Jak wynika z badan Szwajcarskiej Organizacji Turystycznej, liczba naszych rodaków odwiedzających ten kraj wzrasta najszybciej spośród wszystkich europejskich narodowości. Pięciu dziennikarzy Travelera wyruszyło do Szwajcarii, by na własnej skórze sprawdzić, skąd się bierze moda na to małe alpejskie państwo. Oto wyniki naszego śledztwa.

Travelera zaintrygował ostatni raport Switzerland Tourism, narodowej organizacji turystycznej Szwajcarii. Uznała ona turystów z Polski za „strategiczny rynek wschodzący”.

I to jako jedyna narodowość w Europie! Oznacza to, że zdaniem tamtejszych analityków – w najbliższych latach Szwajcaria będzie u nas turystycznym hitem. Traveler jak zawsze trzyma rękę na pulsie i postanowił rzecz zbadać na miejscu.

Troje dziennikarzy i dwóch fotoreporterów ruszyło do tego kraju i przejechało go wzdłuż i wszerz. Sprawdziliśmy, czego mogą tam szukać miłośnicy adrenaliny, zwolennicy podróży miejskich oraz wypoczynku nad woda. Efekty naszego śledztwa będziemy publikować w kilku odsłonach. Ogólna ocena – bardzo wysoka.

Przede wszystkim w gruzach legł stereotyp łączący Szwajcarię wyłącznie z wypadami narciarskimi. –_Tymczasem statystyki pokazują, że połowa turystów z Polski przybywa tu latem. Wzorem mieszkańców Europy Zachodniej odkrywamy, ze ten kraj jest atrakcyjny przez okrągły rok. Bo to nie tylko zaśnieżone Alpy, ale tez otoczone winnicami brzegi Jeziora Genewskiego, urocze Berno ze starówką wpisaną na listę UNESCO czy wspaniałe rejsy statkami – przekonuje Adriana Czupryn ze Switzerland Tourism, współautorka przewodników po Szwajcarii.

Nie potwierdziły się też stereotypy, że Szwajcarzy to ludzie zasadniczy, przesadnie konserwatywni, bez poczucia humoru i zdystansowani. Nieprzypadkowo to właśnie w tym kraju powstawały najbardziej awangardowe kierunki sztuki XX w. i tu (o czym piszemy na stronie 62) juz sto lat temu pojawili się prekursorzy hipisów, anarchistów, a kto wie czy i nie współczesnych hipsterów.

Nie do końca spodobały nam się natomiast miejscowe ceny – dla naszych rodaków są one ciągle, niestety, wysokie. Ale jak się okazuje,  i na to są sposoby. – To prawda, Szwajcaria nie jest tania, ale to, ze Polaków na nią nie stać, to mit. Trzeba tylko znać sposoby, jak podróżować z głową – przekonuje Czupryn.

Na koniec jeszcze jedna ważna informacja: Traveler na własnej skórze się przekonał, że podróżowanie po Szwajcarii jest nie tylko atrakcyjne, ale tez niezwykle komfortowe.

Szwajcarzy są wobec turystów niezwykle pomocni, mili i otwarci. Nasz redakcyjny kolega Marcin Dzierżanowski w dniu powrotu do Polski zostawił w hotelu dokumenty i pieniądze. W ciągu pół godziny dostał telefon ( jak recepcja zdobyła numer, pozostaje tajemnica do dziś) z informacją o znalezisku. Wszystko mu dostarczono w papierowym kartoniku, do którego dołączony był wykaz połączeń kolejowych i autobusowych, które mimo opóźnienia pozwoliły mu dotrzeć o czasie na odległe o kilkaset kilometrów lotnisko!