Podróże koleją od kilku lat cieszą się rosnącą popularnością. Sprzyja temu uruchamianie kolejnych międzynarodowych połączeń w Europie. Już od tej jesieni podróż pociągiem z Londynu do Sztokholmu potrwa krócej niż 24 godziny.

Choć ceny biletów kolejowych bywają droższe niż przeloty, podróże koleją mają wielu zwolenników. Jednym z argumentów „za” jest komfort. Sypialniane pociągi oferują nie tylko wagony noclegowe, ale też bufet i inne udogodnienia. Dla wielu podróżnych istotny jest też fakt, że pociągi są jednym z najbardziej ekologicznych sposobów podróżowania. Nawet te tradycyjne emitują znacznie mniej CO2 niż samoloty czy samochody osobowe.

Pierwsze pasażerskie pociągi napędzane wodorem

Do tej pory najbardziej przyjazne środowisku były pociągi elektryczne i napędzane energią ze źródeł odnawialnych. Niemcy poszli jednak jeszcze dalej i uruchomili pierwsze na świecie pociągi pasażerskie napędzane wodorem, które mają zerową emisję dwutlenku węgla. Jedyne „efekty uboczne” napędu to para wodna i skroplona woda.

Model pociągu Coradia iLint został stworzony przez francuskiego producenta kolei Alstom. Projekt kosztował 93 miliony euro. Pięć pierwszych pociągów wyjechało już na tory w Dolnej Saksonii. W sumie po Niemczech ma jeździć 14 pociągów napędzanych wodorem. Specjaliści podkreślają, że kolej wodorowa nie wymaga elektryfikacji linii kolejowych. To oznacza, że ekologiczne lokomotywy mogą poruszać się po prawie wszystkich torach na świecie.

Gdzie kursuje kolej wodorowa?

Zerowa emisja CO2 to niejedyna zaleta modelu Coradia iLint. Pociągi te są znacznie cichsze od tych z silnikami spalinowymi. Mają też imponujące możliwości zasięgowe. Osiągając prędkość 140 km na godzinę, są w stanie przejechać na jednym zbiorniku nawet 1000 kilometrów.

Taki przełom w podróżowaniu zainteresuje nie tylko ekologów, ale też fanów kolei. Jak na razie pociągi z napędzane wodorem kursują tylko w Dolnej Saksonii, a konkretnie w miastach:

  • Cuxhaven,
  • Bremerhaven,
  • Bremervörde
  • Buxtehude.

Miasto Cuxhaven w Dolnej Saksonii. / fot. Beatrice Magas/Getty Images

Zrównoważone podróżowanie, a zmiany klimaty

Dlaczego ograniczanie emocji CO2 jest ważne? Ekolodzy zgodni, że emisja gazów cieplarnianych przyczynia się do postępujących zmian klimatu. Te z roku na rok są coraz bardziej odczuwalne. Tego lata niemal cała Europa boryka się z suszą. W niektórych krajach wysychają rzeki lub szaleją groźne pożary.

Dwutlenek węgla emitowany podczas podniebnych podróży odpowiada za około 2% globalnej emisji. Istotną rolę odgrywa również spalanie paliwa przez silniki odrzutowe, czego skutkiem są smugi kondensacyjne widoczne na niebie. Smugi te sprzyjają niekorzystnym zmianom klimatu. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się ograniczenie podróży samolotem. Lotnisko Schiphol w Amsterdamie to pierwszy port lotniczy na świecie, który na stałe ograniczy liczbę lotów w celu przeciwdziałania globalnemu ociepleniu.