Ich łączna powierzchnia wynosi 490 km kw.  Oddalone są o jakieś 650 km od Filipin i zaledwie 8 z nich jest zamieszkałych. Przodkowie mieszkańców Palau przybyli tu prawdopodobnie 4,5 tys lat temu z Indonezji. Z kolei pierwszym Europejczykiem, który zawitał w te strony, w 1543 roku, był Hiszpan Ruy López de Villalobos. Po tym wydarzeniu wyspy na 300 lat trafiły w ręce Hiszpanów. Potem zostały sprzedane Niemcom, a w czasie I wojny światowej okupowali je Japończycy. Dziś to niezależny kraj, na czele którego stoi prezydent.

Turyści przyjeżdżają na ten koniec świata, żeby ponurkować, ponieważ są tu najlepsze na ziemi miejsca do uprawiania tego sportu. Oprócz zjawiskowych raf koralowych, pełnych egzotycznych rybek, których nie znajdziemy w żadnym innym miejscu, można tu także spotkać żółwie, delfiny, rekiny, są tu również wspaniałe podwodne jaskinie i mnóstwo innych atrakcji. A dodatkowo temperatura przez cały rok utrzymuje się na poziomie  27 st. C. Szkoda tylko, że ten raj od Polski dzieli ponad 11 tys. kilometrów.