Otwory w ziemi – zwłaszcza te największe – wzbudzają ogromne zainteresowanie badaczy i amatorów, którzy często dopisują do tych miejsc mało wiarygodne historie. Jedne z najbardziej znanych dziur to tzw. Wrota Piekieł w Turkmenistanie i Piekielna Studnia w Jemenie.

Osobna kategoria to leje krasowe. Ten odnaleziony niedawno w Chinach, zamiast z piekłem kojarzy się jednak z niebem. To zasługa odkrycia na jego dnie.

Gdzie odkryto zapadlisko z bujnym lasem na dnie?

Na początku maja grupa speleologów i grotołazów eksplorowała, jak się okazało, wyjątkowo malownicze zapadlisko w Regionie Autonomicznym Kuangsi-Czuang na południu Chin. Na głębokości prawie 200 m rosną mierzące 40 metrów wysokości stare drzewa i bujne poszycie. Badacze trafili też na trzy wejścia do jaskiń. Jak napisali w komunikacie prasowym, najprawdopodobniej zamieszkują je zwierzęta, które do tej pory nie zostały opisane przez naukowców.

Podobne zagłębienia są typowe dla krasowego krajobrazu południowych Chin. Jak powstają? Podłoże skalne rozpuszcza się, kiedy opady deszczu wsiąkają w glebę. W ziemi woda zakwasza się i drąży coraz większe komory jaskiniowe. W końcu przestrzeń jest na tyle duża, że ziemia nad nią po prostu się zapada.

Podziemne życie nietoperzy i paproci

W języku mandaryńskim na takie otwory w ziemi mówi się „tiankeng”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „niebiańską dziurę”. Samo odkrycie nie zaskoczyło badaczy. Region Kuangsi-Czuang słynie ze spektakularnych formacji krasowych – od zapadlisk przez filary po naturalne mosty. Część z nich została wpisana na listę naturalnego dziedzictwa UNESCO. Nie wszystkie leje krasowe są jednak tak głębokie i tak zielone na dnie.

To jednak niejedyne zapadlisko, na którego dnie tętni życie. Przykładowo w Teksasie znajduje się lej, w którym rosną tropikalne paprocie. Zarodniki roślin przyleciały razem z nietoperzami migrującymi między Ameryką Północną i Południową.

Leje krasowe często występują w Chinach. / fot. Song Wen/VCG/Getty Images

Leje krasowe mogą być schronieniem dla wielu gatunków roślin i zwierząt, ale nie tylko. To też źródła wód podziemnych. George Veni, międzynarodowy ekspert od badania jaskiń, przypomina, że krasowe warstwy wodonośne stanowią jedyne lub podstawowe źródło wody dla 700 milionów ludzi na całym świecie. Problem w tym, że często są zanieczyszczone.

Formy krasowe na świecie

Nie wszędzie na świecie tego typu zapadliska są tak zjawiskowe. Jak tłumaczy Veni, cytowany przez portal „Live Science”, w Chinach ogromne znacznie na formowanie się między innymi jaskiń ma zróżnicowana geologia i klimat.

– W Chinach mamy niesamowity wizualnie kras z ogromnymi dziurami i gigantycznymi wejściami do jaskiń. W innych częściach świata można ich nawet nie zauważyć. Jaskinie mają średnicę od metra do dwóch. Trzeba się więc przez nie przeciskać – tłumaczy badacz.

W Polsce najpopularniejszym regionem, w którym można podziwiać formy krasowe, jest Wyżyna Krakowsko-Częstochowska. Prowadzi przez nią pieszy i rowerowy Szlak Orlich Gniazd. Na jego pokonanie warto zaplanować kilka dni. Co prawda na trasie nie będziemy mijali zapadlisk z lasami na dnie, ale obok charakterystycznych formacji skalnych równie trudno przejść lub przejechać obojętnie. Część jaskiń na szlaku została udostępniona zwiedzającym. Do niektórych wejdziemy tylko z przewodnikiem.

Źródło: Xinhua News Agency