Dolny Śląsk to region o niezwykle bogatej i wielokulturowej historii. Dla pasjonatów podróży jest idealnym zakątkiem do wypoczynku. Natomiast dla poszukiwaczy mocniejszych wrażeń, obszarem, gdzie każde miasto, zabytek czy góra skrywają do końca nieodkryte tajemnice. Lokalny urok i niepowtarzalny klimat, z natury tajemniczy, intrygujący i wciągający, świetnie ilustruje m.in. podziemne miasto Osówka, wchodzące w skład kompleksu „Riese”. 

Czym jest kompleks „Riese”? 

Alianckie naloty bombowe zmusiły III Rzeszę do budowy podziemnych obiektów. Na rozkaz Adolfa Hitlera jeden z najbardziej monumentalnych powstał właśnie na obecnych terenach Dolnego Śląska. Od 1943 roku w rejonie Gór Sowich Niemcy prowadzili zakrojone na szeroką skalę prace budowlane pod kryptonimem „Riese” (z niem. Olbrzym). Budowa była oczywiście objęta ścisłą tajemnicą, a sam projekt górniczo-budowlany stał się największym w historii nazistowskich Niemiec.  

W 1944 roku pieczę nad postępami prac przejęła Organizacja Todt. Co ciekawe, na projekt o kryptonimie „Riese” przyznano aż 28 tysięcy ton stali i cementu. Ilość poświęconego materiału odpowiadała liczbie, jaką Niemcy w ciągu roku przydzieliły na budowę schronów dla swojej ludności cywilnej.  Do prac wykorzystywano najpierw robotników przymusowych różnych narodowości, a później więźniów obozu koncentracyjnego Gross-Rosen. Wśród nich przeważała ludność pochodzenia żydowskiego. 

Rozmieszczono ich w obozach Arbeitslager Riese, znajdujących się w pobliżu miejsc budowy. Na skutek ciężkiej i wyniszczającej pracy, wypadków, tragicznego odżywiania oraz różnorodnych chorób wielu z nich straciło tam życie. Kalkuluje się, że sprowadzono tam kilkanaście tysięcy osób do przymusowej katorgi.    

Budowa nigdy nie została ukończona. Prace prowadzono do końca wojny, a oficjalnie zakończono je w lutym 1945 roku, choć większość więźniów przebywała na miejscu aż do końca kwietnia. Podczas kapitulacji ważniejsze narzędzia zostały wywiezione, natomiast niektóre tunele wysadzone. Po wojnie miejsce było przeszukiwane przez napływającą ze Wschodu ludność oraz poszukiwaczy ukrytego skarbu.

Podziemne miasto Osówka (Fot. Materiał prasowy)

Po co powstał kompleks „Riese”?

O ile same Góry Sowie są niezwykle przyjazne dla turystów, tak ich podziemia skrywają mroczną przeszłość. Niewielka ilość zachowanej dokumentacji sprawiła, że cel oraz przeznaczenie „Olbrzyma” w do dziś jest tematem wielu dyskusji, mimo że od zakończenia wojny minęło niemal 80 lat. 

Do czego właściwie nazistowskim Niemcom miały służyć te gigantyczne, ukryte pod skałami hale i tunele? Historycy do dzisiaj spierają się o tę kwestię. Na przestrzeni dekad powstało wiele przypuszczeń. Niektóre z nich mówiły o podziemnym mieście, a kolejne o fabrykach Wunderwaffe – cudownej broni, która miała przechylić szalę zwycięstwa na korzyść nazistów.

Spekulowano też o tajnych eksperymentach czy schronie w razie wojny atomowej. Z kolei raport Siegfrieda Schmelchera wspominał o głównej kwaterze Adolfa Hitlera.  Jednak te najbardziej rozpalające wyobraźnie historie – niekoniecznie wiarygodnie – głoszą, że znajdują się tam ukryte przez nazistów skarby. Na wytrwałych odkrywców miał czekać pociąg, który przewoził depozyt mieszkańców okolic Dolnego Śląska.

Podziemne miasto Osówka (Fot. Materiał prasowy) 

Jak widać istnieje wiele hipotez i historii, które – niestety – nie mają żadnego naukowego potwierdzenia. Tutaj rodzi się także pytanie, czy ukończenie budowy mogłoby spowodować przedłużenie śmiertelnej wojny o kolejne miesiące. 

Zwiedzanie kompleksu „Riese”

Potężna fortyfikacja, wąskie i długie przejścia, zalane korytarze, wystawy militariów, betonowa wartownie oraz mroczna atmosfera – to czeka na przyjezdnych, którzy postanowią zgłębić sztolnie Gór Sowich. Do dyspozycji odwiedzających oddano cztery obiekty: 

  • Sztolnie Walimskie,
  • Włodarz,
  • Zamek Książ,
  • oraz podziemne miasto Osówka.

Stanowią one zaledwie niewielki fragment powstałych konstrukcji w ramach wspomnianego projektu. Spora część tuneli Gór Sowich nadal bowiem czeka na odkrycie. 

Na szczególną uwagę zasługuje podziemne miasto Osówka. Na zwiedzających czekają tutaj nie tylko zapierające dech w piersiach podziemia, ale też intrygujące budowle naziemne, znane jako „Kasyno” oraz „Siłownia”, których przeznaczenie jak można się domyślić, także jest zagwozdką. Dodatkowo stopień zaawansowania i postępu prac stawia je na czele, jeżeli chodzi o wykończenie tego typu obiektów „Olbrzyma”.  

Naziści przez krótki okres zdążyli w Osówce wykonać blisko 2 km podziemnych tuneli i hal wraz z chodnikami. Zobaczymy tutaj wartownię, techniczny korytarz czy oraz ogromną halę z zachowanymi oryginalnymi szalunkami z końca 1944 roku o wysokości ponad 10 metrów. We wnętrzu Osówki można również przepłynąć łodzią po zalanych fragmentach trasy, co tylko urozmaici standardowe zwiedzanie. 

Podziemne miasto Osówka – informacje praktyczne

Wybierając się do podziemi, warto pamiętać, że zwiedzanie odbywa się tylko z wykwalifikowanym przewodnikiem o ustalonych godzinach. 

Miejsce jest dostępne dla zwiedzających przez cały tydzień w godz. 10:00 – 17:00. Do wyboru mamy kilka możliwości eksplorowania podziemnego miasta. Na trasie historycznej zobaczymy 1200 m korytarzy, hal oraz wyrobisk. Podczas wersji ekstremalnej dodatkowo przepłyniemy łodzią desantową i pokonamy drogę poszukiwaczy skarbów. Uruchomiona została także opcja retro, czyli zwiedzanie wyłącznie przy świetle latarek.

Ponadto wspomniane trasy wzbogacone zostały o efekty audiowizualne nawiązujące do prac prowadzonych podczas drążenia korytarzy w czasach II wojny światowej. Należy pamiętać, że w obiekcie panuje niska temperatura, dlatego lepiej zabrać ciepłe ubrania i zakryte buty, nawet w okresie letnim. Decydując się na oprowadzanie ekstremalne, dobrze jest wziąć dodatkowe obuwie, ze względu na możliwe chodzenie po lekko podmokłych fragmentach trasy. 

Podziemne miasto Osówka (Fot. Materiał prasowy)

Na miejscu można skorzystać także z zaplecza gastronomicznego, gdzie zjemy ciepły posiłek i wypijemy kawę po pełnym dniu wrażeń. Cały kompleks Osówka znajduję się w granicach miasta Głuszyca, leżącego w powiecie wałbrzyskim. Bez problemu dojedziemy tutaj samochodem, tym bardziej że na terenie obiektu funkcjonują aż trzy parkingi. Osoby niezmotoryzowane również nie mają powodów do zmartwień. Do miasta dostaniemy się pociągiem, a z dworca kursuje linia autobusowa, która zawiezie nas na miejsce.

Jeżeli zapragniesz poznać więcej faktów na temat kompleksu „Riese”, polecamy książkę autorstwa Bartosza Rdułtowskiego zatytułowaną „Riese. Początek tajemnicy”.

prenumerata