Dążymy do 30 proc. – tak zawsze powtarzał mój wujek leśnik. Prognozy lesistości mówią, że właśnie w tym roku Polska osiągnęła ten upragniony stan. I mimo że wcale nie jesteśmy w europejskiej czołówce, las to dla nas coś tak oczywistego i naturalnego jak powietrze. Tylko Skandynawowie mają równie wielkiego bzika na punkcie grzybów jak my. Na temat wpływu przebywania w lesie na psyche napisano już wiele – ale czy do pójścia do lasu i złapania równowagi psychicznej i fizycznej naprawdę potrzebni są naukowcy? Po prostu chodźmy do lasu.

 

1. Puszcza Augustowska, woj. podlaskie


Fot. Shutterstock

Wigierski Park Narodowy i dolina Rospudy to tylko niewielki fragment tego olbrzymiego kompleksu leśnego. Doliczając również litewską część puszczy – jest to jeden z największych lasów Europy. Wsie Bartniki i Rakowicze są pozostałościami po osiedlonych tutaj pszczelarzach pilnujących królewskich barci 500 lat temu. W zeszłym roku reintrodukowano tu małe stado żubrów, które docelowo ma liczyć ok. 50 zwierząt. Puszcza Augustowska to najbardziej żeglowna puszcza Polski – kilkadziesiąt jezior oraz Kanał Augustowski łączą obszary dopływów Wisły i Niemna.

 

2. Bory Tucholskie, woj. pomorskie


Fot. iStock

W Borach Tucholskich mieszkają Borowiacy Tucholscy. To grupa etniczna pochodzenia kaszubskiego. Mieszkają głównie w północnej części Borów, w okolicach Czarnej Wody, Osiecznej i Osówka. Bory Tucholskie to jeden z największych lasów sosnowych w Europie. Sosna lubi piaszczyste gleby, które tutaj czasem tworzą niespotykane nigdzie indziej wydmy śródlądowe. Meandrujące wąskie rzeki Brda (kiedyś zwana Dbrą) i Wda są świetnie znane miłośnikom kajaków – to jedne z najlepszych w kraju miejsc na spływy. Jest też 50-kilometrowy rowerowy szlak Borowej Ciotki, który wziął nazwę z borowiackiej mitologii. Ciotka była jednym z leśnych demonów.

 

3. Kampinoski Park Narodowy, woj. mazowieckie


Fot. Shutterstock

Ma wśród warszawiaków swoich zagorzałych zwolenników – i nic dziwnego. To jedyny tej wielkości park narodowy przy stolicy w Europie.Komunikacją miejską każdy może dostać się do lasu z prawdziwego zdarzenia. Samochodem z centrum można tu dojechać w pół godziny.To prawie 40 tys. ha lasów, wydm i bagien, jeden z najważniejszych naszych nizinnych rezerwatów. Tylko 8 proc. parku to rezerwat ścisły, reszta jest dostępna dla turystów, a jest to 350 km szlaków pieszych i 200-kilometrowy szlak rowerowy. Symbolem puszczy jest łoś reintrodukowany na tych terenach na początku lat 50. W 2000 r. Kampinoski Park Narodowy został uznany przez UNESCO za światowy rezerwat biosfery.