W Krakowie zobaczycie goryla z sierścią kozy. To nasz bliski krewny w świecie zwierząt
To największy przedstawiciel małp człekokształtnych i bliski zwierzęcy krewny człowieka. W Centrum Edukacji Przyrodniczej UJ w Krakowie zobaczycie spektakularną rekonstrukcję goryla. Jego włosie wykonano z sierści kóz.

Spis treści:
- Krakowski goryl i jego „pochodzenie”
- W jaki sposób wykonano rekonstrukcję goryla?
- Nie tylko goryl, ale też neandertalczyk
Rekonstrukcja goryla znalazła się na wystawie poświęconej ewolucji człowieka nieprzypadkowo. Jego linia ewolucyjna oddzieliła się od linii Homo sapiens i szympansów ok. 10 mln lat temu. Wtedy żył ostatni wspólny przodek goryli, szympansów i człowieka. Goryle są naszymi bliskimi krewnymi – dzielimy z nimi blisko 98% genów.
Krakowski goryl i jego „pochodzenie”
Eksperci postanowili wykonać rekonstrukcję największego znanego podgatunku goryla – nizinnego występującego nad rzeką Kongo. Samce goryli osiągają średnią wagę ok. 160 kg, choć znany jest goryl o wadze nawet 267 kg. Samice są niższe i lżejsze, ważą mniej więcej połowę tego, co samce.
Egzemplarz na wystawie waży pewnie około 160 kg. – Do przeniesienia go po schodach potrzeba było trzech mężczyzn, a i tak było ciężko. Samego silikonu użyto około 60–70 kilogramów. Do tego dochodzi warstwa laminatu poliestrowo-szklanego, na którym wspiera się silikonowa skóra, i ciężar szkieletu z profili stalowych – ujawnia National Geographic Polska Małgorzata Kołodziej, kustosz Działu Antropologicznego CEP UJ.
Sylwetka goryli jest bardzo charakterystyczna. Ich ramiona i górne kończyny się silnie rozbudowane, a dolne – trochę krótsze i nie tak umięśnione. Imponuje rozpiętość ramion samców, bo dochodzi do nawet 2,6 metra. Szczególną cechą goryla nizinnego są plecy pokryte srebrnym włosiem, określanym jako silverback. Pojawia się w momencie uzyskania pełnej dorosłości, zwykle około 15. roku życia.
O tym, jak podobne są do nas goryle świadczy to, że posiadają na palcach linie papilarne. Na wystawie wyeksponowano stopy i ręce tak, aby było je dobrze widać.

Ciekawostką jest fakt, że słowo „gorilla” pochodzi z języka greckiego i oznacza „owłosioną kobietę”. Zapewne jako pierwszy użył jej kartagiński żeglarz Hannon, który dopłynął do wybrzeży Afryki Zachodniej ok. 480 r. p.n.e. Goryle są zwierzętami niezwykle towarzyskimi, przyjaznymi i pokojowo nastawionymi. Większość czasu spędzają na poszukiwaniu pożywienia, odpoczynku i zabawie. Są wegetarianami, a głównym składnikiem ich pokarmu są owoce oraz liście.
W jaki sposób wykonano rekonstrukcję goryla?
Wykonane fizycznej rekonstrukcji zwierzęcia trwało w sumie około pół roku. Dużą część pracy zajęło wykonanie dużej formy i odlanie modelu. Najpierw wykonano model w skali i powstała figurka goryla, która miała zaledwie 10 cm wysokości. Kolejnym etapem było przeniesienie sylwetki ciała z minimodelu na bryłę styropianu, w środku której znajduje się przygotowany wcześniej szkielet stalowy, odpowiadający mniej więcej położeniu kręgosłupa i kości kończyn.
Następnie styropian oklejono plasteliną i modeliną. W ten sposób odwzorowano fakturę skóry, jej zmarszczki i inne detale. Kolejnym krokiem było wykonanie na tej podstawie formy silikonowej – z niej odlano finalny model. – A ostatni etap wszczepiania włosów jest najbardziej czasochłonny. Wczepia się włosek koło włoska, więc też trzeba poświęcić sporo czasu – opowiada Małgorzata Kołodziej. Rekonstrukcja goryla posiada naturalne włosie od kozy, specjalnie sprowadzone do Polski przez firmy specjalizujące się w produkcji pędzli. Eksperci stwierdzili, że najlepiej będzie naśladować włosy goryla.
A czy posłużono się jakimś modelem goryla? Okazuje się, że nie. Jak opowiada ekspertka, w czasie pracy wzorowano się na różnych zwierzętach na podstawie analizy filmów i zdjęć z gorylami nizinnymi, zarówno tymi w ogrodach zoologicznych, jak i w swoim środowisku naturalnym. – Posiadaliśmy czaszkę samca goryla, która to stała się wzorem do wykonania głowy – dodała Małgorzata Kołodziej.
Nie tylko goryl, ale też neandertalczyk
Centrum Edukacji Przyrodniczej UJ prezentuje również trzy inne rekonstrukcje na ekspozycji antropologicznej w części poświęconej ewolucji człowieka. Są autorstwa Ewy Stawiarskiej i Piotra Menduckiego z firmy Kamyk z Ostrowca Świętokrzyskiego. Na wystawie można zobaczyć neandertalczyka, człowieka wyprostowanego i słynnego asutralopiteka, Lucy. Wszystkie obiekty powstały przy współpracy z antropologami z CEP UJ.
Źródło: Centrum Edukacji Przyrodniczej UJ
Nasz autor
Szymon Zdziebłowski
Dziennikarz naukowy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie.