Dokument powstał na podstawie m.in. analizy zdjęć satelitarnych.

Mający siedzibę w Waszyngtonie think-tank zebrał też dane ze 100 państw. Analiza pokazała, że w ciągu najbliższych 35 lat zostanie zniszczonych i wyciętych 289 mln hektarów lasów deszczowych. To obszar zbliżony do powierzchni Indii. Centrum ostrzega, że będzie mieć to bardzo poważny wpływ na światowy klimat i może przyspieszyć proces globalnego ocieplenia.

(Czytaj też: Tropikalna dżungla daje w kość)

W raporcie obliczono, że jeżeli utrzyma się dynamika niszczenia lasów tropikalnych, to do 2050 roku do atmosfery dostanie się 169 mld ton dwutlenku węgla, co jest odpowiednikiem rocznej emisji 44 tys. elektrowni węglowych.

– Ograniczenie niszczenia lasów deszczowych jest tanim sposobem na walkę ze zmianami klimatycznymi – podkreślił ekonomista środowiskowy Jonah Busch. Zaproponował też, aby walcząc z globalnym ociepleniem światowe rządy zaczęły wprowadzać specjalne podatki na emisję dwutlenku węgla.

(Czytaj też: Najstarszy las deszczowy świata)

Źródło: PAP Nauka w Polsce