Ku uciesze zarówno miejscowych, jak i podróżnych, branża turystyczna w Tajlandii podjęła już pierwsze kroki mające na celu przekonanie władz państwa do otwarcia granic. Organizatorzy kampanii #OpenThailandSafely zakładają, że pierwsi turyści będą mogli przylecieć już 1 lipca. Jak wierzą, do tego czasu szczepienia przeciw COVID-19 będą już ogólnie dostępne na całym świecie.

Tajlandia szykuje się na powrót turystów

Data wyznaczona przez przedstawicieli branży turystycznej nie jest przypadkowa. Tajowie chcą dać czas nie tylko turystom, ale też sobie. Według wstępnych szacunków cztery miesiące wystarczą na zaszczepienie całego personelu medycznego i seniorów w Tajlandii. W tym samym czasie lokalne linie lotnicze i hotele będą przygotowywały się do przyjęcia pierwszych gości. Inicjatorzy akcji #OpenThailandSafely szacują, że minie rok, zanim branży turystycznej uda się wrócić do stanu sprzed wybuchu pandemii koronawirusa.

– Otwarcie granic w lipcu byłoby strategicznym posunięciem dla Tajlandii. Zajęlibyśmy pozycję lidera wśród azjatyckich państw, a przy okazji przygotowalibyśmy solidne podstawy do odbudowania gospodarki w przyszłym roku – komentuje Willem Niemeijer, miejscowy działacz turystyczny.

 

Podróżni tęsknią za Tajlandią

Organizatorzy kampanii #OpenThailandSafely planują skierować swój wniosek do premiera, ministra turystyki i sportu oraz gubernatora urzędu turystycznego Tajlandii. Akcja nie jest pierwszą próbą odmrożenie ruchu turystycznego w kraju. Kilka tygodni temu władze popularnego kurortu Phuket przedstawiły plan szczepienia mieszkańców, który miałby przyspieszyć przylot na miejsce zaszczepionych podróżnych zza granicy. Jeszcze wcześniej pojawił się pomysł, żeby zezwalać na wjazd to Tajlandii tylko tym osobom, które planują zostać w kraju przez kilka miesięcy. Każdy musi jednak rozpocząć pobyt od dwutygodniowej kwarantanny.

Już teraz widać zależność między rozpowszechnianiem się szczepionek przeciw COVID-19, a odmrażaniem światowej turystyki. Część krajów, w tym między innymi Gruzja i Seszele, umożliwiają przyjazd wyłącznie osobom, które przyjęły dwie dawki wakcyny.