Reklama

Spis treści

Reklama
  1. Wełnistek górski: nieuchwytny wielki szczur z tropikalnego lasu
  2. Jak wygląda ekspedycja naukowa w górach Nowej Gwinei?

Czeski doktorant František Vejmělka z Centrum Biologii Czeskiej Akademii Nauk oraz Uniwersytetu Południowych Czech jako pierwszy naukowiec udokumentował coś niezwykłego. W głębi dżungli, w górach Nowej Gwinei zaobserwował zwierzę znane dotychczas tylko z muzealnych eksponatów. To wełnistek górski (Mallomys istapantap), endemiczny gatunek wielkiego szczura. Artykuł opisujący tę obserwację opublikowano właśnie w czasopiśmie „Mammalia”. Stanowi on bardzo istotny wkład w zrozumienie ekologii i ewolucji gryzoni w tym niedostępnym regionie.

Wełnistek górski: nieuchwytny wielki szczur z tropikalnego lasu

Wełnistek górski to ogromny gryzoń, uważany za największego przedstawiciela rodziny myszowatych na kontynencie Australii i Oceanii. Jest też jednym z największych szczurów na świecie. Może osiągać ponad 80 cm długości wraz z ogonem i ważyć 2 kg, co czyni go trzykrotnie większym od przeciętnego szczura.

Młody czeski biolog sfotografował i sfilmował wełnistka w jego naturalnym środowisku, w górskich lasach Nowej Gwinei na wysokości około 3700 metrów n.p.m. Zebrał też bezcenne dane o jego trybie życia, diecie, aktywności, pasożytach oraz zachowaniach.

Dotychczas Mallomys istapantap był znany jedynie z kilku muzealnych okazów. Właśnie na ich podstawie biolodzy wyodrębnili go i opisali jako nowy gatunek. Nastąpiło to dopiero w 1989 roku. Ostatni raz wełnistka widziano w naturze 30 lat temu, ale nigdy nie został sfotografowany ani tym bardziej nagrany. O jego zachowaniu i trybie życia nie wiadomo było nic pewnego.

Jak wygląda ekspedycja naukowa w górach Nowej Gwinei?

Na sześciomiesięcznej ekspedycji na Mount Wilhelm (najwyższy szczyt całej Papui-Nowej Gwinei) František Vejmělka zarejestrował pierwsze zdjęcia i nagrania wełnistka górskiego. Zwierzak jest roślinożerny i prowadzi nocny tryb życia, a za dnia ukrywa się w norach lub koronach drzew. Vejmělka zauważył między innymi wydeptany pień drzewa, którego wełnistek używał do przeprawiania się przez niewielki strumień.

Odkrycie to podkreśla bogactwo bioróżnorodności tropikalnych górskich regionów Nowej Gwinei. Vejmělka mówi, że bez pomocy rdzennej ludności nie udałoby się zebrać tych danych. Miejscowi pomagali mu poruszać się po lesie i zakładać fotopułapki oraz kamery.

František Vejmělka i miejscowi pomocnicy podczas ekspedycji, fot. František Vejmělka
František Vejmělka i miejscowi pomocnicy podczas ekspedycji, fot. František Vejmělka

Mount Wilhelm mierzy aż 4509 m.n.p.m., i jest jedną z wielu wysokich gór Nowej Gwinei. Są one porośnięte gęstym tropikalnym lasem równikowym, co czyni je środowiskiem wyjątkowo niedostępnym. W tej gęstwinie żyją jeszcze co najmniej trzy gatunki podobnych gryzoni z rodzaju wełnistek. Ale prawdopodobnie jest ich dużo więcej, tylko póki co kryją się przed badaczami. Ekspedycja czeskiego biologa jest nie tylko wyczynem naukowym, ale i eksploracyjnym – do lasów Nowej Gwinei trudno dotrzeć, nie mówiąc o przeprowadzaniu w nich badań.

Reklama

Źródło: Mammalia

Nasza autorka

Magdalena Rudzka

Dziennikarka „National Geographic Traveler" i „Kaleidoscope". Przez wiele lat również fotoedytorka w agencjach fotograficznych i magazynach. W National-Geographic.pl pisze przede wszystkim o przyrodzie. Lubi podróże po nieoczywistych miejscach, mięso i wino.
Reklama
Reklama
Reklama