Gospodarka Tajlandii w dużej mierze opiera się na turystyce, toteż pandemia COVID-19 i ograniczenia w międzynarodowych podróżach mocno dotknęły cały kraj. Tajowie otworzyli się już co prawda na gości zza granicy, ale zasady wjazdu są cały czas modyfikowane. Wracaniu do utęsknionej normalności nie sprzyja wykrywanie kolejnych wariantów koronawirusa w różnych częściach świata.

Wyjazdy do Tajlandii

Kto i na jakich zasadach może polecieć do Tajlandii? Rząd opracował kilka strategii.

Program Sandbox

W ramach programu Sandbox do wybranych miejsc (Phuket, Krabi, Phang-nga oraz kurortów Koh Samui, Koh Pha-ngan i Koh Tao w Surat Thani) mogą podróżować zaczepieni turyści z każdego państwa. Przed przylotem muszą jednak przygotować obowiązkowe dokumenty, w tym: dowód szczepienia, test PCR, ubezpieczenie COVID-19 opiewające na 50 tys. dolarów oraz złożyć wniosek o wydanie karty Thailand Pass w Ambasadzie Tajlandii. Uczestnicy programu muszą zakwaterować się w jednym z hoteli zatwierdzonych przez rząd, które spełniają podwyższone standardy higienicznie. Noclegi (minimum siedem) są płatne z góry. Po tygodniu turyści mogą swobodnie przemieszczać się do innych miejsc w kraju.

Alternatywny program kwarantanny

Od 11 stycznia turyści z całego świata będą mogli przylecieć do Tajlandii bez względu na to, czy są zaszczepieni, czy nie. W pierwszej kolejności należy złożyć wniosek o przepustkę Thailand Pass. Dodatkowo wszyscy powyżej 6 roku życia muszą okazać negatywny wynik testu na COVID-19 przed podróżą. Obowiązkowe jest również wykupienie polisy ubezpieczeniowej, opłata zakwaterowania z góry i pokrycie kosztów testów PCR.

Zaszczepieni podróżni muszą poddać się 7-dniowej kwarantannie i wykonać 2 testy PCR. W przypadku osób niezaszczepionych kwarantanna trwa 10 dni i wymagane są trzy testy PCR. Po zakończeniu obowiązkowej izolacji turyści mogą podróżować po całej Tajlandii.

Wieczór w Bangkoku / fot. Getty Images

Test-and-Go

W listopadzie 2021 r. rząd Tajlandii zatwierdził program Test-and-Go, praktycznie zwalniający z kwarantanny turystów z 63 krajów. Inicjatywa została jednak wstrzymana 21 grudnia po nagłym wzroście zakażeń nowym wariantem koronawirusa. 7 stycznia br. władze zawiesiły program na czas nieokreślony, ale podróżni, którzy zdążyli się zapisać i otrzymali kod QR Thailand Pass przed 22 grudnia, nadal mogą podróżować do Tajlandii do 15 stycznia.

W pełni zaszczepieni uczestnicy programu muszą wykupić ubezpieczenie oraz okazać negatywny wynik testu PCR na COVID-19 przed przyjazdem. Po przylocie na miejsce są zobowiązani do poddania się drugiemu testowi. Dodatkowo muszą spędzić pierwszą noc w Tajlandii na kwarantannie w zatwierdzonym przez rząd miejscu. Po otrzymaniu negatywnego wyniku (czas oczekiwania do 24 godzin) turyści zza granicy mogą podróżować po cały kraju tak jak pełnoprawni obywatele.

Kiedy do Tajlandii?

Tajlandia to jeden z najpopularniejszych azjatyckich kierunków turystycznych, zwłaszcza wśród osób, które dopiero zaczynają dalekie, tak zwane egzotyczne podróże. Kraina Uśmiechu kusi nie tylko stosunkowo niskimi cenami, ale też, a może przede wszystkim, rajskimi plażami i uwielbianą na całym świecie kuchnią.

Kiedy w takim razie najlepiej polecieć na wakacje do Tajlandii? Jeśli zależy nam na temperaturach wyższych niż w Europie, to możemy myśleć o wszystkich miesiącach. Warto jednak dodatkowo wziąć pod uwagę opady. Przykładowo od marca do maja termometry mogą wskazywać powyżej 40 stopni Celsjusza, jednak deszcz jest rzadkością. Takie warunki mogą bardziej męczyć niż relaksować. Najwięcej turystów odwiedza Tajlandię zimą, czyli od listopada do lutego. Wtedy w kraju trwa pora sucha i ciepła. Deszcz nadal nie pada za często, ale temperatury są znacznie niższe i sięgają około 30 stopni Celsjusza. To idealna aura na zwiedzanie przepięknego kraju, jakim bez wątpienia jest Tajlandia.

Źródło: Lonely Planet