Szczecin to trzecie co do wielkości polskie miasto. Pod tym względem ustępuje jedynie Warszawie i Krakowowi. Do najczęściej odwiedzanych zabytków stolicy województwa zachodniopomorskiego należą bez wątpienia Zamek Książąt Pomorskich, Bazylika Archikatedralna, Wały Chrobrego, miejscowa filharmonia czy Brama Portowa.

Jednak dla większości mieszkańców największą atrakcją jest... Kot Gacek, stały bywalec ulicy Kaszubskiej, który do niedawna w Google Maps widniał jako „atrakcja turystyczna” ze średnią ocen 4,9. Widniał, bo jak się okazuje, pinezka z kocim celebrytą niespodziewanie zniknęła z popularnej aplikacji. – Nie wiemy, co dalej, ale na pewno jest trochę smutno – przyznają administratorzy oficjalnego profilu futrzaka na Instagramie. O co dokładnie chodzi? 

Kot Gacek największą atrakcją turystyczną Szczecina

Temat kota Gacka od kilku dni nie schodzi z czołówek portali internetowych i gazet – zarówno tych polskich, jaki i zagranicznych. Trudno się temu dziwić. Trudno znaleźć drugie takie miasto na świecie, gdzie największą atrakcją turystyczną jest czworonożny futrzak. Pupil z dnia na dzień stał się żywą „legendą Szczecina”. Czarno-biały kot zaskarbił sobie serca nie tylko mieszkańców, ale i odwiedzających tę część Polski turystów.

Niektórzy turyści otwarcie przyznają, że przyjechali do zachodniopomorskiego wyłącznie ze względu na Gacka. Po komentarzach internatów można wnioskować, że podróż do Szczecina, nawet z najodleglejszych zakątków kraj, a nawet Europy, jest tego warta. 

  • Świetny kot. Padał deszcz, kiedy odwiedziliśmy, ale Gacek był szczęśliwy i zadowolony, schowany w swoim pudełku;
  • Wiadomo, że koty chodzą swoimi drogami. Akurat drogi Gacka nie wykraczają poza obszar kilku metrów od jego legowiska. To taki koci Dude z Big Lebowski. Żyje, jak chce i ma gdzieś opinie innych;
  • Cieszę się, że mogłem go zobaczyć;
  • Nawet mimo gorszej pogody kot jest obecny na swoim miejscu i zachwyca obliczem;
  • Przyjechałem specjalnie z Oslo, by się z nim spotkać; 
  • Najlepsza atrakcja w obrębie Szczecina! Polecam, bardzo warto było przyjeżdżać z Poznania;
  • Chyba nie ma nic lepszego, kiedy ma się super zły dzień, niż niespodziewanie zobaczyć kotka Gacka jak sobie siedzi w domku koło ulicy! – piszą zwiedzający. 

Gdzie dokładnie można spotkać największą atrakcją turystyczną Szczecina? Kot Gacek mieszka przy ulicy Kaszubskiej w centrum miasta, gdzie był widywany już w 2013 roku, czego dowodem jest zdjęcie sprzed 10 lat, przesłane przez naszego czytelnika. Choć nie ma stałego domu, pupil nie może narzekać na warunki, w jakich żyje. Ma zadaszoną budkę, a pobliscy pracownicy sklepów, mieszkańcy i turyści dbają, by koci celebryta nie chodził głodny.

Kot Gacek – zdjęcie wykonane przez naszego czytelnika 7 marca 2013 r. / Fot. Wojciech Baliszewski

Szczecińskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzęta ostrzega jednak, żeby zwierzęcia nie dokarmiać zbyt często, ponieważ w ostatnim czasie Gacek przybrał na wadze.  Jak zaznaczają weterynarze, otyłość u kotów czy psów może doprowadzić do wielu bardzo poważnych problemów, w tym między innymi zwyrodnienia stawów. 

Kot Gacek zniknął z Google Maps

Kot Gacek, dzięki wielu pozytywnym opiniom i średniej ocen 4,9, był największą atrakcją turystyczną Szczecina. Niestety w ostatnich dniach, gdy zainteresowanie futrzakiem nagle wzrosło, Gacek jako „atrakcja turystyczna” został usunięty z Google Maps.

O zaistniałej sytuacji poinformowali administratorzy profilu @kotgacekeveryday, czyli oficjalnego konta pupila na Instagramie, którzy podejrzewają, że Google mógł uznać „nawałnicę recenzji za spam”. Nie wykluczają również, że za całą sprawą stoi ktoś „życzliwy”. 

– Nie wiemy, co dalej, ale na pewno jest trochę smutno. Nic z tego nie mieliśmy poza frajdą i dumą. Tym bardziej głupio, że sława trochę międzynarodowa się zrobiła, a Google takie numery – czytamy. I dodają: – Jeśli ktoś wie, jak reagować to reagujcie. My już pisaliśmy do supportu i na Twittera Google Polska, ale może ktoś ma lepsze wtyki. Będziemy wdzięczni za pomoc. 

Wiadomość wzbudziła zaniepokojenie wśród internautów. Na razie nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle, Gacek powróci do aplikacji Google Maps jako „atrakcja turystyczna”.