Astronomiczna wiosna rozpoczęła się już 20 marca między godziną 16 a 17. Dzień później kalendarz także wskazał upragniony koniec zimy. Zielona pora roku nie czekała jednak na swój dzień. Wiosenne akcenty w przyrodzie pojawiły się już wcześniej. Coraz wyższe temperatury, dłuższe dni i pączki na gałęziach od połowy marca zapowiadają ciepłe i słoneczne miesiące.

To normalne, że po długiej zimie mamy potrzebę spędzania czasu na świeżym powietrzu. Nareszcie możemy wybrać się na spacer bez zakładania na siebie kilku warstw ubrań. Na nadbałtyckich plażach nieśmiało piknikują już mieszkańcy i turyści, z kolei w górach na szlaki wychodzą poszukiwacze krokusów. Na południu Polski, i nie tylko tam, to właśnie charakterystyczne kwiaty przypominają o wiośnie.

Kiedy kwitną krokusy?

Na początku wiosny w wyższych partiach gór nadal może zalegać śnieg. Niedoświadczeni turyści powinni wstrzymać się ze zdobywaniem szczytów przynajmniej do maja, kiedy warunki będą bardziej sprzyjające. Oczywiście Tatry to nie tylko wspinaczka i trawersowanie grani. W pierwszych tygodniach wiosny najpiękniej jest niżej – w dolinach i na polanach, gdzie kwitną krokusy. Wtedy połacie trawy porastają ogromne fioletowe dywany.

Zanim wyruszymy na wiosenny trekking w Tatry, warto sprawdzić, kiedy kwitną krokusy. Na to pytanie nie ma jednej odpowiedzi. Fioletowe kwiaty co roku pojawiają się o innej porze. Jest to uzależnione od tego, jak długa i intensywna była zima. Najczęściej pierwsze krokusy kwitną w marcu. To jednak za wcześnie, żeby zaplanować ich oglądanie. Prawdziwy wysyp wiosennych kwiatów wypada w kwietniu.

Żeby nie jechać w ciemno, dobrze sprawdzać informacje na portalach górskich i profilach schronisk turystycznych w mediach społecznościowych. Krokusy to duma Tatr. Gdy tylko zaczynają kwitnąć, Podhalanie chwalą się nimi w internecie.

Krokusy w Tatrach. Gdzie zaplanować wycieczkę?

Dolina Chochołowska to ulubione miejsce poszukiwaczy krokusów. I nie ma co się dziwić. Kwiatowe dywany rzeczywiście wyglądają tam zjawiskowo. Trasa z parkingu przy Siwej Polanie do schroniska na Polanie Chochołowskiej ma 15 km. Jej przejście zajmuje niewiele ponad 2 godziny, jeśli idziemy spokojnym tempem.

Wybierając się do Doliny Chochołowskiej, musimy jednak wziąć pod uwagę, że nie będziemy sami. Ba, możemy zastać tłumy turystów. Najlepszym sposobem na ich uniknięcie jest rozpoczęcie wycieczki możliwie jak najwcześniej rano. Można też wybrać inne miejsce. W końcu krokusy kwitną nie tylko w Dolinie Chochołowskiej. Gdzie jeszcze nacieszymy oko?

  • Polana Kalatówki
  • Biała Polana
  • Hala Pisana
  • Polana Olczyska
  • Ścieżka pod Reglami

Nie wszędzie krokusy rosną tak samo licznie, dlatego dobrze zaplanować trasę w kilka miejsc – wtedy mamy większe szanse na najlepsze widoki.

Krokusy w Gorcach. Turbacz w wiosennej odsłonie

Kwitnące krokusy możemy podziwiać i fotografować nie tylko w Tatrach. Popularnym kierunkiem kwiatowych wycieczek są też Gorce. Fiolet w trawie zobaczymy między innymi, idąc na Turbacz żółtym szlakiem z Kowańca, na polanach Dziubasówki i Zychowej, Długie Makie czy na hali Wolnica. Lista polecanych miejsc jest jeszcze dłuższa. Warto zajrzeć na polany w pobliżu szczytów Kiczora, Obidowiec i Suchora.

Krokusy w Gorcach. W tle Tatry. / fot. Karol Majewski/Getty Images

Wędrując po Gorcach mamy okazję oglądać krokusy na tle Tatr (na Kudłoniu) i Babiej Góry, chociażby na Przełęczy Borek. Krokusowe wycieczki po Gorcach najlepiej zaczynać z Nowego Targu lub Rabki Zdroju. Do obu miejscowości dojedziemy autobusami.