Urlop offline? Czasem wystarczy wyjechać w góry. Co robić, gdy chcemy odpocząć od sieci, ale zależy nam na wysokim standardzie? Otóż nawet wśród luksusowych ośrodków, znajdziemy takie, które z założenia nie zapewniają dostępu do sieci. Kempingi Serra Cafema w Nigerii, Wadi Rum w Jordanii czy Serengeti Safari w Tanzanii to według autorów aluxurytravelblog.com najlepsze ośrodki do "cyfrowego detoksu". W tych miejscach zapomnimy o e-mailach, portalach społecznościowych, telefonach i telewizorach. Zamiast nich na wyciągnięcie ręki będziemy mieli prawdziwą naturę, hipnotyzujące krajobrazy i czas na poleżenie w hamaku. W rankingu wymieniane są również Chamilandu Bush w Zambii, Uma Paro w Bhutanie i prywatna wyspa Petit St Vincent na Grenadynach w Ameryce Środkowej. Tu odetniemy się od świata.