• Do Hongkongu można dolecieć samolotem. Ceny biletów Air France rezerwowanych na trzy miesiące przed wylotem: 2,5 tys. zł. Lot z przesiadką w Paryżu.



  • Nocleg w hostelu Chunking Mansions: 40–60 zł.
  • Za nocleg w wiosce w prowincji Syczuan zapłacimy 15–20 zł za łóżko, 50–100 zł za pokój, 500 zł za nocleg w Sheratonie.



  • Obywatele polscy nie potrzebują wizy na wjazd do Hongkongu i Makau (Specjalne Strefy Adm.).
  • Wyjazd z Chin kontynentalnych do Hongkongu lub Makau traktowany jest jak opuszczenie granic ChRL i wykorzystanie wizy jednokrotnego wjazdu.
  • Wizę na wjazd do Chin kontynentalnych z Hongkongu lub z Makau można zdobyć w biurach łącznikowych centralnych władz ChRL oraz za pośrednictwem China Travel Service. Zwykle wiz nie przyznaje się na lotnisku.
  • Koszt wizy zależy od czasu oczekiwania. Za darmo dostaje się ją po czterech dniach. Gdy chce się ją dostać w krótszym terminie, trzeba zapłacić ok. 70 zł.



  • Przejazdy koleją nie są drogie, ale duże odległości sprawiają, iż na wydatki te trzeba przeznaczyć znaczną część budżetu.
  • Riksze odeszły już do lamusa, ich miejsce zajęły trójkołowe motorki tuk-tuki. W Hongkongu i innych dużych miastach taniej i szybciej jeździ się metrem, a najtaniej i najszybciej – rowerem.
  • Turyści (osoby niemające statusu rezydenta) nie mogą wypożyczać samochodów w Chinach kontynentalnych. Dozwolone jest to w Hongkongu i Makau. Obowiązuje tam ruch lewostronny.
  • W Chinach kontynentalnych należy się liczyć z nieprzewidzianymi zachowaniami i zwyczajami chińskich kierowców. Sygnalizacja świetlna nie jest respektowana, nie ma też zwyczaju zatrzymywania się przed pasami, gdy przechodzi przez nie pieszy.