Położona w sercu Dolomitów Alta Badia zachwyca od pierwszego spojrzenia. Otoczona monumentalnymi szczytami wpisanymi na listę światowego dziedzictwa UNESCO, stanowi idealny przykład miejsca, w którym przyroda, sport i tradycja współistnieją w doskonałej harmonii.

Kraina białych tras i lokalnej tożsamości

To właśnie tutaj bije serce kultury Ladynów – jednej z najstarszych społeczności w Południowym Tyrolu. Jak zauważa Tomasz Prange-Barczyński, redaktor naczelny pisma „Ferment” i autor książki „Nóż w pinocie”, nie byłoby tradycji, kultury ani kuchni tego regionu, gdyby nie lud Ladynów.

„To nie jest relikt, który funkcjonuje tylko i wyłącznie dzięki temu, że bardzo się staramy mieć coś lokalnego. Ta kultura po prostu żyje – słychać ją na ulicy, czuć w potrawach, widać w strojach i codziennym życiu” – mówi.

Język ladyński jest nie tylko nauczany w szkołach, ale też wykorzystywany na co dzień. W Alta Badii znajdziemy nawet ladyńską wersję gry Monopoly. Tutejsi mieszkańcy pielęgnują swoje dziedzictwo poprzez literaturę, muzykę, lokalne święta i kulinaria.

Od śniadania na szczycie po après-ski

Alta Badia to 130 kilometrów doskonale przygotowanych tras połączonych z siecią Dolomiti Superski, co daje dostęp do aż 1200 kilometrów narciarskich przygód. Jak podkreśla Tomasz Prange-Barczyński, rzadko się zdarza, żeby dwa razy zjechać tą samą trasą.

„Początek sezonu jest bardzo fajny. Zdarzyło mi się kilka razy jeździć właśnie na początku grudnia, na pierwszy grudniowy weekend – głównie ze względu na specjalną imprezę, o której pewnie za chwilę powiemy, związaną już z jedzeniem. Ale to był też naprawdę bardzo fajny czas narciarski. No i potem, oczywiście, przychodzi wiosna” – opowiada.

Narciarze mogą skorzystać z wyjątkowej okazji, by wyruszyć na stok jeszcze przed wschodem słońca – to niecodzienna atrakcja, lecz specjalne wydarzenie. Po śniadaniu warto ruszyć na Sellarondę, czyli legendarną trasę wokół masywu Sella, a jeśli szukasz mocniejszych sportowych emocji, koniecznie zajrzyj na Gran Risy – jedną z najsłynniejszych tras Pucharu Świata.

Na koniec dnia – czas na après-ski w klubach, takich jak Moritzhino albo kolację przy świecach w jednej z wielu lokalnych restauracji.

Materiały prasowe
Materiały prasowe

Kuchnia z gwiazdką w górskim schronisku

Wyjątkowym wyróżnikiem Alta Badii jest jej kulinarna oferta. To tutaj narodziła się inicjatywa „Smak Narciarstwa”, której pomysłodawcą jest szef kuchni Norbert Niederkofler.

„Przez lata prowadził 3 gwiazdkową restaurację w Alta Badii, a dziś działa w sąsiednim regionie. W swoim szczytowym momencie postanowił jednak, że będzie używał w kuchni wyłącznie produktów pochodzących z promienia 50 kilometrów. To oznaczało rezygnację z typowych składników, nawet dla kuchni północno-włoskiej, takich jak cytryny czy oliwa, ponieważ nie występują w regionie. Zastąpił je w bardzo umiejętny sposób innymi, lokalnymi produktami. Stworzył też genialną książkę Cook the Mountains” – mówi Tomasz Prange-Barczyński.

Żywa kultura Ladynów – z ulicy na szlak

Ladyni to lud, który od tysiącleci zamieszkuje doliny Dolomitów. Ich język – retoromański – usłyszymy nie tylko na ulicach Corvary czy La Villi, ale też w radiu i gazetach. Tradycje tego góralskiego narodu można poznać dzięki inicjatywie „Nos Ladins”, która pozwala odwiedzającym spędzić dzień z lokalnymi mieszkańcami – właścicielami schronisk, artystami czy kucharzami.

W zimowej odsłonie „Nos Ladins” goście mogą wziąć udział w warsztatach, lokalnych wydarzeniach, czy choćby wspólnie ugotować panicię – zupę jęczmienną przypominającą krupnik, albo tutres – smażone pierogi nadziewane szpinakiem i kapustą kiszoną.

Zdaniem Tomasza Prange-Barczyńskiego, Alta Badia to miejsce, gdzie naprawdę można się poczuć jak w domu Ladynów. Nie w muzeum, lecz w żywej społeczności, która zaprasza do stołu. Chcesz dowiedzieć się więcej na temat tego regionu? Obejrzyj cały podcast!

Więcej o Alta Badia przeczytacie na stronie internetowej www.altabadia.org.

Materiał promocyjny regionu Alta Badia w Południowym Tyrolu/Südtirol