Warto się pospieszyć. Mimo że Europa stopniowo pustynnieje, to polskie pustynie dość szybko zarastają roślinnością i niewykluczone, że wkrótce pozostaną wyłącznie na fotografiach.

Czy w Polsce są pustynie?

Pustynie występują przede wszystkim w strefie zwrotnikowej (w Afryce, Ameryce Południowej i Łacińskiej, Australii) i podzwrotnikowej (w Azji Środkowej i Ameryce Południowej). Do najpopularniejszych należą Sahara czy Gobi. Powstają m.in. na obszarach ubogich w opady, za to bogatych w wysokie temperatury, na których występuje znaczne wyjałowienie gleby i jej silne zasolenie.

Nasza szerokość geograficzna nie spełnia żadnych z tych warunków. Zatem, czy w Polsce są pustynie? Otóż, tak! Nie są tak okazałe jak inne pustynie na świecie, ale pod względem powierzchni terenów pustynnych, Polska wysuwa się na czoło w stawce krajów Europejskich, mimo że na Starym Kontynencie pustynię z prawdziwego zdarzenia uświadczymy wyłącznie w Andaluzji.

Żadna pustynia w Polsce nie charakteryzuje się znacznymi dobowymi amplitudami temperatur, nie pojeździmy tam na wielbłądzie, a piesza wycieczka pustynnymi piaskami nie stwarza ryzyka napotkania niebezpiecznych drapieżników czy jadowitych gadów. Mimo to, wszystkie pustynie w Polsce zasługują na miano ewenementu na skalę europejską.

Pustynia Błędowska

Największą pustynią w Polsce, a jednocześnie - jedną z najbardziej znanych w Europie, jest Pustynia Błędowska. Położona na pograniczu Wyżyny Śląskiej i Wyżyny Olkuskiej, rozciąga się między Dąbrową Górniczą (dzielnica Błędów) a gminą Klucze. Wraz z Pustynią Ryczowską, Dziadowskim Morzem i Pustynią Starczynowską, w latach 30. XX wieku tworzyła Wielką Pustynię Błędowską, zajmującą obszar ok. 150 km kw. Obecnie lotne piaski pokrywają ok. 33 km kw.

Jak powstała największa pustynia w Polsce? Mówi się, że ten piękny twór jest efektem działalności diabła. Rozwścieczony czart chciał ukrócić działalność górniczą ludzi i postanowił pogrzebać okoliczne kopalnie srebra i ołowiu. Niestety, niesiony znad morza piasek okazał się zbyt ciężki i rozsypał się nieco wcześniej. Tyle legend, teraz przyjrzyjmy się faktom.

W rzeczywistości, Pustynia Błędowska jest częściowo dziełem natury, a częściowo - człowieka. W okresie plejstocenu, znaczna część dzisiejszego obszaru Polski była pokryta lądolodem. Wraz z postępującym procesem topnienia pokrywy, piasek z lodu został wypłukany i osadził się na okolicznych terenach. Z czasem zaczął porastać roślinnością, by w końcu ulec całkowitemu zalesieniu.

Skąd zatem pustynia? To już zasługa działalności człowieka. Wycinając drzewa w celu pozyskania surowca pod budowę szybów kopalnianych, ludzie odkryli ogromne pokłady piasku

W okresie międzywojennym, teren lotnych piasków pełnił rolę poligonu wojskowego. Właśnie z tego względu, część obszaru Pustyni Błędowskiej jest wyłączona z ruchu turystycznego - ryzyko natknięcia się na niewypał jest zbyt duże.

Jeszcze nie tak dawno temu, występowały tam liczne zjawiska typowe dla naturalnych pustyń - fatamorgana, burze piaskowe i wydmy. Niestety, mirażu już tam nie uświadczymy, wydmy dziś przypominają łąkę, a samą pustynię otacza las sosnowy, który został posadzony w celu ustabilizowania lotnych piasków.  

Pustynia Siedlecka

Drugą pustynią na obszarze Jury Krakowsko-Częstochowskiej jest Pustynia Siedlecka. Położona w pobliżu wsi Siedlec, zajmuje tereny dawnego wyrobiska kopalni piasków formierskich

Obszar określany jako pustynia zajmuje powierzchnię ok. 30 ha. Częściowo porastają go sosny, nasadzone tam w latach 60. XX wieku. Na terenie Pustyni Siedleckiej znajduje się też oczko wodne z roślinami szuwarowymi. Same piaski pokrywają ok. 25 ha.

Pustynia Siedlecka nie jest tak okazała, jak Błędowska, mimo to pozostaje jedną z największych atrakcji Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Tamtejsze wydmy osiągają nawet 30 metrów, a w upalne dni wciąż jeszcze można zaobserwować tam zjawisko fatamorgany

Legenda głosi, że Pustynia Siedlecka powstała, gdy diabeł gonił uciekającego na grzbiecie koguta Twardowskiego. Sprytny czarnoksiężnik zdołał uciec przed otwierającymi się bramami piekielnymi, jednak wydobywający się z nich ogień zupełnie strawił tamtejszą roślinność, pozostawiając tylko piaszczysty teren. 

Obecne na tym terenie piaski stanowią pozostałość dna morskiego z okresu jury. Kopalnia piasków formierskich funkcjonowała tam do lat 60. XX wieku. 

Pustynia Borów Dolnośląskich

Kolejna pustynia w Polsce znajduje się na obszarze... największego w kraju zwartego kompleksu leśnego. Pustynia Borów Dolnośląskich, bo o niej mowa, charakteryzuje się zróżnicowaną genezą. Większość wydm powstała na początku XX wieku i jest efektem niszczycielskiej działalności funkcjonującego tam poligonu wojskowego. Do 1945 roku manewry przeprowadzały tam wojska niemieckie, do 1992 - radzieckie. Po tej dacie, tereny pustynne zajmowały aż 160 ha powierzchni Borów. Obiekt wojskowy (Żagań-Świętoszków) funkcjonuje na tym terenie do dziś.

Istnieją jednak archiwalne wzmianki, które dowodzą, że wydmy występowały w Borach Dolnośląskich także we wcześniejszym okresie, a ich powstanie wiąże się z pożarami tamtejszych lasów i bytującymi tam szkodnikami drzew.

Bez względu na genezę, Pustynia Borów Dolnośląskich urzeka niesamowitym krajobrazem. Z udostępnionych dla turystów punktów widokowych dość dobrze widać piaszczyste wydmy, które "wędrują" i zwiększają swój zasięg. Ciekawostka - na terenie Pustyni Borów Dolnośląskich udokumentowano przypadek zasypania ponad 2-metrowego budynku przez piasek

Warto podkreślić, że na Pustynię Borów Dolnośląskich składają się mniejsze tereny piaszczyste, z których najbardziej znane to Pustynia Strachowska i Pustynia Kozłowska. Ta pierwsza jest położona na terenie czynnego poligonu wojskowego, naturalne jest więc, że nie została udostępniona do zwiedzania. Chcąc przyjrzeć się z bliska pięknu tego miejsca, warto więc wybrać się na Pustynię Kozłowską. 

Pustynia Kozłowska

Położona jest na terenie Przemkowskiego Parku Krajobrazowego, w całości na obszarze województwa dolnośląskiego (przez środek pustyni przebiega granica oddzielająca gminy Gromadka i Bolesławiec). Podobnie jak cała Pustynia Borów Dolnośląskich, powstała na skutek prowadzonych na tym obszarze manewrów wojskowych, przede wszystkim - ćwiczeń rakietowych.

Chcąc na własne oczy przekonać się, jak piękne jest to miejsce, nie warto odkładać wycieczki. Inwazja roślinności postępuje nieubłaganie i podobnie jak inne pustynie w Polsce, Pustynia Kozłowska sukcesywnie zarasta. Na piaszczyste tereny wkracza sosna, szczotlicha, brzoza i wrzos. Obecnie, tereny piaszczyste pokrywają powierzchnię równą 20 ha

Pustynia jest podzielona na dwie części. Większa - północna - rozciąga się wzdłuż wydmy Długa Góra, a południowa - wzdłuż wydmy Gołębia Góra. Oba obszary oddziela rozległe wrzosowisko, które najpiękniej prezentuje się na przełomie lipca i sierpnia, kiedy roślinność rozkwita pięknym lawendowym kolorem

Pustynia Starczynowska

Pustynia Starczynowska jest położona na południe od Bukowna w powiecie olkuskim (województwo małopolskie). Podobnie jak Pustynia Błędowska, powstała w następstwie działalności człowieka - w XIII wieku prowadzono na tym obszarze intensywną wycinkę drzew, w celu pozyskania surowca dla przemysłu górniczego.

Na tym jednak kończą się podobieństwa między obiema pustyniami, bo w przeciwieństwie do "największej piaskownicy w Polsce", Starczynowska jest już niemal w całości porośnięta, głównie przez sosny i brzozy. Takie warunki są wręcz wymarzone dla zapalonych grzybiarzy, ale dla miłośników pustynnych krajobrazów - niekoniecznie.   

Kiedyś ten obszar prezentował się zupełnie inaczej. Jeszcze w latach 30. XX wieku, lotne piaski pokrywały powierzchnię ok. 5 km kw. Przez lata, inwazja roślinności postępowała w sposób naturalny, ale do zaniku terenów pustynnych przyczynił się też człowiek - w 1949 roku zapadła decyzja o obsadzeniu tego obszaru, głównie sosną i wierzbą kaspijską. Takie działanie miało uchronić pobliski Olkusz przed nawiewaniem lotnych piasków.

Przeczytaj także 7 szalonych rzeczy, które można robić na pustyni >>>