Te ryby wyglądają jak z kosmosu, a smakują niebiańsko. Zaroiło się od nich w Bałtyku
Belony od lat występują w Bałtyku, a ostatnio zaczęły pojawiać się liczniej w okolicach polskiego wybrzeża. Wędkarze i rybacy donoszą o rosnącej obecności tych długich, drapieżnych ryb z charakterystycznym dziobem.

Spis treści:
Belony wzbudzają ostatnio większe zainteresowanie wędkarzy, naukowców i smakoszy. Pojawiają się licznie w maju i czerwcu na płyciznach – zwłaszcza w Zatoce Puckiej – gdzie odbywają tarło. Czy mamy do czynienia z nowym stałym mieszkańcem naszego morza?
Belony w Bałtyku
Ryby te występują głównie w wodach północno-wschodniego Atlantyku, Morza Północnego, Morza Śródziemnego i częściowo Bałtyku. Preferują ciepłe, przybrzeżne wody, szczególnie w okresie rozrodu. Na początku sezonu letniego pojawiają się w dużych ilościach w płytkich, przybrzeżnych wodach – m.in. Zatoki Puckiej, która oferuje idealne warunki do tarła.
To że Bałtyk się ogrzewa, potwierdzają wieloletnie obserwacje oceanograficzne. Cieplejsze wody sprawiają, że gatunki dotychczas ciepłolubne coraz częściej odwiedzają północne rejony. Również belony, które wcześniej pojawiały się sporadycznie, dziś można spotkać w większych grupach.
Zapaść populacji dorsza, będącego jednym z głównych drapieżników w Bałtyku, stworzyła „próżnię ekologiczną”. To otworzyło drogę innym gatunkom, takim jak belona, do rozszerzenia swojego zasięgu. Mniejsza konkurencja i obfitość ofiary (np. szprota i śledzia) sprzyjają ich obecności.
Jak wyglądają belony?
O tym, że belony liczniej pojawiają się w polskim morzu na przełomie maja i czerwca przypomnieli ostatnio autorzy fotoreportażu zamieszczonego na profilu @b_a_l_t_y_k na Instagramie.
– To jedne z najładniejszych ryb, jakie można spotkać w naszych głębinach. Belony wpływają do Bałtyku na tarło i to właśnie w maju jest ich tutaj najwięcej. Charakterystyczną cechą tych ryb są zielonkawe ości. Mięso belony jest delikatne i ma niską zawartość tłuszczu. W wielu restauracjach na Półwyspie Helskim zjecie o tej porze roku świeżą belonę – czytamy obok zdjęć.
Belony to przysmak wypoczywających nad polskim morzem. Ryby te słyną z zielonkawych ości. To efekt obecności biliwerdyny, naturalnego barwnika z grupy żółciowych. Nie jest on szkodliwy dla naszego zdrowia. Na zewnątrz belony mają z kolei takie znaki rozpoznawcze jak długi, cienki dziób przypominający sztylet. Zarówno ich dolne, jak i górne szczęki są wydłużone.
Mają smukłą sylwetkę. Zazwyczaj osiągają długość od 50 cm do ponad 90 cm. Nawet pod wodą widać srebrzysty połysk ich łusek i jasne podbrzusze.
Belony a zdrowie
Belony łączą smak z wartością odżywczą. Zawierają m.in. pełnowartościowe białko istotne dla mięśni i układu immunologicznego. Są też bogate w kwasy tłuszczowe omega-3 (EPA i DHA), które wspierają mózg i serce. Mówiąc o korzyściach z jedzenia belony, można przypomnieć slogan używany przed laty: „Ryba wpływa na wszystko”. Mięso tego gatunku jest źródłem witamin A, D oraz witamin z grupy B, w tym B12. Uwzględniając belonę w codziennym menu, dostarczymy też sobie minerałów, takich jak wapń, fosfor, selen czy cynk.
Nasz autor
Mateusz Łysiak
Dziennikarz podróżniczy, rowerzysta, górołaz. Poza szlakiem amator kuchni włoskiej, popkultury i języka hiszpańskiego.