Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Dlaczego Kazimierz Dolny stał się gwiazdą polskiego kina i ulubieńcem reżyserów?
  2. Co przyciąga filmowców i widzów na festiwal Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym?
  3. Jak Sandomierz stał się ikoną polskich seriali i filmów?
  4. Dlaczego Sandomierz to idealne miejsce na weekend i podróż w czasie?
  5. Co wyróżnia Festiwal Filmów-Spotkań NieZwykłych w Sandomierzu i dlaczego warto tam być?

Gdy kamera zaczyna kręcić, niektóre miejsca zyskują nowe życie – stają się bohaterami niezapomnianych historii. Kazimierz Dolny i Sandomierz to dwa urokliwe miasta, które dzięki swojej niezwykłej atmosferze, malowniczym uliczkom i bogatej historii często występują na dużym ekranie. Położone nad Wisłą, połączone wspólną opowieścią o przeszłości i filmowym blasku, zapraszają do podróży, gdzie rzeczywistość spotyka się z magią kina. Jeśli marzysz o wyprawie inspirowanej ekranem, poznaj z nami tajemnice tych miejsc – bo set-jetting w polskim wydaniu to nie tylko moda, ale prawdziwa przygoda dla miłośników filmu i kultury.

Dlaczego Kazimierz Dolny stał się gwiazdą polskiego kina i ulubieńcem reżyserów?

Kazimierz Dolny to esencja polskiej malowniczości. Leżące w dolinie Wisły miasteczko zachwyca układem urbanistycznym, nadwiślańską panoramą i klimatem, który od dziesięcioleci przyciąga artystów, turystów i... reżyserów. Nazywany kiedyś „Małym Gdańskiem”, pełnił funkcję portu śródlądowego. Do dziś zachowały się bogato zdobione spichlerze i kamienice, świadczące o jego dawnej zamożności. Styl włoski, niderlandzki i lokalna tradycja architektoniczna mieszają się tu w wyjątkową całość.

Już w dwudziestoleciu międzywojennym Kazimierz był ulubionym miejscem artystów. To tutaj regularnie odbywały się plenery malarskie, które wpłynęły na kształt polskiej sztuki. To właśnie ten klimat artystycznej bohemy i niepowtarzalna atmosfera małego, urokliwego miasteczka, pełnego spichlerzy i wąwozów, sprawiają, że Kazimierz tak chętnie gości filmowe ekipy.

W filmowym dorobku Kazimierza Dolnego pojawiły się zarówno produkcje fabularne, jak i dokumentalne, a plenerowe ujęcia z miasteczka wzbogaciły obrazy o autentyczność i niezwykłą aurę. Znakomita lokalizacja sprawia, że Kazimierz potrafi wcielić się zarówno w scenerię historyczną, jak i współczesną, a nawet niekiedy fantastyczną.

Kazimierz Dolny
Filmowy Kazimierz Dolny. fot. Patrycja Paczyńska

Dla fanów kina Kazimierz Dolny to także punkt obowiązkowy „set-jettingu”. Można tutaj spacerować po śladach bohaterów filmów i seriali, poczuć ich klimat i zobaczyć miejsca, które ożywają na ekranie. Warto także zwrócić uwagę, że to właśnie tu, w naturalnym plenerze, często realizowane są sesje zdjęciowe oraz produkcje reklamowe, korzystające z niezwykłego piękna tego zakątka Polski. Kazimierz stał się planem zdjęciowym m.in. dla takich produkcji jak:

  • Panny z Wilka” (reż. Andrzej Wajda)
  • Nieulotne” (reż. Jacek Borcuch)
  • Zakochani” (reż. Piotr Wereśniak)

Dla aktywnych i spragnionych przygód Kazimierz oferuje liczne atrakcje na świeżym powietrzu. Wędrówki wąwozami, wycieczki rowerowe po malowniczych okolicach czy park linowy, który dostarczy adrenaliny całym rodzinom, to tylko niektóre z możliwości. Miłośnicy spokojniejszych rozrywek mogą wybrać się na rejs stateczkiem po Wiśle lub przejażdżkę turystyczną ciuchcią do pobliskiego Janowca. Nie można zapomnieć o kulinarnej stronie Kazimierza – urokliwe kawiarnie i restauracje oferują lokalne przysmaki i regionalne wina, które idealnie dopełniają klimat tego miejsca.

Co przyciąga filmowców i widzów na festiwal Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym?

Miasto sprzyja także refleksji i spotkaniom ze sztuką. Festiwal „Dwa Brzegi” to jedno z najbardziej unikatowych wydarzeń kulturalnych w Polsce – łączy kino, muzykę, literaturę i sztuki wizualne w jednej przestrzeni, a seanse odbywają się na tle Wisły, wśród wzgórz i wąwozów.
Festiwal Filmowy „Dwa Brzegi” to jedno z najważniejszych i najbardziej unikatowych wydarzeń kulturalnych organizowanych w Kazimierzu Dolnym. Co roku, nad malowniczym brzegiem Wisły, przez kilka dni Grażyna Torbicka spotyka się z miłośnikami kina, artystami i twórcami z całego świata, aby wspólnie celebrować film w najpiękniejszym możliwym otoczeniu.

„Dwa Brzegi” to nie tylko przegląd filmów – to prawdziwe święto sztuki, podczas którego na ekranie pojawiają się filmy artystyczne, dokumentalne, eksperymentalne i niezależne produkcje, często niedostępne w szerokiej dystrybucji. Festiwal promuje kino autorskie, skupiając się na twórczości, która porusza, prowokuje do refleksji i poszerza granice wyobraźni.

Poza projekcjami, festiwal obfituje w warsztaty, spotkania z twórcami, panele dyskusyjne oraz koncerty i wydarzenia artystyczne, które integrują lokalną społeczność z gośćmi festiwalu. „Dwa Brzegi” to też doskonała okazja do odkrywania Kazimierza Dolnego w nowej, artystycznej odsłonie, gdzie kultura i natura splatają się w inspirującą całość.

Kazimierz Dolny
Filmowy Kazimierz Dolny. fot. Patrycja Paczyńska

Jak Sandomierz stał się ikoną polskich seriali i filmów?

Choć dziś kojarzony przede wszystkim z serialem „Ojciec Mateusz”, Sandomierz swoją przygodę z filmem rozpoczął znacznie wcześniej — i to w dość zaskakujących okolicznościach. Już w 1920 roku tytułowe miejsce pojawiło się w szwedzkim filmie „Klasztor pod Sandomierzem”. Co ciekawe, choć Sandomierz trafił do tytułu, zdjęcia powstały... w Szwecji, na tle kartonowej makiety zamku. Mimo tego symbolicznego debiutu, nie minęło wiele czasu, a miasto zaczęło pojawiać się na ekranach naprawdę.

W latach 60. i 70. XX wieku Sandomierz stawał się tłem dla nastrojowych i romantycznych opowieści. W filmie „Spotkanie w Bajce” (1962) Jana Rybkowskiego zachwycał kameralną, poetycką aurą, idealną dla historii o miłości i przemijaniu. Kilka lat później pojawił się w „Popiołach” Andrzeja Wajdy – epickim obrazie opowiadającym o losach polskich legionistów. To właśnie wtedy reżyser wykorzystał malownicze panoramy miasta i jego starówkę, by podkreślić historyczny charakter filmu. W tamtym czasie powstawały tu też bardziej kameralne produkcje, jak choćby „Gdzie woda czysta i trawa zielona” (1977) Bohdana Poręby, opowieść o przyjaźni i dzieciństwie, oraz „Detektywi na wakacjach” (1979) – popularny serial dla młodszych widzów, który pokazywał Sandomierz jako przestrzeń pełną tajemnic i przygód.

W latach 80. filmowcy sięgnęli po lokalne wąwozy, brukowane uliczki i zabytkowe mury, by osadzić tam akcję bardziej baśniowych lub przygodowych historii. W „Oko Proroka” (1982) Pawła Komorowskiego oraz w serialu „Przyjaciele wesołego diabła" (1986) Sandomierz i okolice zamieniły się w scenerię dla fantastycznych opowieści. W tym samym czasie kręcono tu również „Zygfryda” Andrzeja Domalika – film o subtelnej, psychologicznej warstwie, który doskonale wpisywał się w melancholijny klimat sandomierskich pejzaży.

Jednak największy rozgłos, i to na skalę ogólnopolską, przyniósł miastu dopiero „Ojciec Mateusz”. Serial emitowany od 2008 roku przez Telewizję Polską, z Arturem Żmijewskim w roli głównej, uczynił z Sandomierza jedno z najczęściej rozpoznawalnych miast serialowych w kraju. I nie jest to tylko tło – Sandomierz niemal „gra sam siebie”. W serialu zobaczymy m.in. Rynek, Bramę Opatowską, katedrę, bulwary wiślane czy podziemia, które zyskały zupełnie nowy wymiar w kontekście telewizyjnej zagadki. Co ciekawe, miasto naprawdę żyje serialem – są tu knajpki inspirowane „Mateuszem”, figury woskowe bohaterów, specjalne trasy spacerowe, a nawet menu z przysmakami „proboszcza”.

Sandomierz
Filmowy Sandomierz. fot. Patrycja Paczyńska

W 2015 roku Sandomierz zagrał jeszcze raz – i to w zupełnie innym tonie – w „Ziarnie” prawdy Borysa Lankosza, ekranizacji bestsellerowego kryminału Zygmunta Miłoszewskiego. To inteligentny, świetnie zrealizowany thriller, który nie tylko trzyma w napięciu, ale również prezentuje miasto z zupełnie innej strony – mrocznej, tajemniczej, pełnej sprzeczności. Kluczowe sceny powstały w katedrze, na dziedzińcu zamku oraz w sandomierskich wąwozach. Po premierze wielu widzów mówiło: „nie wiedziałem, że Sandomierz może wyglądać tak filmowo”.

Dlaczego Sandomierz to idealne miejsce na weekend i podróż w czasie?

Sandomierz to jedno z tych miejsc, które urzekają od pierwszego wejrzenia. Położony na siedmiu wzgórzach, często nazywany jest „małym Rzymem” – nie tylko ze względu na topografię, ale i na niezwykłe bogactwo historii, zabytków oraz atmosferę, która przyciąga turystów, artystów i filmowców. To miasto idealne na weekendowy wypad, zarówno dla zapracowanych mieszkańców wielkich miast, pragnących wyciszenia, jak i dla rodzin z dziećmi, szukających miejsca pełnego uroku i atrakcji.

Spacer po Sandomierzu to podróż w czasie. Na pierwszy plan wysuwa się starówka – brukowana, pełna nastrojowych kamienic i ukrytych zakątków. Centralnym punktem jest oczywiście Ratusz z charakterystyczną wieżą, która dominuje nad rynkiem i stanowi jeden z symboli miasta. Warto wspiąć się także na gotycką Bramę Opatowską, by zobaczyć panoramę miasta i wijącą się w oddali Wisłę. Na drugim końcu rynku wznosi się Bazylika Katedralna z XIV wieku – majestatyczna, pełna skarbów sztuki sakralnej i historycznego ducha. Wystarczy jednak zboczyć z głównych uliczek, by znaleźć się w innym świecie – choćby w Wąwozie Królowej Jadwigi, naturalnym labiryncie lessowych ścian, który szczególnie pięknie prezentuje się jesienią i wiosną.

Niezwykle atrakcyjnym punktem zwiedzania jest także Podziemna Trasa Turystyczna. To ponad 470 metrów korytarzy, dawnych piwnic i składów kupieckich, które dziś stanowią fascynującą podróż przez historię kupieckiego Sandomierza. Znajdziemy tu nie tylko ciekawe opowieści, ale i zakamarki, które pobudzają wyobraźnię – zwłaszcza najmłodszych. Warto też zajrzeć na Zamek Kazimierzowski, stojący na wzgórzu nad Wisłą, skąd rozpościera się niezapomniany widok na rzekę i pobliskie sady.

Nie sposób też pominąć walorów przyrodniczych – w okolicach Sandomierza znajdziemy piękne winnice, punkty widokowe i trasy spacerowe, które pozwalają oderwać się od zgiełku codzienności. Rejs po Wiśle, rowerowa wyprawa po okolicznych wzgórzach czy leniwy spacer wśród sadów jabłkowych to tylko niektóre z możliwości, jakie oferuje ten region.

Co wyróżnia Festiwal Filmów-Spotkań NieZwykłych w Sandomierzu i dlaczego warto tam być?

To wydarzenie, które od lat przyciąga miłośników kina, twórców i gości pragnących odkrywać niezwykłe historie zarówno na ekranie, jak i poza nim. Festiwal stawia na filmy nieszablonowe, pełne emocji i autentycznych przeżyć – te, które pokazują różnorodność ludzkich losów, inspirują do refleksji i otwierają widza na nowe spojrzenie na świat. Nie jest to typowa impreza masowa, lecz kameralne spotkanie, podczas którego twórcy mają szansę na bezpośredni kontakt z publicznością. Projekcjom towarzyszą panele dyskusyjne, warsztaty i spotkania z reżyserami, aktorami oraz twórcami filmów dokumentalnych i fabularnych.

Sandomierz
Filmowy Sandomierz. fot. Patrycja Paczyńska

Festiwal w Sandomierzu to także doskonała okazja, by poczuć atmosferę miasta – jego zabytków, klimatycznych uliczek i gościnności mieszkańców, którzy coraz bardziej utożsamiają się z filmową tożsamością swojego miasta. Wydarzenie odbywa się w sercu starówki, co dodatkowo wzmacnia wyjątkowość przeżyć i podkreśla artystyczny charakter festiwalu.

Kazimierz Dolny i Sandomierz to jak dwa filmowe kadry – różne, a jednak idealnie pasujące do jednej opowieści. Położone po przeciwnych stronach Wisły, łączą w sobie magię kina, historię i autentyczny, niepodrasowany klimat. Tu mury pamiętają wieki, a uliczki brzmią echem scen z kultowych produkcji. Dla miłośników set-jettingu to obowiązkowe przystanki. Podróż, która zaczyna się na ekranie, a kończy w sercu. Każde z tych miast gra pierwszoplanową rolę – zarówno w kinie, jak i w pamięci odwiedzających. Wybierz się tam, gdzie rzeczywistość spotyka się z filmową fikcją – i ani przez chwilę nie gra drugiego planu.

Reklama

Źródło: National Geographic Traveler

Reklama
Reklama
Reklama