Gdzie narciarze znajdą idealny śnieg? Opublikowano ranking najlepszych ośrodków
Rozpoczyna się sezon narciarski, a miłośnicy sportów zimowych coraz intensywniej szukają kierunków, które zagwarantują najlepsze warunki do szusowania. Wśród kluczowych kryteriów niezmiennie króluje jakość śniegu – szczególnie tego, który uchodzi za ideał. Gdzie na świecie można znaleźć najbardziej pożądany, lekki i puszysty puch?

W wielu regionach Europy tegoroczne opady śniegu okazały się na tyle obfite, że część ośrodków narciarskich zdecydowała się otworzyć trasy szybciej, niż pierwotnie planowano. Entuzjaści zimowych wyjazdów już teraz mówią o wyjątkowo udanym sezonie, a zainteresowanie grudniowo-styczniowymi wyjazdami rośnie w szybkim tempie. To doskonały moment, by zaplanować narciarską wyprawę – najlepiej tam, gdzie warunki uchodzą za absolutnie idealne.
W związku z tym firma Inghams Ski, specjalizująca się w organizacji wyjazdów zimowych, opublikowała ranking najlepszych miejsc z tzw. puchem śnieżnym, czyli lekkim, świeżo spadłym śniegiem, który daje narciarzom wrażenie sprężystości i „unoszenia się” podczas jazdy. Dla wielu to synonim wymarzonego dnia na stoku i wyznacznik kierunków, które warto odwiedzić tej zimy.
Tu znajdziesz najlepszy puch w Europie
Aby wskazać miejsce oferujące idealny puch śnieżny, firma Inghams Ski przeprowadziła szeroko zakrojone badanie we współpracy z Jimem N.R. Dale’em, starszym meteorologiem British Weather Services. Ekspert pomógł opracować zestaw kryteriów obejmujących ponad 120 ośrodków narciarskich w 13 krajach. Analizie poddano czynniki, które w największym stopniu wpływają na jakość śniegu: grubość świeżego opadu, temperatura powietrza i powierzchni stoku, wilgotność, prędkość wiatru oraz wysokość nad poziomem morza.
Jak wyjaśnił Dale, aby uzyskać perfekcyjny puch opad powinien mieć 5–10 centymetrów, temperatura powietrza mieścić się w przedziale od -3 do -10°C, a powierzchnia stoku utrzymywać stabilny mróz na poziomie -2 do -6°C. Dodał, że równie ważna jest niska wilgotność względna oraz łagodny wiatr, który nie zlepia płatków ani nie zwiewa śniegu ze zboczy. Najlepsze warunki panują natomiast na wysokościach powyżej 2500 metrów.
Po przeanalizowaniu wszystkich tych parametrów najwyższy wynik w rankingu (i tytuł najlepszej destynacji dla miłośników puchu) zdobył austriacki Westendorf. „To jeden z najpopularniejszych kameralnych ośrodków narciarskich w Austrii, a według naszych badań właśnie tu narciarze znajdą najlepszy puch śnieżny” – podsumowała firma Inghams Ski. Ośrodek położony jest na słonecznym płaskowyżu, z wygodnym dostępem do regionów Kitzbühel i SkiWelt.
Tamtejsze stoki uchodzą za wyjątkowo wszechstronne: oferują łagodne trasy idealne dla początkujących i rodzin, jak również wymagające czarne zjazdy oraz tereny freestyle’owe cenione przez bardziej doświadczonych narciarzy. Dzięki sprzyjającym warunkom mikroklimatycznym puch utrzymuje tu swoją lekkość i wyjątkową strukturę, co czyni Westendorf jednym z najbardziej pożądanych kierunków zimowych na świecie.
Top miejsca dla narciarzy spragnionych idealnych warunków
Na drugim miejscu znalazło się Ortisei we włoskich Dolomitach, czyli jeden z najbardziej charakterystycznych ośrodków regionu. Dzięki bezpośredniemu dostępowi do słynnej pętli narciarskiej Sellaronda, miejscowość oferuje warunki uznawane za jedne z najlepszych w Europie. Jak podkreślili eksperci z Inghams Ski, Ortisei wyróżnia się „tętniącą życiem atmosferą, wyjątkowym charakterem i oczywiście doskonałym puchem śnieżnym, który przyciąga narciarzy z całego świata”. To świetny kierunek zarówno dla miłośników dynamicznej jazdy, jak i osób szukających równowagi między czasem na stoku a wypoczynkiem, dzięki połączeniu klimatycznych kawiarni, sklepów, pastelowych kamienic i pracowni tradycyjnego rzemiosła.
Pierwszą trójkę zamknął kolejny włoski ośrodek – Gressoney, ceniony za trasy prowadzące na wysokość nawet 3550 m n.p.m.. Tak położone tereny sprawiają, że w szczycie sezonu szanse na idealny, lekki puch są tu wyjątkowo wysokie. Region bywa określany „jednym z najlepiej strzeżonych sekretów Europy”, gdyż jest kameralny, dziewiczy i idealny dla tych, którzy szukają jazdy w bardziej naturalnych warunkach. Co więcej, z Gressoney można wjechać kolejką Punta Indren na specjalnie wyznaczony teren do jazdy poza trasami – choć władze ośrodka przypominają, że w takim terenie zaleca się korzystanie z usług doświadczonego przewodnika.
W dalszej części zestawienia znalazły się m.in. Lech w Austrii, Soldeu w Andorze, Andermatt w Szwajcarii, włoskie Champoluc, Madonna di Campiglio i Sestriere, a także francuskie ośrodki Alpe d’Huez, Les Gets, Morzine czy Avoriaz. Ranking pokazał, że najlepszy puch śnieżny czeka przede wszystkim w Alpach – od Austrii i Włoch po Francję i Szwajcarię.
Źródła: Inghams Ski, Travel + Leisure
Nasza ekspertka
Sabina Zięba
Podróżniczka i dziennikarka, wcześniej związana z takimi redakcjami, jak m.in. „Wprost”, „Dzień Dobry TVN” i „Viva”. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o ciekawych kierunkach i turystyce. Miłośniczka dobrej lektury i wypraw na koniec świata. Uważa, że Mark Twain miał słuszność, mówiąc: „Za 20 lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj”.


