Pandemia COVID-19 odcisnęła mocne piętno na branży turystycznej. Upadło wiele biur podróży, baz noclegowych, a także linii lotniczych. Jedną z pierwszych „ofiar” koronawirusa był brytyjski przewoźnik Flybe, niegdyś regionalny lider w Europie. Firma po raz pierwszy ogłosiła upadłość na początku marca 2020 roku. Po dwóch latach wznowiła działalność, ale na krótko. Kilka dni temu linie lotnicze ponownie zbankrutowały.

28 stycznia 2023 r. na oficjalnej stronie przewoźnika pojawił się komunikat: „Flybe zaprzestało działalności, a wszystkie loty z i do Wielkiej Brytanii obsługiwane przez Flybe zostały odwołane i nie będą przełożone na inny termin. Jeśli mieliście lecieć z Flybe dzisiaj (w sobotę) lub w przyszłości, proszę nie podróżujcie na lotnisko, chyba że zorganizowaliście sobie alternatywny lot z inną linią lotniczą”. Przypomnijmy, że poszkodowanych zostało ok. 75 tysięcy pasażerów, z czego 2,5 tys. miało bilety na sobotnie loty. 

Choć cały świat nadal odczuwa skutki koronawirusa, wiele sektorów gospodarki powoli wraca na właściwe tory, a kolejne kraje znoszą covidowe restrykcje. Tak jak na przykład Stany Zjednoczone, gdzie od 11 maja 2023 stan zagrożenia epidemicznego przestanie obowiązywać. Oznacza to, że od zagranicznych turystów nie będą wymagane certyfikaty szczepionkowe. 

Inne państwa z kolei poszły o krok dalej i już rozpoczęły walkę o urlopowiczów w dobie postpandemicznej. Do tego grona dołączył właśnie Hongkong, który w ramach akcji promocyjnej przygotował dla podróżnych z całego globu pół miliona darmowych biletów lotniczych. W ten sposób władze regionu chcą podnieść lokalną turystykę z zapaści spowodowanej pandemią. Kto będzie mógł skorzystać z oferty? 

Hongkong rozda za darmo pół miliona biletów lotniczych

Już w październiku ubiegłego roku informowaliśmy, że Hongkong szykuje dla zagranicznych turystów nie lada niespodziankę, a mianowicie 500 tysięcy darmowych biletów do rozdania. W końcu poznaliśmy szczegóły akcji promocyjnej, o których poinformował szef administracji John Lee. Polityk nie ukrywa, że kampania „Hello Hong Kong” może przyciągnąć do miasta masę odwiedzających, jak i inwestorów z każdego zakątka globu. 

– Kampania „Hello Hong Kong” skoncentruje się na czterech głównych obszarach, które ponownie zwrócą uwagę całego świata na Hongkong. Przede wszystkim przygotowaliśmy 500 tysięcy bezpłatnych biletów lotniczych, aby powitać turystów ze wszystkich zakątków świata. To prawdopodobnie największe powitanie na świecie – oznajmił Lee.

I dodał: – To idealny moment dla turystów, osób podróżujących w interesach i inwestorów z bliska i daleka, aby przyjechać i powiedzieć „Hello Hong Kong”. 

John Lee / Fot. Zhang Wei/China News Service via Getty Images

Przypomnijmy, że branża turystyczna Hongkongu bardzo odczuła skutki koronawirusa. W 2022 r. specjalny region administracyjny należący do Chińskiej Republiki Ludowej odwiedziło zaledwie 600 tys. turystów. Dla porównania – trzy lata wcześniej do miasta zawitało rekordowe 56 mln podróżujących

Za darmo do Hongkongu – kto skorzysta z oferty? 

Łączna wartości biletów wyniesie 2 mld dolarów hongkońskich, czyli ok. 255 mln dolarów amerykańskich. Do dystrybucji trafią 1 marca i będą rozdawana etapami (w okresie 6 miesięcy) przez tamtejsze linie lotnicze Cathay Pacific, Hong Kong Express i Hong Kong Airlines.

Większość z nich zostanie rozdana w wyniku losowania lub oferty promocyjnej – kup jeden, drugi dostaniesz gratis. W pierwszej turze o bilety powalczą mieszkańcy Tajlandii, Filipin, Indonezji, Singapuru i Malezji. Potem kolejne kraje Azji Południowo-Wschodniej, Chiny i na końcu reszta świata, która przystąpi do programu 1 maja

Dodajmy, że do Hongkongu, niestety, nie dostaniemy się bezpośrednio z Polski. Dostępne są jedynie loty przesiadkowe, a koszt takiej podróży wynosi od 3 do nawet 6 tys. zł w obie strony.