętać o butelce z wodą i węglowodanowych przekąskach.

Nasz autor

Artur Białek

Dziennikarz i redaktor. Wcześniej związany z redakcjami regionalnymi, technologicznymi i motoryzacyjnymi. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o historii, kosmosie i przyrodzie, ale nie boi się żadnego tematu. Uwielbia podróżować, zwłaszcza rowerem na dystansach ultra. Zamiast wygodnego łóżka w hotelu, wybiera tarp i hamak. Prywatnie miłośnik literatury.
Reklama
Reklama
Reklama