W tym artykule:

  1. Czworonogi? Pod pewnymi warunkami
  2. Obecność zwierząt dobrze wpływa na dobrostan ludzi
  3. Posiadanie zwierzęcia to wyzwanie
Reklama

Zwierzęta domowe coraz częściej pojawiają się w miejscach pracy i sklepach. Panuje coraz szersza zgoda co do tego, że psy w różnych przestrzeniach powinny być mile widziane. Dotyczy to również szkół wyższych. Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu otwiera się więc na czworonogi.

Wrocławska uczelnia przekazała, że osoby, które z różnych powodów nie chcą zostawiać swoich psów lub kotów bez opieki, mogą je teraz zabrać ze sobą do pracy i na zajęcia.

– Jesteśmy uczelnią przyrodniczą, dobrostan zwierząt jest dla nas bardzo ważny. Podobnie jak samopoczucie naszych studentów i pracowników – wyjaśnia rektor Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu prof. Jarosław Bosy.

– Wspólnie budujemy kampus, w znaczeniu miejsca, w którym czujemy się dobrze i inicjujemy zmiany, w których uczestniczymy. Chciałbym też, abyśmy byli uniwersytetem, który pokazuje, że można funkcjonować w przyjaźni ze środowiskiem i promuje takie postawy – dodał.

W jego ocenie jeśli istnieje możliwość przyprowadzania czworonożnych pupili na uczelnię, to nie ma powodów, by ludziom na to nie pozwalać.

Kanclerz UPWr Wioletta Fałowska z psem Karmelem, ambasadorem akcji

Czworonogi? Pod pewnymi warunkami

Psy i koty mogą przebywać na uczelni, ale należy się upewnić, że ich obecność nie narusza zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Zwierzęta muszą być zaszczepione, zdrowe i nie stanowić zagrożenia dla innych.

Należy je też trzymać na smyczy w miejscach publicznych. Nie mogą przebywać w pomieszczeniach, w których odbywają się prace laboratoryjne lub są przechowywane substancje chemiczne.

– Czworonogi nie mogą też przeszkadzać naszym kolegom z pracy ani zakłócać zajęć dydaktycznych, a ich właściciele są zobowiązani do natychmiastowego usunięcia wszelkich zabrudzeń spowodowanych przez ich zwierzęta – wyjaśnia kanclerz UPWr Wioletta Fałowska.

Uczelnia przypomina, że odpowiedzialność za zwierzęta ponoszą ich właściciele. Ponadto przyprowadzenie psa lub kota na teren akademii wymaga zgody kierownika jednostki lub prowadzącego zajęcia.

Psy, które nie gubią sierści. No, prawie nie gubią. Które rasy najmniej uciążliwie linieją?

Psy, które nie gubią sierści? Bądźmy uczciwi – psy, zupełnie jak ludzie, zawsze będą gubiły pewną ilość włosów. Jednak istnieją rasy, w przypadku których linienie nie jest zbytnio...
Psy, które nie gubią sierści (fot. Getty Images)
Psy, które nie gubią sierści (fot. Getty Images)

Obecność zwierząt dobrze wpływa na dobrostan ludzi

Jak UPWr uzasadnia możliwość przyprowadzania czworonogów na uczelnię? Otóż badania jednoznacznie wykazały, iż obecność zwierząt w miejscu pracy może znacząco wpłynąć na wydajność i dobrostan pracowników.

Towarzystwo zwierząt nie tylko obniża poziom stresu, ale również zapobiega wypaleniu zawodowemu i zwiększa satysfakcję z wykonywanej pracy. Uczelnia wskazuje również na fakt, że krótkie przerwy na wyprowadzenie psa są doskonałą okazją do odpoczynku dla oczu, rozprostowania nóg i dotlenienia organizmu.

– Jako praktykująca dogoterapeutka mogę dodać, że obecność psa wpływa też pozytywnie na osoby postronne, w tym przypadku są to współpracownicy i studenci. Nasza uczelnia jest odpowiednim miejscem do wprowadzenia takich praktyk ze względu na kompetencje i świadomość całej społeczności akademickiej – mówi dr Anna Budny-Walczak z Katedry Higieny Środowiska i Dobrostanu Zwierząt UPWr.

Posiadanie zwierzęcia to wyzwanie

Jeśli zdecydujemy się na posiadanie zwierzaka, trzeba się o niego zatroszczyć. Skąd jednak masz wiedzieć, czy twój pupil jest spełniony, czuje się komfortowo, a jego życie jest ciekawe?

Przede wszystkim zapewnij mu dostęp do właściwego odżywiania, świeżej wody i wygodnego miejsca do spania.

Ale jest zdecydowanie więcej rzeczy, o które trzeba zadbać. Jakich? O tym piszemy w numerze specjalnym National Geographic pt. Przewodnik dla miłośników kotów i psów. Znajdziesz tam również omówienie technik szkoleniowych, rekomendacje dotyczące diety, pierwszej pomocy i wiele więcej.

Reklama

Źródło: UPWr

Nasz ekspert

Szymon Zdziebłowski

Dziennikarz naukowy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie.
Reklama
Reklama
Reklama