Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Krakowski goryl i jego „pochodzenie”
  2. W jaki sposób wykonano rekonstrukcję goryla?
  3. Nie tylko goryl, ale też neandertalczyk

Rekonstrukcja goryla znalazła się na wystawie poświęconej ewolucji człowieka nieprzypadkowo. Jego linia ewolucyjna oddzieliła się od linii Homo sapiens i szympansów ok. 10 mln lat temu. Wtedy żył ostatni wspólny przodek goryli, szympansów i człowieka. Goryle są naszymi bliskimi krewnymi – dzielimy z nimi blisko 98% genów.

Krakowski goryl i jego „pochodzenie”

Eksperci postanowili wykonać rekonstrukcję największego znanego podgatunku goryla – nizinnego występującego nad rzeką Kongo. Samce goryli osiągają średnią wagę ok. 160 kg, choć znany jest goryl o wadze nawet 267 kg. Samice są niższe i lżejsze, ważą mniej więcej połowę tego, co samce.

Egzemplarz na wystawie waży pewnie około 160 kg. – Do przeniesienia go po schodach potrzeba było trzech mężczyzn, a i tak było ciężko. Samego silikonu użyto około 60–70 kilogramów. Do tego dochodzi warstwa laminatu poliestrowo-szklanego, na którym wspiera się silikonowa skóra, i ciężar szkieletu z profili stalowych – ujawnia National Geographic Polska Małgorzata Kołodziej, kustosz Działu Antropologicznego CEP UJ.

Sylwetka goryli jest bardzo charakterystyczna. Ich ramiona i górne kończyny się silnie rozbudowane, a dolne – trochę krótsze i nie tak umięśnione. Imponuje rozpiętość ramion samców, bo dochodzi do nawet 2,6 metra. Szczególną cechą goryla nizinnego są plecy pokryte srebrnym włosiem, określanym jako silverback. Pojawia się w momencie uzyskania pełnej dorosłości, zwykle około 15. roku życia.

O tym, jak podobne są do nas goryle świadczy to, że posiadają na palcach linie papilarne. Na wystawie wyeksponowano stopy i ręce tak, aby było je dobrze widać.

Rekonstrukcja oddaje nawet takie detale jak linie papilarne goryla
Rekonstrukcja oddaje nawet takie detale, jak linie papilarne goryla Fot. P. Menduck

Ciekawostką jest fakt, że słowo „gorilla” pochodzi z języka greckiego i oznacza „owłosioną kobietę”. Zapewne jako pierwszy użył jej kartagiński żeglarz Hannon, który dopłynął do wybrzeży Afryki Zachodniej ok. 480 r. p.n.e. Goryle są zwierzętami niezwykle towarzyskimi, przyjaznymi i pokojowo nastawionymi. Większość czasu spędzają na poszukiwaniu pożywienia, odpoczynku i zabawie. Są wegetarianami, a głównym składnikiem ich pokarmu są owoce oraz liście.

W jaki sposób wykonano rekonstrukcję goryla?

Wykonane fizycznej rekonstrukcji zwierzęcia trwało w sumie około pół roku. Dużą część pracy zajęło wykonanie dużej formy i odlanie modelu. Najpierw wykonano model w skali i powstała figurka goryla, która miała zaledwie 10 cm wysokości. Kolejnym etapem było przeniesienie sylwetki ciała z minimodelu na bryłę styropianu, w środku której znajduje się przygotowany wcześniej szkielet stalowy, odpowiadający mniej więcej położeniu kręgosłupa i kości kończyn.

Następnie styropian oklejono plasteliną i modeliną. W ten sposób odwzorowano fakturę skóry, jej zmarszczki i inne detale. Kolejnym krokiem było wykonanie na tej podstawie formy silikonowej – z niej odlano finalny model. – A ostatni etap wszczepiania włosów jest najbardziej czasochłonny. Wczepia się włosek koło włoska, więc też trzeba poświęcić sporo czasu – opowiada Małgorzata Kołodziej. Rekonstrukcja goryla posiada naturalne włosie od kozy, specjalnie sprowadzone do Polski przez firmy specjalizujące się w produkcji pędzli. Eksperci stwierdzili, że najlepiej będzie naśladować włosy goryla.

A czy posłużono się jakimś modelem goryla? Okazuje się, że nie. Jak opowiada ekspertka, w czasie pracy wzorowano się na różnych zwierzętach na podstawie analizy filmów i zdjęć z gorylami nizinnymi, zarówno tymi w ogrodach zoologicznych, jak i w swoim środowisku naturalnym. – Posiadaliśmy czaszkę samca goryla, która to stała się wzorem do wykonania głowy – dodała Małgorzata Kołodziej.

Nie tylko goryl, ale też neandertalczyk

Centrum Edukacji Przyrodniczej UJ prezentuje również trzy inne rekonstrukcje na ekspozycji antropologicznej w części poświęconej ewolucji człowieka. Są autorstwa Ewy Stawiarskiej i Piotra Menduckiego z firmy Kamyk z Ostrowca Świętokrzyskiego. Na wystawie można zobaczyć neandertalczyka, człowieka wyprostowanego i słynnego asutralopiteka, Lucy. Wszystkie obiekty powstały przy współpracy z antropologami z CEP UJ.

Reklama

Źródło: Centrum Edukacji Przyrodniczej UJ

Nasz autor

Szymon Zdziebłowski

Dziennikarz naukowy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie.
Reklama
Reklama
Reklama