Skyscanner przewiduje, że do 2024 r. lotniska zostaną znacznie ulepszone, stając się inteligentnymi budynkami zapewniającymi pasażerom komfort. Linie lotnicze staną się natomiast rodzajem cyfrowych centr, które podróżni będą mogli dostosować do swoich preferencji, w zależności od tego czy potrzebują rozrywki, czy też przestrzeni do pracy. Jak pokazują badania, w 2030 r. liczba obsługiwanych pasażerów na polskich lotniskach przekroczy 59 milionów, dlatego też już dziś globalna wyszukiwarka podróży publikuje raport na temat tego, jak będą wyglądać podróże po roku 2024. Dokument pokazuje, w jaki sposób pasażerowie będą mogli szybko i bez stresu przechodzić przez strefę kontroli na lotniskach a następnie rozkoszować się wygodnym i pełnym rozrywek lotem.

Lotniska przyszłości: strefy ogólnodostępne i sprawna obsługa odlotów

Według Skyscanner, w przyszłości ten etap podróży, jakim jest pobyt na lotnisku, będzie w pełni zautomatyzowany – pasażerowie przejdą kompletną kontrolę bezpieczeństwa bez konieczności pojawienia się na stanowisku odpraw oraz stania w kolejkach, co znacznie przyspieszy cały proces. Podróżni będą mogli odprawić się i nadać bagaż podczas kupowania swojej kawy w Starbucks, a ich smartfony pozwolą im sprawdzić stan kolejki do kontroli bezpieczeństwa oraz najkrótszą trasę do bramki odlotu. Narodziny „Internetu rzeczy” oznaczają również, że coraz więcej produktów będzie podłączonych do sieci, dzięki czemu przedmioty te będą mogły komunikować się między sobą. Przykładem mogą być cyfrowe etykiety na bagaż oraz same walizki, które będą zawierać informacje na temat lotu oraz miejsca docelowego, dzięki czemu na bieżąco będzie można śledzić ich położenie podczas podróży. Ten futurystyczny system wraz z kartami zawierającymi dane biometryczne (które zastąpią paszporty) sprawi, że podróżni doświadczą znacznie sprawniejszej obsługi, a sam pobyt na lotnisku będzie krótszy i o wiele przyjemniejszy niż dziś.

Lotniska przyszłości: „miasteczka lotniskowe”
Skyscanner przewiduje, że po przejściu kontroli bezpieczeństwa, podróżni znajdą się w strefie, która będzie początkiem wakacyjnych przeżyć. Hale odlotów będą pięknymi budowlami, które wprawią podróżnego w dobry nastrój. Będą zawierać szereg atrakcji począwszy od galerii sztuki, przez ogrody, kina 3D, a kończąc na zacisznych miejscach do uprawiania jogi. Niedawno przeprowadzone przez Skyscanner badanie pokazało, że 43% pasażerów chciałoby, aby na lotniskach znajdowały się parki lub plaże. Pragnienie bardziej otwartych budynków wpłynie na powstawanie nowych i inspirujących „miasteczek lotniskowych” (ang. aerovilles), które staną się lotniskowym standardem do 2024 r. Raport przewiduje, że w pomieszczeniach tych znajdą się również interaktywne ściany i podłogi, które zmienią nasz sposób robienia zakupów oraz zamawiania jedzenia na lotnisku. Nowe technologie haptyczne pozwolą pasażerom powąchać, poczuć oraz obejrzeć produkty, które chcą nabyć, jednocześnie nie wychodząc z basenu na dachu terminalu. „Phygital” (od ang. physical/digital) – połączenie fizycznych i cyfrowych technik sprzedaży – oznaczać będzie, że podróżni będą mogli zamawiać towary przez ruch dłonią albo wydanie prostej komendy głosowej.

Loty przyszłości   
Raport przewiduje, że wraz z pojawieniem się hologramów reprezentujących obsługę lotnisk, podobny system będzie dostępny również na pokładach samolotów, gdzie pozwoli pasażerom na prowadzenie rozmów 3D (w stylu znanym nam dziś ze Skype’a) z przyjaciółmi i rodziną w czasie lotu. W fotelach znajdą się technologie pochłaniające dźwięk, co nie pozwoli podsłuchać prywatnej rozmowy, a haptyczne rękawice, pozwolą wymienić uścisk dłoni z odległym partnerem biznesowym i poczuć , jakby robiło się to naprawdę. Zmiennokształtne fotele zapewnią każdemu podróżnemu komfort dopasowując się do jego indywidualnych preferencji a także staną się kombinacją mobilnego salonu oraz wirtualnego biura. Siedzenia w samolocie będą posiadać wgraną uprzednio bazę spersonalizowanych multimediów – filmów, muzyki i danych.

Komentując raport, Magdalena Greloff, Marketing Manager w Skyscanner powiedziała: - Rewolucja technologiczna oznacza, że do 2024 r. wyjazd na wakacje, od momentu wyjścia z domu do dotarcia na miejsce, może być zupełnie niestresującym i przyjemnym przeżyciem, z mnóstwem rozrywek na każdym kroku. Lotniska i loty nie będą nam się kojarzyć z trudem, jaki musimy znieść w zamian za dotarcie na miejsce, ale będą oznaczać początek wakacji – podróży, podczas której pasażerowie będą mogli się odprężyć i stworzyć sobie przestrzeń odpowiadającą ich potrzebom, w zależności od tego czy podróżują w interesach, czy też dla przyjemności.

Druga część raportu dotyczącego przyszłości podróżowania została przygotowana przez Skyscanner we współpracy z The Future Laboratory oraz 56-sobowym zespołem złożonym z ekspertów i futurologów zajmujących się branżą turystyczną i technologiami. Pierwsza część raportu skupiała się na tym, co przyniesie przyszłość w temacie planowania podróży i dokonywania rezerwacji. Ostatnia część raportu zostanie opublikowana jesienią i dotyczyć będzie celów podróży oraz tego, jak będą wyglądać wakacje przyszłości.