Co robić w weekend? Takie pytanie zadaliśmy naszym kolegom i koleżankom z redakcji. Na podstawie otrzymanych odpowiedzi przygotowaliśmy 20 pomysłów, które umilą każdemu z was sobotę i niedzielę. Zobaczcie, jak spędzają weekend redaktorzy magazynu „National Geographic”, kiedy nie są w podróży. 

Zjedz śniadanie w łóżku

Jak mawiają chińscy górale: dobry weekend zacznij od dobrych rzeczy. Pierwszą z nich niech będzie porządne śniadanie. Jak często zdarza ci się jeść je w łóżku? No właśnie, więc zrób sobie tę przyjemność, włącz radio i odpręż się. Nabierz energii, bo przed tobą jeszcze sporo do zrobienia.

Zajrzyj do schroniska dla zwierząt

Czas zrobić coś dobrego dla innych, na przykład dla czworonogów ze schroniska. Nakarm i pogłaszcz koty, pomóż w wyprowadzaniu psów – wiele z nich od dawna nie było na spacerze. Możemy to zrobić samodzielnie (czasem wystarczy telefon do wolontariuszy), często jednak schroniska organizują tego typu akcje. 

Pójdź na ściankę wspinaczkową

Wybieramy tę opcję, zwłaszcza jeśli nie dopisuje pogoda, bo to świetna alternatywa dla sportów outdoorowych. Poznaj tajniki wspinaczki sportowej. A także dowiedz się, jak zaplanować treningi, zadbać o bezpieczeństwo i przygotować się do uprawiania tej dyscypliny sportu. 

Zaszalej w tunelu aerodynamicznego

Chcesz w weekend poczuć się swobodnie? Symulator swobodnego spadania to miejsce, w którym nie istnieje grawitacja! Warto spróbować.

Pobaw się w geocaching

Geocaching to zabawa terenowa polegająca na w poszukiwaniu skarbów za pomocą odbiornika GPS – wystarczy ten, który masz w telefonie komórkowym. Pojemniki ze skarbami ukryte są w wielu miejscach Polski. Są nawet bliżej niż myślisz.

Posegreguj stare zdjęcia

Gwarantujemy, że odnalezienie wielu skarbów. Bardzo prawdopodobne, że pojawią się plany na resztę weekendu – postanowisz odwiedzić starego znajomego albo nagle zatęsknisz za niewidzianą wiele lat kuzynką.

Zadzwoń do kogoś, z kim od dawna chciałeś porozmawiać

Wykorzystaj tę okazję. Przychodzi ci już ktoś do głowy?

Wyprawa do księgarni z tanimi książkami albo do antykwariatu

To jest zabawa w prawdziwe poszukiwanie skarbów. Nie rób tego w środku tygodnia, ale właśnie w weekend. Przeglądanie jest wciągające. A skarby, które przywieziesz do domu same będą pchały ci się w ręce.

Zorganizuj slajdowiska

Jeśli w towarzystwie zdarzy się znajomy z rzutnikiem, pamiętajcie – taki znajomy to skarb! Wybierzcie najciekawsze zdjęcia z wakacji. Najlepiej takie, z którymi wiążą się najsmaczniejsze anegdoty, żeby nie zmuszać nikogo do oglądania tysiąca zdjęć pt. „to ja z pomnikiem”. Wybierzcie muzykę z kraju, w którym byliście. Można do tego przyrządzić lokalne przekąski. Naprawdę nie trzeba jechać na festiwal podróżniczy, żeby przeżyć wieczór pełen inspiracji!

Zrób coś, co ciągle odkładasz

Warunek jest jeden – to ma być coś przyjemnego.

Pojedź rowerem do Kampinosu

To może być oczywiście inny park, czy las. W samym Kampinosie polecamy szczególnie czerwony szlak z Dziekanowa Leśnego. Jest wszystko: bagna, pagórki, rośliny, zwierzęta. Zapominamy, że jesteśmy tak blisko miasta! Do samego Dziekanowa można dojechać autobusem, jest też parking, żeby zostawić auto. Nie warto jechać rowerem bezpośrednio z Warszawy – ze względu na brak trasy rowerowej i duży ruch na jezdni. Chyba, że lubicie kontrasty.

Eksperymentuj kulinarnie

Ugotuj coś, czego nigdy nie odważyłeś się przygotować. Weź pomocników. Gotowanie ze znajomymi to frajda! Sami czasem przyrządzamy (tj. usiłujemy odtworzyć oryginał) egzotyczne potrawy, które jedliście razem ze znajomymi w podróży. Wraz ze smakami wracają wspomnienia! Odkrywaj smaki świata z National-Geographic.pl

Jedź na konie

Stresujący tydzień za tobą? Zafunduj sobie hipoterapię i galopuj.

Wyhaftuj sobie makatkę

Albo naucz się grać w brydża. Naucz się czegoś nowego. Po prostu zrób coś po raz pierwszy.

Wybierz się na kajaki

Taką możliwość znajdziesz nawet w dużym mieście, nawet nad Wisłą. A jeśli wolisz mniejsze rzeki uciekaj za miasto. Poznaj trasy dla początkujących, średniozaawansowanych i ekstremalistów. 

Idź na saunę

Sauna to nie miejsce, to filozofia. Najlepiej wiedzą o tym Finowie – na co dzień skryci w saunie opowiadają najintymniejsze sekrety. Jeśli więc nie masz planów na chłodny sobotni wieczór, przeczytaj dokładnie, jak taki rytuał odprawić. Na ile minut wejść, ile powinna trwać przerwa, jak zanurzać się po wyjściu. Zaopatrz się w olejek zapachowy i specjalną czapkę.

Zrób sobie wodną medytację wzorem Lankijczyków

Wstań o 5:00 i wypij 1,5-litrową butelkę wody niegazowanej, łyk po łyku kontemplując, jak woda nawadnia twoje ciało. Bardzo poważny pomysł redaktor Magdaleny Szwedowskiej. Propozycja nie do odrzucenia. Zwłaszcza ta 5:00.

Uprawiaj „birdwatching”

Czyli obserwacje ptaków. Takie podglądanie, choć z pozoru mało dynamiczne, jest bardziej fascynujące niż ci się wydaje. Warto śledzić organizowane przez Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków akcje „ptakoliczenia”. Prawdziwy raj dla ornitologów, fotografów i miłośników natury to Rzeczpospolita Ptasia. 

Pobiegaj po lesie

Truchtem, leśną ścieżką, z słuchawkami na uszach (albo bez). Nie dla wyników, nie po to, żeby się zmęczyć, ale żeby przewietrzyć głowę.

Zaplanuj kolejną podróż

Szukasz inspiracji podróżniczych? Chętnie ci w tym pomożemy – sprawdź nasze propozycje i zainspiruj się